Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 26.1964

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Miscellanea
DOI Artikel:
Kita, Helena: Tomasz Tyrowicz
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.45622#0061

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
TOMASZ TYROWICZ

czystymi barwami, rozprowadził farbę cienko, uży-
wając miejscami delikatnych laserunków. W ogól-
nej koncepcji obrazu, nawiązał do renesansowych
portretów, komponowanych na tle przestrzennych
pejzaży, w których osoba portretowana grała domi-
nującą rolę. Niewątpliwie pobyt artysty we Włoszech
oraz zetknięcie się z dużą ilością pierwszorzędnych
dzieł, wpłynęły dodatnio na jego wyobraźnię.
Z około r. 1850 pochodzi miniatura z wizerunkiem
Hausnera (ił. 7, kat. nr 7), wykonana techniką akwa-
reli i gwaszu. Należy ona do bardziej udanych prac
malarza. Niezłe efekty osiągnął w niej twórca przez
zastosowanie faktury kreskowej. Cienkie, krótkie linie
barwne, wypełniają tło obrazu i niektóre partie
ubioru. Eksponowana na wystawie Miniatur wieku
XVIII i XIX w Muzeum Narodowym w Krakowie
w r. 1962 wśród dzieł miniaturzystów polskich i ob-
cych w. XIX, odznacza się zupełnie dobrym pozio-
mem artystycznym. Związać ją można ze szkołą wie-
deńską, nie trudno też dopatrzyć się w niej wpływów
M.M. Daffingera (1790—1849), który wraz z innymi
malarzami odegrał dużą rolę w kształtowaniu się
stylu biedermeieru na terenie Wiednia.
W r. 1854 powstał portret Buynowskiego (il. 9,
kat. nr 8), teścia córki malarza Heleny. Cechują go
silny realizm psychologiczny i dobra plastyka. Farby
w nim są nakładane grubą warstwą, kolory dosyć in-
tensywne.
Portret żony malarza35 wykonany w tymże roku
(il. 3, kat. nr 9) wykazuje znaczne różnice z wyżej
omówionym. Zaznaczyły się one głównie w fakturze
obrazu i kolorycie — cienko nakładane farby, barwy
mniej intensywne. O ile portret Buynowskiego wy-
kazuje tendencje realistyczne, to w tym wyczuwa
się pewną dążność artysty w kierunku idealizacji.
W dwa lata później, bo w r. 1856 namalował Ty-
rowicz portret Buynowskiej (il. 8, kat. nr 10), który
jest wyraźnym przykładem mieszczańskiego gustu.
Wyraz twarzy i strój oddane w nim zostały niemal
z fotograficzną wiernością.
Nie datowany portret matki malarza (il. 11, nr
kat. 11), przypuszczalnie wykonany został w latach
50-tych, pod względem technicznego wykonania przy-
pomina obraz Buynowskiego.
Toruński portret ojca artysty, Jana Tyrowicza
(il. 10, kat. nr 12) mógł powstać po r. 1850. Fizjono-
mia staruszka z wyrazem fizycznego zmęczenia od-
tworzona została z dużym wyczuciem. Obraz ten pod
względem technicznego opracowania nawiązuje do
portretów żony artysty i Buynowskiej 36.
W dziedzinie malarstwa religijnego, uprawianego
przez Tyrowicza, zachował się do dzisiaj obraz Sw.
Trójcy namalowany w r. 1864 dla kościoła parafial-
nego w Pomorzanach, gdzie w ołtarzu głównym prze-
trwał do chwili obecnej 37. Należy on do poważniej-
szych, samodzielnych prac tego artysty w zakresie
35 Identyfikację osób przedstawionych na portretach
Tyrowicza (żony artysty, p. Buynowskiej i matki malarza)
przeprowadzono dzięki informacjom zawartym w kartce
E. Ce we z 12.7.1942 r., jw. Pisze ona m. in.: „u żony
Dorka” (chodzi tutaj o Jadwigę Buynowską, żonę wnuka
malarza Izydora Buynowskiego) znajduje się 7 portretów
rodzinnych i wymienia kogo przedstawiają; z wyjątkiem
jednego wszystkie zostały odnalezione.
36 Portrety Buynowskiej oraz żony i ojca malarza kon-
serwowane były w Toruniu, natomiast portrety Buynow-
skiego oraz matki artysty konserwowane w Krakowie. Róż-


II. 13. Sygnatura T. Tyrowicza na odwrociu obrazu
Głowa Zbawiciela

malarstwa kościelnego. B. Zamorski38 tak o nim pi-
sze: „...obraz wielki Sw. Trójcy robił mało znany,
ale znakomity nasz malarz Tyrowicz, którego pędzel
delikatny, koloryt i cieniowanie piękne, fizjognomika
znakomita, zdradzająca wyższych zdolności człowieka
i szkołę włoską, w której ten malarz kilka lat się
kształcił”. W pracy tej bez wątpienia nawiązał artysta
do dzieł włoskich malarzy okresu odrodzenia, dc
których chętnie sięgali twórcy XIX stulecia. Jeżeli
zaś idzie o ikonografię obrazu, wybrał typ przedsta-
wienia Św. Trójcy bardziej kompozycyjnie mu od-
powiadający (kat. nr 13).
Na tym wypada zakończyć omawianie twórczości
Tomasza Tyrowicza. Prace wymienione w katalogu
dzieł nie odnalezionych, nie są nam bliżej znane.
Są to głównie portrety (nr kat. 16—18, 28, 32—37)
i obrazy religijne (nr kat. 15, 19—24, 26—27, 29-31),
wyjątek w nich stanowi martwa natura (nr kat. 38).
nice w fakturze oraz kolorycie wynikają prawdopodobnie
z zabiegów konserwatorskich. Dwa ostatnio cytowane zo-
stały bardzo przemalowane.
37 Listy od Komitetu kościoła w Pomorzanach, jw.
z dnia 20.1.1963 i 24.2.1963. — Fotografię (amatorską) umożli-
wiającą mi zrobienie opisu obrazu oraz wszystkie dane od-
noszące się do wymiarów, koloru i sygnatury obrazu,
zawdzięczam Komitetowi Kościoła w Pomorzanach (S. Sli-
wak i W. Jarema).
38 b. Zamorski, Kronika pomorzańska, Lwów 1867,
s. 179.

47
 
Annotationen