Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 24.1962
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.45620#0031
DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:Rozprawy
DOI Artikel:Steinborn, Bożena: Wczesnorenesansowy ołtarz Hioba w Muzeum Śląskim
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.45620#0031
OŁTARZ HIOBA W MUZEUM ŚLĄSKIM
II. 20. A. Altdorfer, Święty Hieronim, 1507 r. (Fot. H. Derczyński
wg L. Baldassa)
Odcięcie się malarza od powszechnych przedsta-
wień historii Hioba obrosłych w anegdotę miste-
riów —■ piętnowanych przez reformację — i legend
apokryficznych oraz rygorystyczne przestrzeganie
tekstu Biblii każę wiązać go, jeśli nie wprost z śro-
dowiskiem protestanckim, to przynajmniej z nastro-
jami i atmosferą reformacji niemieckiej. Marcin
Luter stawiał bowiem sztukom plastycznym jaknaj-
bardziej konkretne zadanie: ilustrowanie prawd teo-
logicznych i własnych tez, sam też poddawał mala-
rzom nie tylko tematy, ale i sposób ich przedsta-
wienia. W Lutherstadt — Wittenberdze najwierniej
przekładał jego myśli na język sztuk plastycznych
Łukasz Cranach Starszy43.
IV
Takie więc przesłanki jak: cechy „stylu naddu-
najskiego”. linearyzm postaci charakteryzujący bar-
43 Powiązanie historii ołtarza Hioba z terenem Saksonii
uzupełniałby fakt jego pochodzenia z Oleśnicy: Podiebradzi
oleśniccy bowiem niejednokrotnie wchodzili w związki mał-
żeńskie z niemieckimi rodzinami książęcymi, (również Sak-
sonii i Anhaltu); tak np. druga żona księcia Jana (1'509—65)
była córką księcia Henryka Brunświckiego, a żona księcia
Henryka XI (1507—48) — córką księcia Henryka Meklem-
burskiego. Przenośny ołtarz Hioba mógł być jakimś prezen-
tem rodzinnym, a jego przetrwanie w Oleśnicy tłumaczy
istnienie w tamtejszym zamku do 1945 r. cennej kolekcji
obrazów.
21
II. 20. A. Altdorfer, Święty Hieronim, 1507 r. (Fot. H. Derczyński
wg L. Baldassa)
Odcięcie się malarza od powszechnych przedsta-
wień historii Hioba obrosłych w anegdotę miste-
riów —■ piętnowanych przez reformację — i legend
apokryficznych oraz rygorystyczne przestrzeganie
tekstu Biblii każę wiązać go, jeśli nie wprost z śro-
dowiskiem protestanckim, to przynajmniej z nastro-
jami i atmosferą reformacji niemieckiej. Marcin
Luter stawiał bowiem sztukom plastycznym jaknaj-
bardziej konkretne zadanie: ilustrowanie prawd teo-
logicznych i własnych tez, sam też poddawał mala-
rzom nie tylko tematy, ale i sposób ich przedsta-
wienia. W Lutherstadt — Wittenberdze najwierniej
przekładał jego myśli na język sztuk plastycznych
Łukasz Cranach Starszy43.
IV
Takie więc przesłanki jak: cechy „stylu naddu-
najskiego”. linearyzm postaci charakteryzujący bar-
43 Powiązanie historii ołtarza Hioba z terenem Saksonii
uzupełniałby fakt jego pochodzenia z Oleśnicy: Podiebradzi
oleśniccy bowiem niejednokrotnie wchodzili w związki mał-
żeńskie z niemieckimi rodzinami książęcymi, (również Sak-
sonii i Anhaltu); tak np. druga żona księcia Jana (1'509—65)
była córką księcia Henryka Brunświckiego, a żona księcia
Henryka XI (1507—48) — córką księcia Henryka Meklem-
burskiego. Przenośny ołtarz Hioba mógł być jakimś prezen-
tem rodzinnym, a jego przetrwanie w Oleśnicy tłumaczy
istnienie w tamtejszym zamku do 1945 r. cennej kolekcji
obrazów.
21