GOTYCKIE STALLE W PELPLINIE
my jeszcze w podstawach tej ścianki i na wspomnia-
nej płycinie ze stalli przeorskiej, gdzie pokryty od
stóp do głów sierścią dziki człowiek leśny naciera
dzidą na niedźwiedzia (?). Wreszcie owe drolerie,
esowato sprężające się na wycięciach poręczy,
w kształcie centaurów, człeko-gadów, i ptasich syren,
nie występujące w tej formie w dekoracji innych
zabytków71, zbliżają się do inicjałów miniatorskich
XII i XIII-wiecznych kodeksów. Przykładów takiej,
powszechnej w tym czasie, ornamentyki można by
przytoczyć wiele, także i z pozostałych w Pelplinie
reliktów dawnej, opackiej biblioteki72. Na tym miej-
scu zacytujemy jednak zwłaszcza miniatury z opubli-
kowanej przez Koperę Księgi Ośmiu Proroków (po-
czątek XIII w), z których syrena z inicjału „S”
(fol. 165) 73 bliska jest niektórym pelplińskim drole-
riom i wydaje się dobrze tłumaczyć ich genezę. Mi-
niatorski pierwowzór zdradza też najbogaciej opraco-
wana w ten sposób zewnętrzna poręcz siedziska Opa-
ta, gdzie pokrytą grawerunkiem łuski fantastyczną
niewieścią postać, o błoniastych szponach i rozpusz-
czonych włosach, poskramia mnich w chórowej „cu-
culla”. Fragment ten (obok pojawiających się na
innym miejscu bazyliszka czy św. Jerzego, zabijają-
cego smoka) jest dla nas punktem wyjścia do odczy-
tania sensu owych fantastycznych przedstawień. Nie-
sposób omówić tu szczegółowo heterogenicznego cha-
rakteru ideowego i złożonych treści zawartych w fi-
gurach centaurów, leśnych ludzi i syren, motywach
tak popularnych w XV w., zwłaszcza w tkaninach74
i grafice75. Pomijając elementy antycznej i biblijnej
mitologii, impresji geograficznych czy medycznych,
erotycznych emocji76, podkreślimy tylko najogólniej
ich zasadniczy sens demonologiczny, jakimi obdarzone
były te motywy w literaturze i sztuce średniowiecza.
n Por. przypis 27.
72 Wymienię tu przede wszystkim Petri Lombardi, Comen-
taria in omnes divi Pauli Epistolas )Rps. 4 (8), dawniej V Kg. 5)(
w którym to kodeksie (fol. 1 v.) znajdujemy miniaturę z eso-
wato wygiętą, uskrzydloną bestią, a podobne motywy poja-
wiają się i na innych miejscach dzieła (fol. 100 v., 146 r.).
Informacje dotyczące biblioteki opactwa: Kujot, jw., s. 186 n„
Frydrychowie z, jw., s. 154 n. Przytaczam też fragment
listu Konserwatora Diecezjalnego Chełmińskiego, X. Dr Anto-
niego Liedtke z dn. 14.X.1957 r. (L. dz. 381 /X/57), będącego
odpowiedzią na moje zapytania w tym względzie: „donoszę
uprzejmie, że z poszukiwanych przez Pana kodeksów nie ma
niestety ani jednego. Nie ma ich nie tylko obecnie, ale nie
było ich również i przed stu laty, kiedy ks. Naubauer spisywał
ich inwentarz".
73 F. K o p e r a, Miniatury rękopisów polskiego pochodzenia
w bibliotece publicznej w Petersburgu, wiek XI—XII, „Spra-
wozdania Komisji Historii Sztuki", VII, 1906, s. 57—58, fig. 7;
oraz tegoż, Dzieje Malarstwa w Polsce, I, Kraków 1925,
s. 24 n., fig. 30.
74 Por. Kurth, jw., I, s. 92, 95; tabl. 49 a, b.
75 Niemal wszyscy mistrzowie i monogramiści XV w. pa-
rają się tematem leśnego człowieka, żeby wspomnieć tylko
grafikę Mistrza Kart do Gry (L. 11), Mistrza Księgi Domowej
(Ii. 51, 53), Mistrza Pasji Berlińskiej (L. 11), por. F. W. H.
U 25 Pelplin, stalle, fragment dekoracji bocznej. (Fot.
W. Stan)
H o 11 s t e i n, Dutch and Flemisc Etchings Engrauings and
Woodcuts ca 1450—1700, t. XII, Amsterdam b. d., passim.
70 Por. S. B e i s s e 1, Zur Geschichte der Thiersymbolik
in der Kunst des Abendlandes, „Zeitschrift fttr christliche
Kunst", XIV—XV, 1901—1903, s. 275—286, 51—62; O. A. Erich,
Die Darstellung des Teufels in der christlichen Kunst, (Kunst-
wissenschaftliche Studien VIII), Berlin 1931; R. Bern-
h e i m e r, Wild Men in the Middle Ag es, a Study in Art,
Sentiment and Demonology: Harvard-Cambridge 1952.
