JERZY PIETRUSIŃSKI
II. 20. Pelplin, stalle, płycina zapiecka siedziska 9. (Fot. W. Wolny)
tym 'bardziej że zmuszałoby to do podjęcia polemiki
z tezami i sądami Kruszelnickiego5B. Powiedzmy
tylko, że przez wprowadzenie pośredniego ogniwa:
Marii, zamanifestowały się w naszej płycinie popu-
larne w XV w. idee cysterskie Marii Pośredniczki
(Zwiastowanie—Wcielenie) — Maria Madiatrix60. Co
jest przy tym interesujące, to że forma ostatnich
dwu płycin wykazuje cechy dalszego zaawansowania
stylowego w porównaniu z poprzednio omówionymi.
Mimo czytelnych zapożyczeń poszczególnych elemen-
tów (por. np. anioła ze Zwiastowania na płycinie
i adorującego anioła z toruńskiej kwatery) wszystkie
postacie tych scen oddano w jednolicie płaskim re-
liefie o wyraźnej ekspresji i dynamice ruchu, ge-
stów i póz, przezierających także poprzez udrapo-
59 z. Kruszelnicki, Przyczynek do zdgadnienia iko-
nografii dawnego ołtarza głównego z kościoła N. P. Marii w To-
runiu, (streszczenie), „Biuletyn Historii Sztuki", XIX, 1957,
s. 185—180).
80 Por. Panofsky, Jw., s. 274. Związek idei Marla-
wanie bogatych, fałdzistych strojów, które snycerz
oddał w szeregu niespokojnych, nerwowo splatających
się d załamujących, jakby „graficznych” liniach. Do-
brym przykładem służyć może płycina zapiecka sie-
dziska 8-go z przedstawieniem św* Macieja Ap.,
wspartego na halabardzie61. Ogólnie biorąc .postać
apostoła przypomina figurę patriarchy ze stalli opac-
kiej, odrębność polega jednakże na konsekwentnie
rozwiniętym linearyzmie. Fałdy szat, ruch i gest ra-
mienia, nawet rysy twarzy, stanowią tylko okazję
do grawerunku szeregu linii, żyjących nie tyle for-
mą przedstawianego przedmiotu, co własną swą gra-
matyką wymowy, odbiegającą już od zasad i kon-
wencji miękkiego stylu. Kaskady rurek zamieniają
się w szereg nastrzępionych linii, a łuki fałd mi-
Mediatrix z tekstami pism św. Bernarda zauważa np. Eeau,
jw., II, 2, s. 111.
61 Por. K ti n s 11 e, jw., II, s. 447 n. Ten sam atrybut
towarzyszy także czasem przedstawieniom św. Mateusza Ap.,
por. tamże, s. 445.
282
II. 20. Pelplin, stalle, płycina zapiecka siedziska 9. (Fot. W. Wolny)
tym 'bardziej że zmuszałoby to do podjęcia polemiki
z tezami i sądami Kruszelnickiego5B. Powiedzmy
tylko, że przez wprowadzenie pośredniego ogniwa:
Marii, zamanifestowały się w naszej płycinie popu-
larne w XV w. idee cysterskie Marii Pośredniczki
(Zwiastowanie—Wcielenie) — Maria Madiatrix60. Co
jest przy tym interesujące, to że forma ostatnich
dwu płycin wykazuje cechy dalszego zaawansowania
stylowego w porównaniu z poprzednio omówionymi.
Mimo czytelnych zapożyczeń poszczególnych elemen-
tów (por. np. anioła ze Zwiastowania na płycinie
i adorującego anioła z toruńskiej kwatery) wszystkie
postacie tych scen oddano w jednolicie płaskim re-
liefie o wyraźnej ekspresji i dynamice ruchu, ge-
stów i póz, przezierających także poprzez udrapo-
59 z. Kruszelnicki, Przyczynek do zdgadnienia iko-
nografii dawnego ołtarza głównego z kościoła N. P. Marii w To-
runiu, (streszczenie), „Biuletyn Historii Sztuki", XIX, 1957,
s. 185—180).
80 Por. Panofsky, Jw., s. 274. Związek idei Marla-
wanie bogatych, fałdzistych strojów, które snycerz
oddał w szeregu niespokojnych, nerwowo splatających
się d załamujących, jakby „graficznych” liniach. Do-
brym przykładem służyć może płycina zapiecka sie-
dziska 8-go z przedstawieniem św* Macieja Ap.,
wspartego na halabardzie61. Ogólnie biorąc .postać
apostoła przypomina figurę patriarchy ze stalli opac-
kiej, odrębność polega jednakże na konsekwentnie
rozwiniętym linearyzmie. Fałdy szat, ruch i gest ra-
mienia, nawet rysy twarzy, stanowią tylko okazję
do grawerunku szeregu linii, żyjących nie tyle for-
mą przedstawianego przedmiotu, co własną swą gra-
matyką wymowy, odbiegającą już od zasad i kon-
wencji miękkiego stylu. Kaskady rurek zamieniają
się w szereg nastrzępionych linii, a łuki fałd mi-
Mediatrix z tekstami pism św. Bernarda zauważa np. Eeau,
jw., II, 2, s. 111.
61 Por. K ti n s 11 e, jw., II, s. 447 n. Ten sam atrybut
towarzyszy także czasem przedstawieniom św. Mateusza Ap.,
por. tamże, s. 445.
282