Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 24.1962

DOI issue:
Nr. 3/4
DOI article:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI article:
Galicka, Izabella; Świechowski, Zygmunt: Problemy konserwatorskie kolegiaty w Kołobrzegu: (streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Poznańskiego w dniu 30.V.1960 r.)
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.45620#0444

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

zamknięte od góry łukiem odcin-
kowym (obecna forma ostrołukowa
pochodzi z regotycyzacji podczas
restauracji XIX-wiecznej). Odcinek
łuku występuje zatem ewidentnie
w gotyckiej architekturze kolegiaty.
W XV w. miała miejsce dobudo-
wa wieży północnej. Po zakończeniu
budowy w fasadzie kolegiaty wzno-
siły się dwie wieże różniące się
zasadniczo artykulacją architekto-
niczną, zbliżone natomiast wymia-
rami. W zachodniej ścianie szczyto-
wej korpusu nawowego, pomiędzy
wieżami, umieszczona była na wy-
sokości 3-ciej kondygnacji wież
kolista rozeta, której ślad zachował
się dotychczas czytelnie.
Połączenie wież w jeden masyw-
ny blok poprzez zamurowanie
przerwy między wieżami i stwo-
rzenie jednolitej ściany, musiało
nastąpić w końcu XV w., gdyż
już w pocz. XVI w. mowa jest
o hełmie środkowym. Do istnie-
jących dwóch hełmów wież pół-
nocnej i południowej dodano nad
zamurowaną częścią środkową od-
dzielny trzeci hełm i aczkolwiek
forma tych hełmów uległa prze-
kształceniom w okresie baroku,
jednakże pozostał tradycyjny układ
trójdzielny, łącznie z wyekspono-
waniem środkowego hełmu, smuk-
łego i najwyższego, jak to widzimy
na przekazach ikonograficznych.
Ostateczne uformowanie zachod-
niego bloku wieżowego zakończyło
w zasadzie proces ukształtowania
przestrzennego kolegiaty kołobrzes-
kiej, jako pięcionawowej hali z dłu-
gim wydzielonym prezbiterium
i potężnym, bardzo silnie oddziały-
wującym swą zwartą masą blokiem
wieżowym. We wnętrzu w 1. poł.
XV w. wstawiono lektorium o bo-
gatej dekoracji.
Tak więc okres gotyku przyniósł
sformułowanie wyrazu artystycz-
nego i stylowego kolegiaty. Następ-
ne wieki natomiast przynoszą dłu-
gotrwałą walkę o utrzymanie
dobrego stanu budowli.
M.i. w 1641 r. przeprowadzono
bardzo ciekawy zabieg konserwa-
torski, którego działanie trwało aż
do zniszczenia kolegiaty w 1945 r.
(Hinz P., Der Kolberger Dom...,
s. 39). Ściągnięto mianowicie filary
podwójnymi obręczami żelaznymi
(wokół baz i głowic filarów), a po-
nadto pomiędzy poszczególnymi
filarami we wszystkich kierunkach
założono na wysokości głowic kon-
strukcję usztywniającą z belek
dębowych.
Prace restauracyjne na dużą
skalę były wynikiem zniszczeń,


