Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 21.1959

DOI Heft:
Nr. 3/4
DOI Artikel:
Wystawy
DOI Artikel:
Sawicka, Stanisława: Wystawa rysunków francuskich ze zbiorów amerykańskich
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41528#0390

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
W Y

STA

W Y

WYSTAWA RYSUNKÓW FRANCUSKICH
ZE ZBIORÓW AMERYKAŃSKICH

Wyraźnie rozbudzone od pewnego czasu zaintere-
sowanie rysunkiem, który zazwyczaj pozwala na in-
tymniejszy kontakt :z twórczością artysty, wyraziło
się zarówno w licznych publikacjach z tego zakresu,
jak bardziej jeszcze w wielkich wystawach zbioro-
wych i mniejszych pokazach organizowanych przez
najbardziej powołany do tego personel naukowy, ma-
jący te zbiory pod swą fachową opieką.
Wśród licznych i tak interesujących imprez wy-
stawowych w Paryżu, w ostatnim sezonie jesienno-
zimowym, z pewnością niecodziennym wydarzeniem
była wystawa rysunków francuskich ze zbiorów ame-
rykańskich, zorganizowana w Musee de TOramgerie
w listopadzie i grudniu 1958 r.
Rysunki pokazane na wystawie w Orangerie re-
prezentowały szeroko zakrojony czasowo okres od
Clouefa do Matisse’a, a pochodziły z 27 zbiorów
publicznych i z 41 prywatnych kolekcji amerykań-
skich — z 26 miast Stanów Zjednoczonych.
Od dłuższego już czasu jesteśmy świadkami, jak
Ameryka wykupuje i wywozi dzieła sztuki z Europy.
Zwłaszcza zaś szeroką falą płynęły te nabytki
ze zniszczonych wojną krajów Europy, ze zdewasto-
wanych przez okupanta terenów, od zubożałych
spadkobierców niegdyś znanych i cenionych kolekcjo-
nerów —• zarówno po pierwszej, jak i po drugiej
wojnie światowej. Nie zanosi się rteż na to, by na
aukcjach takich, jak np. niedawna aukcja rękopisów
iluminowanych u Sotheby w Londynie (która przy-
niosła zawrotną sumę 392 milionów franków fr.) lub
obrazów impresjonistów mogły muzea europejskie
konkurować z dolarowym nabywcą amerykańskim
(poza nielicznymi wyjątkami jak np. wykupiony
z powrotem po 100 latach od utracenia tego zabytku
przez Szwajcarię — graduał Domini kanek z Katha-
rinemithal, poiciz. XIV w. — zakupiony ma wyżej wy-
mienionej aukcji za 89.600.000 fir.fr dla Lamdesmuseum
w Zurichu).
Dzieła sztuki, wywożone do Ameryki, niezmiernie
rzadko, z okazji jakiejś wielkiej wystawy, wracają
na 'krótko do Europy. Najczęściej stają się już nie-
dostępne nawet 'dla spadkobierców tej kultury, która
je stworzyła.
Tym cenniejszą jest przeto inicjatywa pokazania
zespołu (rysunków starannie wyselekcjonowanych
z zasobnych Zbiorów amerykańskich.

Pierwszym impulsem do zorganizowania tego ro-
dzaju imprezy były dwie wystawy rysunków fran-
cuskich, pochodzących głównie ze zbiorów Luwru —
wystawy zorganizowane z inicjatywy kustosza działu
Rysunków Luwru, p. Jaoąuełine Bouchot-Saupiąue,
która ze znawstwem przedmiotu i ze szczerym en-
tuzjazmem zrealizowała te dwie wystawy pokazane
w dziewięciu miastach amerykańskich (w okresie
1952—53 i 1955—56).
Prostą konsekwencją tego gestu ze strony Francji
było zorganizowanie rewanżowej wystawy w Oran-
gerie (powtórzonej następnie w Museum Boymans w
Rotterdamie z inicjatywy dyr. J. C. Ebbinga Wubben).
Trudno się oprzeć wrażeniu, że tak młode stosunko-
wo kolekcjonerstwo amerykańskie zdołało tak umie-
jętnie wybrać materiał wartościowy i istotnie repre-
zentujący nie tylko nazwiskami, ale poziomem ekspo-
natów sztukę europejską.
Komitet wystawy, b. liczny, zważywszy na ilość
(reprezentowanych kolekcji, nie łatwe imiał zadanie,
toteż w głównej mierze selekcji obfitego materiału
dokonała ściślejsza komisja pod przewodnictwem
Miss Agnes Mongan, kustosza Działu Rysunków
w Fogg Art Museum.
Słuszną przyjęto zasadę, aby wydobyć zwłaszcza
mocniej artystów wybitniejszych i ze szczególną wy-
razistością występujących w swych rysunkach. Nie
zawsze jednak było możliwe konsekwentne przepro-
wadzenie tej zasady. Na przeszkodzie stanęły choćby
zastrzeżenia 'niektórych fundatorów i kolekcjonerów,
nie dopuszczające wypożyczania posiadanych dzieł
sztuki poza kontynent amerykański. W niektórych
wypadkach brak było dzieł we właściwy sposób mo-
gących ilustrować danego artystę, kiedyindziej mate-
riał, jakim komitet dysponował, nie reprezentował
wymaganego poziomu. Tak, więc po poddaniu ostrej
selekcji wybrano 224 rysunki, które zgrupowano
w następujący sposób: wiek XVI — 11 rysunków,
XVII — 20 rysunków, XVIII — 62 rysunki, od Da-
vida ido impresjonistów — 55 rysunków, impresjoni-
ści i postimpresjoniści — 47 rysunków i wreszcie
wiek XX — 28 rysunków. Cyfry te mówią nieco
o ugrupowaniu chronologicznym i większym nacisku
na tak znamienny dla Francji rozwój sztuk plastycz-
nych w w. XVIII.

362
 
Annotationen