KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI
II. 7. Kazimierz Dolny, hermy z ka-
mienicy pod św. Mikołajem. (Fot.
J. Żurawski. Zb.W.K.Z.)
iż w dekoracji plastycznej kamieni-
cy Bonarów-Firlejów w Krakowie,
przy rozwiązaniu jej treści metodą
heraldyczną, , można upatrywać wy-
wód przodków Mikołaja Firleja wo-
jewody krakowsKiego, mimo braku
wiadomości o występowaniu w niej
herbu Topór. Przyjęcie takiej in-
terpretacji daje podstawę do dato-
wania omawianej dekoracji na
ostatnią ćwierć XVI wieku. Tym
samym udałoby się uniknąć rozterki
dotychczasowych badaczy, których
krępowała data 1562, wyznaczona
przez herb Bonarowa, podczas gdy
analiza stylistyczna wystroju pla-
stycznego wskazywała na jego póź-
niejsze powstanie. Przedmiotem roz-
ważań były przede’ wszystkim her-
my ukształtowane nadzwyczaj ory-
ginalnie. Popiersie w nich nie prze-
chodzi w pilaster lecz w rolwerkowy
kartusz. Nie można odmówić cel-
ności określeniu anonimowego auto-
ra z r. 1835, który hermy te nazwał
„larwami kamiennymi”.
Motyw hermy występuje jeszcze
przed połową XVI wieku. Znany
jest zarówno sztuce włoskiej jak
i północnej. Spotykamy go u Florisa,
który jednak przede wszystkim uży-
wał kariatydy jako podpory. W roz-
powszechnieniu motywu hermy za-
sadniczą rolę musiały odegrać
wzorniki Jana Vredemana de Vries,
którego seria Caryatidum.. ukazała
się przed 1560 r. J. Pagaczewski
(R.K. XXVIII 1937) zakłada możli-
wość wpływów sztuki J. Vredemana
de Vries na naszych terenach od
roku 1563. Najwcześniejsze przy-
kłady stosowania herm w Polsce
spostrzeżone zostały w rzeźbie Mi-
chałowicza (W. Kieszkowski, Biu-
letyn H.S., 1950). Rozpatrując chro-
nologię jego prac zestawioną przez
Kieszkowskiego, stwierdzić można,
że jednymi z pierwszych były hermy
występujące w nagrobku braci Wol-
skich w katedrze warszawskiej z r.
1568, dziele jeśli nie samego mistrza,
to jego warsztatu. Doskonalszych
przykładów dostarczają nagrobki
biskupa Padniewskiego (1570—72)
oraz prymasa Uchańskiego (1580—83).
Zasługą Michałowicza było może
także użycie po raz pierwszy — bo
datowanie herm z attyki kamienicy
Korniaktów we Lwowie nie jest
pewne — motywu hermy w archi-
tekturze. Kieszkowski twierdzi, iż
część herm z lapidarium w Arkadii
użyta była pierwotnie w dekoracji
bądź bębna latarni, bądź ościeży
okiennych lub muru attykowego
kaplicy Uchańskiego, ustalając czas
ich powstania na lata 1580—83.
Najwcześniejsze z podanych przez
Fischingera i Lepiarczyka polskich
przykładów dekorowania hermami
fasad, szczytów i attyk (kamienica
Korniaktów we Lwowie, dom Stef-
fensa w Gdańsku, kamienice Przy
byłowskie w Kazimierzu Dolnym)
pochodzą z ostatniej ćwierci XVI w.
i pocz. XVII w. Wspomniana przez
nich kamienica w Lublinie (Rynek
12) zwana Sobieskich była datowana
aż na lata 30-e XVII w. Autorom
nie mogło być jeszcze znane skory-
gowane na podstawie źródeł archi-
walnych przez I. Buczkową (Kamie-
nica zw. Sobieskich w Lublinie, re-
ferat w Oddziale Lubelskim S.H.S
dn. 15.1.1960) datowanie kamienicy
przed r. 1614. Przykładem zastoso-
wania herm w drugiej ćwierci XVII
w. może być natomiast attyka za-
krystii kościoła w Radzyniu Podla-
skim.
Także maszkarony zdobiące ele-
wację kamienicy Bonarów-Firlejów
w Krakowie należą do form szeroko
rozpowszechnionych w architekturze
polskiej w ostatnich trzech dziesię-
cioleciach XVI wieku. Wprawdzie
motyw ten pojawia się już w r.
