Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 26.1964

DOI Heft:
Heft 2
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Artikel:
Steinborn, Bożena: Nagrobek Mikołaja Przybyły Starszego w Kazimierzu Dolnym
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.45622#0158

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

BOŻENA STEINBORN

NAGROBEK MIKOŁAJA PRZYBYŁY STARSZEGO W KAZIMIERZU DOLNYM*

(Streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu

naukowym

Oddziału Wrocławskiego w dniu 27.VI.1963 r.)

W kościele farnym Kazimierza
Dolnego znajduje ,się renesansowa
rzeźba portretowa mężczyzny, która
dobrze reprezentując typ mieszcza-
nina XVI w. zyskała popularność
w polskim piśmiennictwie historii
sztuki i kultury. Wielokrotnie re-
produkowana opatrywana jest jed-
nak prawie zawsze odmiennymi ob-
jaśnieniami, wśród których najczę-
ściej powtarzają się „zamożny
mieszczanin” i „Jan Przybyło”.
Uwagi niniejsze starają się udo-
wodnić słuszność określania zabyt-
ku jako fragmentu nagrobka Miko-
łaja Przybyły Starszego.
Wykonane z szarego piaskowca
popiersie znajduje się w północnej
kaplicy fary — Borkowskich;
umieszczone w zachodniej ścianie,
na wysokości 48 cm od posadzki
przytyka do rogu między filarem
i ścianą. W prostokątnym obramie-
niu (90 X 80) znajduje się półkoliś-
cie zamknięta, płytka nisza (86X71),
której luk w części środkowej sztu-
kowany jest innym materiałem;
ślady tego uszkodzenia obejmują
górną partię obramienia, ponad ro-
zetkami, i kawałek czoła popiersia.
Prawie pełna rzeźba półpostaci męż-
czyzny wypełnia niszę całkowicie.
Rzeźbę kryje obecnie szara farba
olejna, zapewne dzieło E. Chmie-
lewskiego restauratora fary w
1902 r.
Rzeźbę proponuję uznać za frag-
ment nagrobka Mikołaja Przybyły
Starszego i traktować ją łącznie
z tablicą znajdującą się na połud-
niowej ścianie nawy, przy prezbi-
terium. Tablica z czerwonego mar-
muru (62X98) zawiera następującą
inskrypcję: „NICOLAUS PRZYBY-
ŁO CONSUL/CASIMIRIEN ET
HUIUS ECCLE/SIAE FUNDATOR
VIVENS SIBI ET/POSTERI [TATI]S
SUIS HOC MONUMENTUEM]
EREXIT ET HOC INSCRIPSIT/
A. D. 1598/EPITAPHIUM”. Tablica
wraz z popiersiem stanowiła całość
nagrobka ściennego (ujętego w ar-
chitektoniczne zapewne obramienie)
który znajdował się na północnej

* Referat powstał na podstawie pracy
magisterskiej pisanej W roku 1952 pod
kierunkiem prof. dr Władysława Tom-
kiewicza.


II. 1. Fragment nagrobka Mikołaja
Przybyły. Kazimierz Dolny, fara.
(Arch. Fot. IS PAN)

ścianie nawy, przy pierwszym od
wschodu filarze. Powyższa hipoteza
opiera się na rozważaniach pozwa-
lających widźieć w portretowanym
tego właśnie z przedstawicieli kazi-
mierskich Przybyłów oraz na re-
konstrukcji pierwotnego wyglądu
i miejsca nagrobka.
Nazwisko Przybyłów znane jest
w historii Kazimierza od 1. połowy
XVI w., znika z źródeł wraz z upad-
kiem miasta — po połowie XVII w.
Ród krakowski, zapisany w dzie-
jach sztuki portretami Grzegorza
i Katarzyny nie posiada żadnej
wzmianki historycznej, pozwalającej
go łączyć z Kazimierzem Dolnym.
Dzieje rodziny Przybyłów z Kazi-
mierza są ściśle powiązane z nag-
łym rozkwitem miasta i jego bogac-
twem, stworzonymi przez nową
koniunkturę gospodarczą (po 1565 r.)
dla handlu zbożem. Kupcy kazi-
mierscy byli poważnymi partnerami
międzynarodowego handlu, fortuny
ich równać można z krakowskimi.
Genealogię rodu Przybyłów odtwo-
rzył w swej monografii miasta
Wacław Husarski; następujące spo-
strzeżenia z niej wynikające istot-
ne będą dla hipotezy wiążącej rzeź-

bę z Mikołajem Starszym. Bracia
Mikołaj i Bartosz (1518—1597) zbu-
dowali podwaliny fortuny rodzin-
nej; są nie tylko kupcami ale i po-
siadaczami majątków ziemskich.
Obaj są radnymi miasta. Choć z ra-
cji swych majątków przynależą już
do patrycjatu — dopiero ich synowie
i wnukowie przynależność tę po-
twierdzą wykształceniem i obycza-
jem. W czasie całego okresu roz-
kwitu miasta (1585—1635) Przyby-
łowie, obok Górskich, przewodzili
w handlu zbożem. Bardziej niż Bar-
tosz — którego przekazy archiwal-
ne ukazują jako dość prymitywne-
go, a zarazem bezwzględnego kupca
i bankiera miasta — był Mikołaj
podatny snobizmom społecznego
zrównania się ze szlachtą; czynny
w zewnętrznych kontaktach han-
dlowych wydaje się bardziej niż
brat świadomy tworzonej potęgi ro-
du, jemu to, a nie Bartoszowi, przy-
chodzi myśl zapisania się w pamię-
ci potomnych jako „fundator” fary.
Następna generacja Przybyłów
nie uwzględniana jest w niniejszych
rozważaniach z dwu powodów. Mi-
kołaj Młodszy i Krzysztof, dwaj
ze znanych synów Bartosza wzno-
szą ok. 1615 r. swe słynne domy w
rynku. Budują je mając przed so-
bą długi okres życia, trudno zatem
byłoby przypuszczać, że blisko 20
lat wcześniej któryś z nich myślał
o nagrobku. Ponadto obie kamie-
nice budowali artyści ośrodka lu-
belskiego, operujący zespołem form
niderlandyzujących (choć niderlan-
dyzm ten jest przetworzony, bar-
dziej bezpośrednio związany ze
Lwowem), typ zaś nagrobka w fa-
rze wskazuje na formy italianizu-
jącego renesansu krakowskiego.
Upodobania artystyczne młodszych
Przybyłów potwierdzają i ich epi-
tafia w kościele reformatów, które
reprezentują odmienny od popier-
siowego nagrobka w farze — drugi
typ nagrobka mieszczańskiego, o
północno-niderlandzkich korelac-
jach. Z pierwszej generacji kazi-
mierskich Przybyłów eliminowania
osoby Jana jako ewentualnego mo-
delu rzeźby dokonał już W. Husar-
ski. Sam Bartosz zaś posiada,
wzniesione przez syna, epitafium
w kościele reformatów. Tu nasuwa
się jeden jeszcze argument umac-

142
 
Annotationen