MISTYCZNE ZAŚLUBINY SW, KATARZYNY
cyfrze można silę domyślać 9, trzecią — da się odczytać
wyraźnie jatko piątkę tylko z, kliszy wykonaniej w pro-
mdeniiaich podczerwonych, liczne bowiem oidipryśkii mo-
gą na pierwszy rzut olkia sugerować itirójlkę. Gdyby nie
istniał dowóid w postaci zdjęcia, isalrne realia współ-
czesnego stroju przemawiałaby za datą 1659. Wiadomo
iboiwiem, że przed przyjazdem Manii Ludwika do !Po(l-
isiki, przed n. 1646, nie znano u nas mody dużych de-
koltów 29. A na itio, że obraz powsltał w [Polsce, wskazuje
nie tylko pokrewny typ ikonograficzny przedstawionej
sceny — Zaślubiny św. Katarzyny z JanMaiwic z 1600
r.30, ale i [typ ipiositacil kobiecych, który da; się odnaleźć
w malarstwie polskim, i to w szerokim zasięgu, od
pierwszej połowy XVII w. — od obraiziu śiw. Doroty
z kościoła WW Świętych, w Starym Żywcu31, poprzez
portret Urszuli z Denhoffów Marcinowej Kątskiej (ii. 6)
i Elżbiety z Denhoffów Stanisławowej Lubomirskiej
(ii. 11), aż do portretu nieznanej damy ze Żdzair, zmar-
łej w 1710 r.32. Portret Anny z. Oświęciimda z (kościoła
frandiiszkanów w Krośnie33 też wiąże się iz naszym
obrazem, nawet w szczegółach miękkiego układu fałd
sukni Anny Oświęcimówny i Dzieciątka Jezus.
Trudno nie wspomnieć, że rodzina Denhoffów wielo-
krotnie -była: związanai i z dworem królewskim, i! z fun-
dacjami ma rzecz kościoła śwt. Krzyża, a Teodor Den-
hoff, ongi dworzanin królewicza Jama Kazimierza,
w 1661 r. podkomorzy wielki koronny, jesit właśnie
ojcem Elżbiety Stanisławowej Lubomiirisikiiiej i: Urszuli
Mardinlowej Kąłiskiej 34. Najstarszy isyn Teodora Dern-
hoffai, Jan Kazlilmierz, kanonik warszawslkis, iblSIkup
przemyski, wreszcie uczony kardynał w Rzymie35,
w 1659 roku — w chwili powstalnia ohrateiu — ma za-
ledwie siedem lat. Może nie jest to Zbieg okoliczności
bez znaczenia,, że żoną podkomorzego' Danhoffa była
Katarzyna yon LBessen38, panna z fraucymeru Marii
Ludwiki, o której urodzie pisał Andrzej Morsztyn
w poemaciku Psyclhe z aluzją ido jej nazwiska: „popęta
serca Bez; sen i na jawi” 37. Z jej pierwszym imieniem,
być może, związana jesit fundacja naszego^ obrazu.
Pośróid portretowo' ujętych ttwalrży z warszawskich
Zaślubin szczególnie zwraca uwagę dziewczyna z wień-
cem laurowym trzymanym w idłionli (lii, 8). Przypomina
Marysieńkę Siobieską, jaką znamy z; jednego z naj-
wcześniejszych 1 może najlepszych jej portretów ze
zbiorów wilanowskich (iii. 10) z czasów, kiedy była
żoną Sobieskiego, wówczas hetmana polnego38. Pędzel
nieznanego autora, w obrazie tym, o delikatnym kolo-
rycie i pełnym, świeżości, podkreśla! może najlepiej
wdlzięk jej urody kobiecej w całym blasku młodości,
gdzie melancholii dodaje powłóczyste spojrzenie aksa-
mitnych oczu, podniesione wysoko brwi li lekkie po-
29 j. B y s t r o ń. Dzieje obyczajów w dawnej Polsce,
II, Warszawa, b. d. s. 440.
30 z. Ciekliński, Zaślubiny mistyczne św. Katarzyny
ze Sieny w kościele parafialnym w Janisławicacli, „Biuletyn
H. S. i K.“, X, 1948; Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. II,
Województwo Łódzkie, Warszawa 1954, il. 387.
31 J. Szabłowski, Powiat żywiecki. Inwentarz topo-
graficzny (Zabytki sztuki w Polsce, III), Warszawa 1948,
s. 222, il. 189.