1557 na attyce Sukiennic krakow-
skich, traktowanie jego jest jednak
zupełnie odmienne od przykładów
z kamienicy Rynek Główny 9.
Warto zatrzymać się przy jeszcze
jednym fragmencie dekoracyjnym
z tego obiektu, nazywanym delfinem
lub gryfem. Ukształtowanie jego
kojarzy się z fantastycznymi głowa-
mi smoczymi z nagrobków Elżbiety
i Mikołaja Firlejów w Bejscach
oraz Piotra Firleja, wojewody lu-
belskiego w kościele dominikanów
w Lublinie (1619), a przede wszyst-
kim z dekoracją kartusza herbowe-
II. 8. Kazimierz Dolny, hermy z ka-
mienicy pod św. Krzysztofem. (Fot.
A. Czerepiński. Zb.W.K.Z.)
go dawnego pałacu Tęczyńskich w
Jakubowicach Murowanych koło
Lublina.
Hermy z godłem Bonarowa zwra-
cają uwagę organicznym złączeniem
ludzkiego popiersia z rolwerkowym
kartuszem w jedną bardzo zwartą
i zamkniętą kompozycyjnie całość.
Ich walor plastyczny rzuca się w
oczy gdy zestawimy je z typowymi
hermami, w których na architek-
toniczną formę pilastra nałożony
U. 9. Jakubowice Murowane, kartusz
z dawnego pałacu Tęczyńskich. (Fot.
A. Kurzątkoweka)
jest człowieczy korpus lub inne ele-
menty dekoracyjne. Ten typ herm
dostrzega się począwszy od nider-
landzkich pierwowzorów „term”
z serii Caryatidzim Jana Vredemana
de Vries. W zabytkach polskich do
wzorów Vredemana nawiązują sil-
nie hermy z kamienic kazimier-
skich: pod św. Mikołajem (maska
w dolnej części trzonu) i pod św.
Krzysztofem (zwis z frendzlą). Tego
rodzaju ujęcia znane są też Micha-
łowiczowi (hermy z nagrobka bis-
kupa Padniewskiego). Interesujące
nas hermy z krakowskiego zabytku
przypominają fantastyczne syreny
z rozdwojonym rolwerkowym ogo-
nem, cekinową łuską i kartuszo-
wymi płetwami zamiast rąk.
73
II. 7. Kazimierz Dolny, hermy z ka-
mienicy pod św. Mikołajem. (Fot.
J. Żurawski. Zb.W.K.Z.)
iż w dekoracji plastycznej kamieni-
cy Bonarów-Firlejów w Krakowie,
przy rozwiązaniu jej treści metodą
heraldyczną, , można upatrywać wy-
wód przodków Mikołaja Firleja wo-
jewody krakowsKiego, mimo braku
wiadomości o występowaniu w niej
herbu Topór. Przyjęcie takiej in-
terpretacji daje podstawę do dato-
wania omawianej dekoracji na
ostatnią ćwierć XVI wieku. Tym
samym udałoby się uniknąć rozterki
dotychczasowych badaczy, których
krępowała data 1562, wyznaczona
przez herb Bonarowa, podczas gdy
analiza stylistyczna wystroju pla-
stycznego wskazywała na jego póź-
niejsze powstanie. Przedmiotem roz-
ważań były przede’ wszystkim her-
my ukształtowane nadzwyczaj ory-
ginalnie. Popiersie w nich nie prze-
chodzi w pilaster lecz w rolwerkowy
kartusz. Nie można odmówić cel-
ności określeniu anonimowego auto-
ra z r. 1835, który hermy te nazwał
„larwami kamiennymi”.
Motyw hermy występuje jeszcze
przed połową XVI wieku. Znany
jest zarówno sztuce włoskiej jak
i północnej. Spotykamy go u Florisa,
który jednak przede wszystkim uży-
wał kariatydy jako podpory. W roz-
powszechnieniu motywu hermy za-
sadniczą rolę musiały odegrać
wzorniki Jana Vredemana de Vries,
którego seria Caryatidum.. ukazała
się przed 1560 r. J. Pagaczewski
(R.K. XXVIII 1937) zakłada możli-
wość wpływów sztuki J. Vredemana
de Vries na naszych terenach od
roku 1563. Najwcześniejsze przy-
kłady stosowania herm w Polsce
spostrzeżone zostały w rzeźbie Mi-
chałowicza (W. Kieszkowski, Biu-
letyn H.S., 1950). Rozpatrując chro-
nologię jego prac zestawioną przez
Kieszkowskiego, stwierdzić można,
że jednymi z pierwszych były hermy
występujące w nagrobku braci Wol-
skich w katedrze warszawskiej z r.
