ADAM MIŁOBĘDZKI
1 O OM
II. 7. Mokrsko Górne, zamek, analityczny plan przyziemia. Opraco-
wanie autora w oparciu o skorygowany pomiar PKZ.
mi piwnicami. Rozbudowa ta przebiegała w dwóch
lub trzech etapach 15 (il. 13—15).
Ostatnią, (najbardziej tajeimindiczią przemianą żarniku
było podwyższenie pozostałych imiuirów obronnych
wysoką śoiiamą, przeprutą Wielkimi lokniaimi. Jedynie
przekop może dzilś ustalić, cizy dostawienia itu dalsze
skrzydła imiesizkailine; amury ma całej wysiofcoścd nde po-
siadają jednak śladów przylegaj ąoej zabudowy, być
więc może, iż ściana ;z oknami zamykała1 od zewnątrz
tylko drewniany krużganek, obiegający dwiai boki dzie-
dzińca na poziomie dawnego, chodnika16. Istnieją
dałne, by przypuszczać, iż ścianę tę nadbudowano
w drugiej' Hub trzeciej ćwierci XVII w.17„
15 Wcześniej wzniesiono część zachodnią skrzydła i przy-
wieżową partię części wschodniej, której jedynym śladem jest
dziś odciśnięty w późniejszym murze negatyw oskarpowane-
go naroża. Sądząc po formach kamieniarki i sklepień, mo-
gło to mieć miejsce na przełomie XVI i XVII w. Drugi etap
polegał na zabudowaniu narożnego załamania zamku. Nie
jest wykluczone, iż na wydłużoną wówczas ścianę południo-
wą przeniesiono z wyburzonej dawniejszej ściany wschodniej
boczne okno, dzięki czemu elewacja południowa uzyskała
jednolitą kamieniarkę.
16 Opisy z XIX w. mówią o dwóch tylko skrzydłach zam-
ku (pałac i skrzydło południowe z wieżą). ślepe ściany
z oknami przy krużgankach spotykane są w dziedzińcach
z tej epoki (Wawel, Baranów, Dziekania w Krakowie).
i" Wątek nadbudowy z oknami jest bardziej prymitywny
niż w murze obu faz dobudowy skrzydła południowego (od
pocz. XVII w. rozpoczyna się w prowincjonalnym budownic-
Zaimek zamieszkiwano zapewne do końca; XVIII w.
— być może do czaisu przejścia wisiii Mokrsko Górne
w poisiiaidainiie rod!z:i,ny Sołtyków, którzy rezydencji tu
nie posiadali! i miejscowy folwark wydzierżawiali.
Rozpoczyna się powolny proces nilszczenia niezamiesz-
kałego zaimku. Kiedy w laitaich 1844/46 Kazimierz
Stromczyński dokonywał pierwszej jego inwentaryza-
cji, brakowało już dachów, stropów, niektórych skle-
pień, części żelaznych; rozpadała isiię też korona muru
północnego ii zburzona była ód strony dziedzińca góra
wieży wjazdowej 18. Dalsza ruina postępowała powoli
ale systematycznie 19, by w wiieiku XX doprowadzić do
zupełmegoi rozkładu architektury żarniku20.
twie polskim regres techniczny), a ponadto wielkość i pro-
porcje tych okien przypominają spotykane w 2. ćw. XVII w.
(pałace w Kielcach i Podzamczu Piekoszowskim).
18 W tym stanie przedstawiają zamek dołączone do Inwen-
taryzacji rysunki Teofila Chrząńskiego (por. przypis 1).
i» Na drzeworycie wyciętym przez Trapszo wg rysunku
Stanisława Masłowskiego („Tygodnik Powszechny", II, 1878,
nr 25, s. 393) nie istnieje już wieża wjazdowa, część muru
północnego, a w głównym pałacu można obserwować znacz-
ne ubytki muru.
20 Zasadnicze zniszczenia dokonane zostały kilkadziesiąt
lat temu, niemniej zachowane mury podlegają ciągle dal-
szemu rozkładowi. Niedawno zawaliła się jedna z wewnętrz-
nych ścian pałacu; zdjęcia robione po 1945 r. pokazują
tkwiący w murze laskowany węgar okna drugiego piętra, po
którym dziś ślad zaginął.