32 w. Kieszkowski, Powiat Rawsko-Mazowiecki. In-
wentarz topograficzny (Zabytki Sztuki w Polsce), Warsza-
wa 1939, il. 185.
33 j. Mycielski, Portrety Polskie XVI—XIX w., War-
szawa 1911.
34 A. Boniecki, Herbarz Polski, IV, Warszawa 1901,
II. 4. P. Rubens, Zaślubiny mistyczne św. Katarzyny.
(Fot. wg Oldenburga)
chylenie głowy, wspartej na idłonlii. W 1659 r., kiedy
powsltał warszawski obraz, Marysieńka była osiem-
nastoletnią panią Zamoyską., Rysy jej zbliżone są do
rysów twarzy w portrecie' iMarili Ludwiki ;z, białej sali
w Wilanowie39 (iii. 9 i il. 12). Może to- podobieństwo
ima swoje głębsze podłoże?40 Obraz: ten, notowany
w spisach wilanowskich z 1895 r,, przypisywany był
szkole hiszpańskiej 41, czemu lodpowiiadlałalby żilmnai to-
nacja, w jakiej utrzymany jest jego koloryt. Maria
s. 255; Polski Słownik Biograficzny, t. V, Kraków 1939—1949,
s. 112, Denhoff Jan Kazimierz (K. Piwarski).
33 Polski Słownik Biograficzny, jw., s. 112.
36 jw., s. 112; Niesiecki, Herbarz Polski, III—IV, Lipsk
1939, s. 385; Polski Słownik Biograficzny, jw., s. 112.
37 J. A. Morsztyn, Poezje. Oryginalne i tłumaczone.
Psyche z Lucyana Apolejusza, Marino, Warszawa 1883, s. 244.
38 E. Ł u n i e ń s k i, Willanów, Warszawa 1915.
39 Spis obrazów znajdujących się w pokojach pałacu wi-
lanowskiego, Warszawa 1834, poz. 458.
40 Au mai, Histoires des princes de Condó, Paris 1896;
K. Waliszewski, Marysieńka, Paris 1898, s. 4, 8, 15, 18.
41 G. Duchesne, Catalogue des Tableaux Objets d’Art
et d’ameblement qui se trounent au Palais de Willanów prćs
Varsovie appartenent a Monsieur le Comte Xavier Branicki, I,
Paris 1895, rkps, s. 28. poz. 569.
cyfrze można silę domyślać 9, trzecią — da się odczytać
wyraźnie jatko piątkę tylko z, kliszy wykonaniej w pro-
mdeniiaich podczerwonych, liczne bowiem oidipryśkii mo-
gą na pierwszy rzut olkia sugerować itirójlkę. Gdyby nie
istniał dowóid w postaci zdjęcia, isalrne realia współ-
czesnego stroju przemawiałaby za datą 1659. Wiadomo
iboiwiem, że przed przyjazdem Manii Ludwika do !Po(l-
isiki, przed n. 1646, nie znano u nas mody dużych de-
koltów 29. A na itio, że obraz powsltał w [Polsce, wskazuje
nie tylko pokrewny typ ikonograficzny przedstawionej
sceny — Zaślubiny św. Katarzyny z JanMaiwic z 1600
r.30, ale i [typ ipiositacil kobiecych, który da; się odnaleźć
w malarstwie polskim, i to w szerokim zasięgu, od
pierwszej połowy XVII w. — od obraiziu śiw. Doroty
z kościoła WW Świętych, w Starym Żywcu31, poprzez
portret Urszuli z Denhoffów Marcinowej Kątskiej (ii. 6)
i Elżbiety z Denhoffów Stanisławowej Lubomirskiej
(ii. 11), aż do portretu nieznanej damy ze Żdzair, zmar-
łej w 1710 r.32. Portret Anny z. Oświęciimda z (kościoła
frandiiszkanów w Krośnie33 też wiąże się iz naszym
obrazem, nawet w szczegółach miękkiego układu fałd
sukni Anny Oświęcimówny i Dzieciątka Jezus.
