PORTRET KORONACYJNY STANISŁAWA AUGUSTA PĘDZLA BACCIARELLEGO
U. 14. J. Ch. Kamsetzer, Widok ściany Gabinetu Marmurowego z portretem Koronacyjnym,
akwarela, Gab. Ryc. BUW. (Fot. J. Jaworski)
łacu Raczyńskich w Warszawie, umieszczona w „Środ-
kowym Salonie” 69.
Batowski podaje też wiadomość, że na wystawie
„Tempore belli” u Baryczków w 1920 r. eksponowano
szkic olejny małych rozmiarów, odznaczający się
wielką obfitością draperii, a uderzający dość suchym
wykończeniem głowy, „szukaniem podobieństwa aż
do wymęczenia”70. Wszystkie wymienione tu repliki
i kopie, zarówno zachowane jak i te, o których
mamy wiadomości, są z pewnością jedynie częścią
portretów wykonanych do końca panowania Stani-
sława Augusta.
Zastanawia fakt, że król tak czuły zawsze na
względy reprezentacji, nie postarał się rozpowszechnić
swego oficjalnego wizerunku za pośrednictwem szty-
chów. Zdawał się nie doceniać sztuki graficznej —
nie zatroszczył się o to, by upamiętnić tą drogą dzieła
stworzone przez jego artystów dla Zamku i Łazienek,
zamawiał własne sztychowane portrety nie nazbyt
licznie i u nienajlepszych artystów. Najwidoczniej nie
starał się brać przykładu z Ludwika XVI, którego
niezliczone graficzne portrety rozchodziły się po
69 „Kurier Warszawski”, 1853, nr 272 — cytuje Z. R e w-
s k i, Pałac Raczyńskich w Warszawie, Warszawa 1929,
S. 32, il. 9.
70 Batowski, Materiały..., jw., k. 52.
71 Gab. Ryc. BUW, Zb. Królewski, T. 138, nr 58.
całej Europie. W związku z Portretem Koronacyjnym
spośród wizerunków francuskiego monarchy, które
dotarły do rąk Stanisława Augusta, warto tu wy-
mienić specjalnie — duży, wykazujący wysoki poziom
sztuki graficznej sztych „Louis XVI”71 (il. 13). Jest
niestety obcięty, zachowało się jedynie oznaczenie
miejsca wydania: „A Paris chez Alibert Me d’Estam-
pes au Palais Royal”. Ustalenie autorów tej ryciny
natrafia na trudności, zwłaszcza że nie zna jej wcale
opracowana przez Ch. Maumene i d’Harcourt’a w r.
1931 obszerna ikonografia królów francuskich72. Za-
strzeżono się tam co prawda, że graficzne i malarskie
portrety Ludwika XVI służyły rojalistom jako na-
rzędzia propagandy i dlatego niektóre znajdują się
w nielicznych egzemplarzach i tylko poza Francją73.
Typ ikonograficzny portretu na rzadkim tym sztychu
jest powtórzeniem tego, który stworzył Duplessis
w owalnym portrecie Ludwika XVI z 1775 r.74 —
rycina mogła więc powstać najwcześniej w tym roku.
Podpis u dołu pozwala stwierdzić, że została wyko-
nana po pokoju wersalskim (1783). Jej kompozycja
wykazuje swobodne połączenie barokowego jeszcze
72 Ch. Maumenć, d’Harcourt, Iconographie des
rois de France, Paris 1931, t. II, s. 455—528, ,,Archives de
l’art franęais”, t. XVI.
73 T a m ż e, s. 456.
74 Ol. pł. 80 X 62 cm, Galeria w Wersalu, nr kat. 3966 —
zob. Maumenć, d’H ar c ou r t, jw., repr. po s. 470.
17
U. 14. J. Ch. Kamsetzer, Widok ściany Gabinetu Marmurowego z portretem Koronacyjnym,
akwarela, Gab. Ryc. BUW. (Fot. J. Jaworski)
łacu Raczyńskich w Warszawie, umieszczona w „Środ-
kowym Salonie” 69.
Batowski podaje też wiadomość, że na wystawie
„Tempore belli” u Baryczków w 1920 r. eksponowano
szkic olejny małych rozmiarów, odznaczający się
wielką obfitością draperii, a uderzający dość suchym
wykończeniem głowy, „szukaniem podobieństwa aż
do wymęczenia”70. Wszystkie wymienione tu repliki
i kopie, zarówno zachowane jak i te, o których
mamy wiadomości, są z pewnością jedynie częścią
portretów wykonanych do końca panowania Stani-
sława Augusta.
Zastanawia fakt, że król tak czuły zawsze na
względy reprezentacji, nie postarał się rozpowszechnić
swego oficjalnego wizerunku za pośrednictwem szty-
chów. Zdawał się nie doceniać sztuki graficznej —
nie zatroszczył się o to, by upamiętnić tą drogą dzieła
stworzone przez jego artystów dla Zamku i Łazienek,
zamawiał własne sztychowane portrety nie nazbyt
licznie i u nienajlepszych artystów. Najwidoczniej nie
starał się brać przykładu z Ludwika XVI, którego
niezliczone graficzne portrety rozchodziły się po
69 „Kurier Warszawski”, 1853, nr 272 — cytuje Z. R e w-
s k i, Pałac Raczyńskich w Warszawie, Warszawa 1929,
S. 32, il. 9.
70 Batowski, Materiały..., jw., k. 52.
71 Gab. Ryc. BUW, Zb. Królewski, T. 138, nr 58.
całej Europie. W związku z Portretem Koronacyjnym
spośród wizerunków francuskiego monarchy, które
dotarły do rąk Stanisława Augusta, warto tu wy-
mienić specjalnie — duży, wykazujący wysoki poziom
sztuki graficznej sztych „Louis XVI”71 (il. 13). Jest
niestety obcięty, zachowało się jedynie oznaczenie
miejsca wydania: „A Paris chez Alibert Me d’Estam-
pes au Palais Royal”. Ustalenie autorów tej ryciny
natrafia na trudności, zwłaszcza że nie zna jej wcale
opracowana przez Ch. Maumene i d’Harcourt’a w r.
1931 obszerna ikonografia królów francuskich72. Za-
strzeżono się tam co prawda, że graficzne i malarskie
portrety Ludwika XVI służyły rojalistom jako na-
rzędzia propagandy i dlatego niektóre znajdują się
w nielicznych egzemplarzach i tylko poza Francją73.
Typ ikonograficzny portretu na rzadkim tym sztychu
jest powtórzeniem tego, który stworzył Duplessis
w owalnym portrecie Ludwika XVI z 1775 r.74 —
rycina mogła więc powstać najwcześniej w tym roku.
Podpis u dołu pozwala stwierdzić, że została wyko-
nana po pokoju wersalskim (1783). Jej kompozycja
wykazuje swobodne połączenie barokowego jeszcze
72 Ch. Maumenć, d’Harcourt, Iconographie des
rois de France, Paris 1931, t. II, s. 455—528, ,,Archives de
l’art franęais”, t. XVI.
73 T a m ż e, s. 456.
74 Ol. pł. 80 X 62 cm, Galeria w Wersalu, nr kat. 3966 —
zob. Maumenć, d’H ar c ou r t, jw., repr. po s. 470.
17