36
1 O OM
II. 7. Mokrsko Górne, zamek, analityczny plan przyziemia. Opraco-
wanie autora w oparciu o skorygowany pomiar PKZ.
mi piwnicami. Rozbudowa ta przebiegała w dwóch
lub trzech etapach 15 (il. 13—15).
Ostatnią, (najbardziej tajeimindiczią przemianą żarniku
było podwyższenie pozostałych imiuirów obronnych
wysoką śoiiamą, przeprutą Wielkimi lokniaimi. Jedynie
przekop może dzilś ustalić, cizy dostawienia itu dalsze
skrzydła imiesizkailine; amury ma całej wysiofcoścd nde po-
siadają jednak śladów przylegaj ąoej zabudowy, być
więc może, iż ściana ;z oknami zamykała1 od zewnątrz
tylko drewniany krużganek, obiegający dwiai boki dzie-
dzińca na poziomie dawnego, chodnika16. Istnieją
dałne, by przypuszczać, iż ścianę tę nadbudowano
w drugiej' Hub trzeciej ćwierci XVII w.17„
15 Wcześniej wzniesiono część zachodnią skrzydła i przy-
wieżową partię części wschodniej, której jedynym śladem jest
dziś odciśnięty w późniejszym murze negatyw oskarpowane-
go naroża. Sądząc po formach kamieniarki i sklepień, mo-
gło to mieć miejsce na przełomie XVI i XVII w. Drugi etap
polegał na zabudowaniu narożnego załamania zamku. Nie
jest wykluczone, iż na wydłużoną wówczas ścianę południo-
wą przeniesiono z wyburzonej dawniejszej ściany wschodniej
boczne okno, dzięki czemu elewacja południowa uzyskała
jednolitą kamieniarkę.
16 Opisy z XIX w. mówią o dwóch tylko skrzydłach zam-
ku (pałac i skrzydło południowe z wieżą). ślepe ściany
z oknami przy krużgankach spotykane są w dziedzińcach
z tej epoki (Wawel, Baranów, Dziekania w Krakowie).
i" Wątek nadbudowy z oknami jest bardziej prymitywny
niż w murze obu faz dobudowy skrzydła południowego (od
pocz. XVII w. rozpoczyna się w prowincjonalnym budownic-
Zaimek zamieszkiwano zapewne do końca; XVIII w.
— być może do czaisu przejścia wisiii Mokrsko Górne
w poisiiaidainiie rod!z:i,ny Sołtyków, którzy rezydencji tu
nie posiadali! i miejscowy folwark wydzierżawiali.
Rozpoczyna się powolny proces nilszczenia niezamiesz-
kałego zaimku. Kiedy w laitaich 1844/46 Kazimierz
Stromczyński dokonywał pierwszej jego inwentaryza-
cji, brakowało już dachów, stropów, niektórych skle-
pień, części żelaznych; rozpadała isiię też korona muru
północnego ii zburzona była ód strony dziedzińca góra
wieży wjazdowej 18. Dalsza ruina postępowała powoli
ale systematycznie 19, by w wiieiku XX doprowadzić do
zupełmegoi rozkładu architektury żarniku20.
twie polskim regres techniczny), a ponadto wielkość i pro-
porcje tych okien przypominają spotykane w 2. ćw. XVII w.
(pałace w Kielcach i Podzamczu Piekoszowskim).
18 W tym stanie przedstawiają zamek dołączone do Inwen-
taryzacji rysunki Teofila Chrząńskiego (por. przypis 1).
i» Na drzeworycie wyciętym przez Trapszo wg rysunku
Stanisława Masłowskiego („Tygodnik Powszechny", II, 1878,
nr 25, s. 393) nie istnieje już wieża wjazdowa, część muru
północnego, a w głównym pałacu można obserwować znacz-
ne ubytki muru.
20 Zasadnicze zniszczenia dokonane zostały kilkadziesiąt
lat temu, niemniej zachowane mury podlegają ciągle dal-
szemu rozkładowi. Niedawno zawaliła się jedna z wewnętrz-
nych ścian pałacu; zdjęcia robione po 1945 r. pokazują
tkwiący w murze laskowany węgar okna drugiego piętra, po
którym dziś ślad zaginął.
36