1568, dziele jeśli nie samego mistrza,
to jego warsztatu. Doskonalszych
przykładów dostarczają nagrobki
biskupa Padniewskiego (1570—72)
oraz prymasa Uchańskiego (1580—83).
Zasługą Michałowicza było może
także użycie po raz pierwszy — bo
datowanie herm z attyki kamienicy
Korniaktów we Lwowie nie jest
pewne — motywu hermy w archi-
tekturze. Kieszkowski twierdzi, iż
część herm z lapidarium w Arkadii
użyta była pierwotnie w dekoracji
bądź bębna latarni, bądź ościeży
okiennych lub muru attykowego
kaplicy Uchańskiego, ustalając czas
ich powstania na lata 1580—83.
Najwcześniejsze z podanych przez
Fischingera i Lepiarczyka polskich
przykładów dekorowania hermami
fasad, szczytów i attyk (kamienica
Korniaktów we Lwowie, dom Stef-
fensa w Gdańsku, kamienice Przy
byłowskie w Kazimierzu Dolnym)
pochodzą z ostatniej ćwierci XVI w.
i pocz. XVII w. Wspomniana przez
nich kamienica w Lublinie (Rynek
12) zwana Sobieskich była datowana
aż na lata 30-e XVII w. Autorom
nie mogło być jeszcze znane skory-
gowane na podstawie źródeł archi-
walnych przez I. Buczkową (Kamie-
nica zw. Sobieskich w Lublinie, re-
ferat w Oddziale Lubelskim S.H.S
dn. 15.1.1960) datowanie kamienicy
przed r. 1614. Przykładem zastoso-
wania herm w drugiej ćwierci XVII
w. może być natomiast attyka za-
krystii kościoła w Radzyniu Podla-
skim.
Także maszkarony zdobiące ele-
wację kamienicy Bonarów-Firlejów
w Krakowie należą do form szeroko
rozpowszechnionych w architekturze
polskiej w ostatnich trzech dziesię-
cioleciach XVI wieku. Wprawdzie
motyw ten pojawia się już w r.
1557 na attyce Sukiennic krakow-
skich, traktowanie jego jest jednak
zupełnie odmienne od przykładów
z kamienicy Rynek Główny 9.
Warto zatrzymać się przy jeszcze
jednym fragmencie dekoracyjnym
z tego obiektu, nazywanym delfinem
lub gryfem. Ukształtowanie jego
kojarzy się z fantastycznymi głowa-
mi smoczymi z nagrobków Elżbiety
i Mikołaja Firlejów w Bejscach
oraz Piotra Firleja, wojewody lu-
belskiego w kościele dominikanów
w Lublinie (1619), a przede wszyst-
kim z dekoracją kartusza herbowe-
II. 8. Kazimierz Dolny, hermy z ka-
mienicy pod św. Krzysztofem. (Fot.
A. Czerepiński. Zb.W.K.Z.)
go dawnego pałacu Tęczyńskich w
Jakubowicach Murowanych koło
Lublina.
Hermy z godłem Bonarowa zwra-
cają uwagę organicznym złączeniem
ludzkiego popiersia z rolwerkowym
kartuszem w jedną bardzo zwartą
i zamkniętą kompozycyjnie całość.
Ich walor plastyczny rzuca się w
oczy gdy zestawimy je z typowymi
hermami, w których na architek-
toniczną formę pilastra nałożony
U. 9. Jakubowice Murowane, kartusz
z dawnego pałacu Tęczyńskich. (Fot.
A. Kurzątkoweka)
jest człowieczy korpus lub inne ele-
menty dekoracyjne. Ten typ herm
dostrzega się począwszy od nider-
landzkich pierwowzorów „term”
z serii Caryatidzim Jana Vredemana
de Vries. W zabytkach polskich do
wzorów Vredemana nawiązują sil-
nie hermy z kamienic kazimier-
skich: pod św. Mikołajem (maska
w dolnej części trzonu) i pod św.
Krzysztofem (zwis z frendzlą). Tego
rodzaju ujęcia znane są też Micha-
łowiczowi (hermy z nagrobka bis-
kupa Padniewskiego). Interesujące
nas hermy z krakowskiego zabytku
przypominają fantastyczne syreny
z rozdwojonym rolwerkowym ogo-
nem, cekinową łuską i kartuszo-
wymi płetwami zamiast rąk.
73