II. 4. Kołobrzeg, kolegiata. Widok
na elewację pn. po zniszczeniu.
(Fot. Z. Swiechowski 1958)

jakich doznała kolegiata w czasie
wojny 7-letniej oraz w 1807 r. M.i.
w 1822 r. szczyt wschodni korpusu
nawowego, graniczący z prezbiter-
ium, bardzo silnie uszkodzony,
został rozebrany i wymurowany
na nowo. W czasie trwania prac
restauracyjnych przewijał się stale
projekt zlikwidowania lektorium
i przeniesienia go w głąb prezbi-
terium. Jednak walka stoczona
o zachowanie go na dawnym miejs-
cu zakończyła się sukcesem i dzięki
temu ocalał jedyny zabytek tego
rodzaju na całym Pomorzu.
Podstawowa restauracja całej
kolegiaty miała miejsce w latach
1887—90 i objęła zarówno wnętrze,
jak i zewnętrzną bryłę kościoła.
Szereg zabiegów przeprowadzonych
w czasie tej gruntownej restauracji
można zakwestionować; przede
wszystkim pseudoregotycyzację od-
cinkowych okien nawy południowej,
także likwidację dobudówek wokół
budowli, co być może oczyściło
bryłę kolegiaty, ale również pozba-
wiło jej nawarstwień narosłych
w ciągu wieków, o niewątpliwych
wartościach historycznych, a być
może i estetycznych.
W każdym bądź razie restauracja
z lat 1887—90 odbiła się bardzo
silnym piętnem na wyglądzie kole-
giaty, a niewątpliwie spełniła i tę
ważną rolę, że ocaliła ją na czas
pewien od postępującego procesu
zniszczenia.
*
Zagadnienia genezy typu kole-
giaty kołobrzeskiej i jej znaczenia
na tle budownictwa gotyckiego
Pomorza wykraczają poza proble-
matykę ściśle konserwatorską. Tym

nie mniej wydaje się słusznym
poświęcić tym sprawom parę słów
dla dopełnienia ogólnej informacji.
W dotychczasowych opracowa-
niach, dawniejszej pracy Rohdego
z 1940 r. (Rohde L., St. Marien in
Greifswald und die friihe Back-
steingotik im wendischen Quartier
der Hanse) i ostatniej Zaskego
z 1958 r. (Die Herkunft der Archi-
tectur Hinrichs Brunsberg. Baltische
Studien), na plan pierwszy wysuwa
się charakter halowy budowli
o proporcjach planu 3 :5. Podział
korpusu na pięć przęseł, domnie-
many brak wyodrębnionego prezbi-
terium i rzekomo jedna wielka
szeroka wieża zachodnia, włączają,
zdaniem autorów, budowlę koło-
brzeską w krąg budowli bezpo-
średnio zależnych od farnego koś-
cioła w Gryfii. W budowli gryfij-
skiej bowiem ujawniły się po raz
pierwszy u schyłku XIII w. te
właśnie cechy, nabierając dzięki
talentowi budowniczych przekony-
wującego wyrazu artystycznego.
Jako poważny argument za oddzia-
łaniem Gryfii wysuwano fakt lo-
kacji Kołobrzegu przez osadników
przybyłych, właśnie z Gryfii. Wraz
z halowymi kościołami w Grimmen
i Sternberg oraz szeregiem innych
budowli, zdaniem Rohdego, kole-
giata kołobrzeska należy do „szkoły
gryfijskiej”. Istotnie w ogólnym
zarysie powyższa teza jest do przy-
jęcia. Związek Kołobrzegu z Gryfią
i zbliżenie terytorialne przemawia-
ją za takim rodowodem koncepcji
przestrzennej kołobrzeskiej hali.
Dotychczasowe opracowania wyka-
zują jednak pewną wadę wspólną
im wszystkim. Otóż podkreślając
to co łączy Kołobrzeg z Gryfią,
zapominają o tym, co go dzieli.
Przede wszystkim nieprzekonywu-
jący w świetle ostatnich prac ba-
dawczych jest pogląd o rzekomym
braku prezbiterium w kolegiacie
kołobrzeskiej. Niezależnie od refe-
rowanych przez nas prac badaw-
czych, nie można zapominać o ran-
dze kolegiaty, różniącej ją od
zwyczajnego kościoła farnego, jak
w Gryfii. Jako najbardziej praw-
dopodobne rozwiązanie należałoby
przyjąć więc, że w Kołobrzegu
nigdy nie istniało stadium bezprez-
biterialne. Na początku bowiem
istniał na miejscu prezbiterium
dawniejszy budynek kościelny. On
to zapewne, współistniejąc przez
jakiś czas z halowym korpusem,
stanowił kościół dla kleru kolegiac-
kiego. Budynek ten musiał trwać
aż do czasu wyburzenia go i zastą-
pienia obecnie istniejącym prezbi-
terium. Zatem nie można mówić
o całkowitej identyczności typu

426
 
Annotationen