287
my jeszcze w podstawach tej ścianki i na wspomnia-
nej płycinie ze stalli przeorskiej, gdzie pokryty od
stóp do głów sierścią dziki człowiek leśny naciera
dzidą na niedźwiedzia (?). Wreszcie owe drolerie,
esowato sprężające się na wycięciach poręczy,
w kształcie centaurów, człeko-gadów, i ptasich syren,
nie występujące w tej formie w dekoracji innych
zabytków71, zbliżają się do inicjałów miniatorskich
XII i XIII-wiecznych kodeksów. Przykładów takiej,
powszechnej w tym czasie, ornamentyki można by
przytoczyć wiele, także i z pozostałych w Pelplinie
reliktów dawnej, opackiej biblioteki72. Na tym miej-
scu zacytujemy jednak zwłaszcza miniatury z opubli-
kowanej przez Koperę Księgi Ośmiu Proroków (po-
czątek XIII w), z których syrena z inicjału „S”
(fol. 165) 73 bliska jest niektórym pelplińskim drole-
riom i wydaje się dobrze tłumaczyć ich genezę. Mi-
niatorski pierwowzór zdradza też najbogaciej opraco-
wana w ten sposób zewnętrzna poręcz siedziska Opa-
ta, gdzie pokrytą grawerunkiem łuski fantastyczną
niewieścią postać, o błoniastych szponach i rozpusz-
czonych włosach, poskramia mnich w chórowej „cu-
culla”. Fragment ten (obok pojawiających się na
innym miejscu bazyliszka czy św. Jerzego, zabijają-
cego smoka) jest dla nas punktem wyjścia do odczy-
tania sensu owych fantastycznych przedstawień. Nie-
sposób omówić tu szczegółowo heterogenicznego cha-
rakteru ideowego i złożonych treści zawartych w fi-
gurach centaurów, leśnych ludzi i syren, motywach
tak popularnych w XV w., zwłaszcza w tkaninach74
i grafice75. Pomijając elementy antycznej i biblijnej
mitologii, impresji geograficznych czy medycznych,
erotycznych emocji76, podkreślimy tylko najogólniej
ich zasadniczy sens demonologiczny, jakimi obdarzone
były te motywy w literaturze i sztuce średniowiecza.
n Por. przypis 27.
72 Wymienię tu przede wszystkim Petri Lombardi, Comen-
taria in omnes divi Pauli Epistolas )Rps. 4 (8), dawniej V Kg. 5)(
w którym to kodeksie (fol. 1 v.) znajdujemy miniaturę z eso-
wato wygiętą, uskrzydloną bestią, a podobne motywy poja-
wiają się i na innych miejscach dzieła (fol. 100 v., 146 r.).
Informacje dotyczące biblioteki opactwa: Kujot, jw., s. 186 n„
Frydrychowie z, jw., s. 154 n. Przytaczam też fragment
listu Konserwatora Diecezjalnego Chełmińskiego, X. Dr Anto-
niego Liedtke z dn. 14.X.1957 r. (L. dz. 381 /X/57), będącego
odpowiedzią na moje zapytania w tym względzie: „donoszę
uprzejmie, że z poszukiwanych przez Pana kodeksów nie ma
niestety ani jednego. Nie ma ich nie tylko obecnie, ale nie
było ich również i przed stu laty, kiedy ks. Naubauer spisywał
ich inwentarz".
73 F. K o p e r a, Miniatury rękopisów polskiego pochodzenia
w bibliotece publicznej w Petersburgu, wiek XI—XII, „Spra-
wozdania Komisji Historii Sztuki", VII, 1906, s. 57—58, fig. 7;
oraz tegoż, Dzieje Malarstwa w Polsce, I, Kraków 1925,
s. 24 n., fig. 30.
74 Por. Kurth, jw., I, s. 92, 95; tabl. 49 a, b.
75 Niemal wszyscy mistrzowie i monogramiści XV w. pa-
rają się tematem leśnego człowieka, żeby wspomnieć tylko
grafikę Mistrza Kart do Gry (L. 11), Mistrza Księgi Domowej
(Ii. 51, 53), Mistrza Pasji Berlińskiej (L. 11), por. F. W. H.
U 25 Pelplin, stalle, fragment dekoracji bocznej. (Fot.
W. Stan)
H o 11 s t e i n, Dutch and Flemisc Etchings Engrauings and
Woodcuts ca 1450—1700, t. XII, Amsterdam b. d., passim.
70 Por. S. B e i s s e 1, Zur Geschichte der Thiersymbolik
in der Kunst des Abendlandes, „Zeitschrift fttr christliche
Kunst", XIV—XV, 1901—1903, s. 275—286, 51—62; O. A. Erich,
Die Darstellung des Teufels in der christlichen Kunst, (Kunst-
wissenschaftliche Studien VIII), Berlin 1931; R. Bern-
h e i m e r, Wild Men in the Middle Ag es, a Study in Art,
Sentiment and Demonology: Harvard-Cambridge 1952.
287