Trudno nie wspomnieć, że rodzina Denhoffów wielo-
krotnie -była: związanai i z dworem królewskim, i! z fun-
dacjami ma rzecz kościoła śwt. Krzyża, a Teodor Den-
hoff, ongi dworzanin królewicza Jama Kazimierza,
w 1661 r. podkomorzy wielki koronny, jesit właśnie
ojcem Elżbiety Stanisławowej Lubomiirisikiiiej i: Urszuli
Mardinlowej Kąłiskiej 34. Najstarszy isyn Teodora Dern-
hoffai, Jan Kazlilmierz, kanonik warszawslkis, iblSIkup
przemyski, wreszcie uczony kardynał w Rzymie35,
w 1659 roku — w chwili powstalnia ohrateiu — ma za-
ledwie siedem lat. Może nie jest to Zbieg okoliczności
bez znaczenia,, że żoną podkomorzego' Danhoffa była
Katarzyna yon LBessen38, panna z fraucymeru Marii
Ludwiki, o której urodzie pisał Andrzej Morsztyn
w poemaciku Psyclhe z aluzją ido jej nazwiska: „popęta
serca Bez; sen i na jawi” 37. Z jej pierwszym imieniem,
być może, związana jesit fundacja naszego^ obrazu.
Pośróid portretowo' ujętych ttwalrży z warszawskich
Zaślubin szczególnie zwraca uwagę dziewczyna z wień-
cem laurowym trzymanym w idłionli (lii, 8). Przypomina
Marysieńkę Siobieską, jaką znamy z; jednego z naj-
wcześniejszych 1 może najlepszych jej portretów ze
zbiorów wilanowskich (iii. 10) z czasów, kiedy była
żoną Sobieskiego, wówczas hetmana polnego38. Pędzel
nieznanego autora, w obrazie tym, o delikatnym kolo-
rycie i pełnym, świeżości, podkreśla! może najlepiej
wdlzięk jej urody kobiecej w całym blasku młodości,
gdzie melancholii dodaje powłóczyste spojrzenie aksa-
mitnych oczu, podniesione wysoko brwi li lekkie po-
29 j. B y s t r o ń. Dzieje obyczajów w dawnej Polsce,
II, Warszawa, b. d. s. 440.
30 z. Ciekliński, Zaślubiny mistyczne św. Katarzyny
ze Sieny w kościele parafialnym w Janisławicacli, „Biuletyn
H. S. i K.“, X, 1948; Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. II,
Województwo Łódzkie, Warszawa 1954, il. 387.
31 J. Szabłowski, Powiat żywiecki. Inwentarz topo-
graficzny (Zabytki sztuki w Polsce, III), Warszawa 1948,
s. 222, il. 189.
32 w. Kieszkowski, Powiat Rawsko-Mazowiecki. In-
wentarz topograficzny (Zabytki Sztuki w Polsce), Warsza-
wa 1939, il. 185.
33 j. Mycielski, Portrety Polskie XVI—XIX w., War-
szawa 1911.
34 A. Boniecki, Herbarz Polski, IV, Warszawa 1901,
II. 4. P. Rubens, Zaślubiny mistyczne św. Katarzyny.
(Fot. wg Oldenburga)
chylenie głowy, wspartej na idłonlii. W 1659 r., kiedy
powsltał warszawski obraz, Marysieńka była osiem-
nastoletnią panią Zamoyską., Rysy jej zbliżone są do
rysów twarzy w portrecie' iMarili Ludwiki ;z, białej sali
w Wilanowie39 (iii. 9 i il. 12). Może to- podobieństwo
ima swoje głębsze podłoże?40 Obraz: ten, notowany
w spisach wilanowskich z 1895 r,, przypisywany był
szkole hiszpańskiej 41, czemu lodpowiiadlałalby żilmnai to-
nacja, w jakiej utrzymany jest jego koloryt. Maria
s. 255; Polski Słownik Biograficzny, t. V, Kraków 1939—1949,
s. 112, Denhoff Jan Kazimierz (K. Piwarski).
33 Polski Słownik Biograficzny, jw., s. 112.
36 jw., s. 112; Niesiecki, Herbarz Polski, III—IV, Lipsk
1939, s. 385; Polski Słownik Biograficzny, jw., s. 112.
37 J. A. Morsztyn, Poezje. Oryginalne i tłumaczone.
Psyche z Lucyana Apolejusza, Marino, Warszawa 1883, s. 244.
38 E. Ł u n i e ń s k i, Willanów, Warszawa 1915.
39 Spis obrazów znajdujących się w pokojach pałacu wi-
lanowskiego, Warszawa 1834, poz. 458.
40 Au mai, Histoires des princes de Condó, Paris 1896;
K. Waliszewski, Marysieńka, Paris 1898, s. 4, 8, 15, 18.
41 G. Duchesne, Catalogue des Tableaux Objets d’Art
et d’ameblement qui se trounent au Palais de Willanów prćs
Varsovie appartenent a Monsieur le Comte Xavier Branicki, I,
Paris 1895, rkps, s. 28. poz. 569.