WARSZAWSKA REZYDENCJA ZAMOYSKICH W XIX W.
II. 10. Pałac Błękitny, wyjście na taras od ogrodu. (Fot. J. Chrościcki)
wy. Reprezentacyjna kondygnacja mieściła tylko sześć
symetrycznie rozmieszczonych pomieszczeń. Osiem
środkowych osi zajmowała główna sala pałacowa tzw.
sala z kolumnami. Po bokach, prostopadle do niej
mieściły się: sala balowa i sala jadalna. Trzy pozo-
stałe pomieszczenia w trakcie ogrodowym stanowiły
dwa małe gabinety oraz klatka schodowa. Na parterze
oba trakty zawierały po pięć pomieszczeń związanych
ze sobą amfiladowo. Były to głównie apartamenty
mieszkalne właścicieli oraz dwa, o bogatym wystroju
salony: czerwony i biały, ten ostatni połączony z oran-
żerią. Symetryczność wnętrz podkreślona jest jeszcze
przez umieszczenie na osi obszernej klatki schodowej
oraz prowadzącej do niej sieni. Również symetrycznie
rozplanowano wnętrza dwóch oficyn bocznych, za-
mieszkiwanych głównie przez służbę. Spis mieszkań-
ców pałacu, z kwietnia 1818 r. wymienia łącznie
155 osób 19.
3. Po spaleniu pałacu w 1939 r. prawie nic z de-
koracji wnętrz się nie zachowało. Na podstawie ocala-
łych fragmentów, szczęśliwie zarejestrowanych na kli-
szy fotograficznej, odtworzono ją — niestety bardzo
niedbale.
Wielka sala na I piętrze podzielona jest na trzy
części kolumnami o trzonach koloru kości słoniowej,
które zdobią korynckie głowice wykonane w białym
stiuku. Podobnie sufit podzielono na trzy pola, z któ-
rych każde obiega osobne belkowanie. Pośrodku każ-
dego z nich, umieszczono ozdobną rozetę. Również
salę jadalną i balową oraz przylegający do niej ga-
binet ze ściętym narożnikiem, gdzie wmontowano
prosty, wykonany z białego marmuru kominek, obie-
gały fryzy dekoracyjne. O dobrym smaku i godnym
uwagi urządzeniu „pokoju kompanii właścicielki sa-
mej, z którego widok na ogród'’ wspomina Gołębiow-
ski, iż „co tylko się spostrzega jest gustowne, podoba
się, i wyższem jest nad wszelkie pochwały” 20. Cieka-
wie rozwiązano wnętrze sali balowej, której charakter
wymagał miejsca dla orkiestry. Zaprojektowano więc
prostokątną wnękę przy ścianie wschodniej, ujętą
dwoma toskańskimi kolumnami.
Wnętrza parterowe — aczkolwiek mniejsze i ma-
jące charakter prywatny, a nie reprezentacyjny —
ifl AGAD, Archiwum Zamoyskich 2708 (karty nienumero-
wane).
20 Ł. Gołębiowski, Opisanie historyczno-statystyczne
miasta Warszawy, Warszawa 1827, s. 162.
275
II. 10. Pałac Błękitny, wyjście na taras od ogrodu. (Fot. J. Chrościcki)
wy. Reprezentacyjna kondygnacja mieściła tylko sześć
symetrycznie rozmieszczonych pomieszczeń. Osiem
środkowych osi zajmowała główna sala pałacowa tzw.
sala z kolumnami. Po bokach, prostopadle do niej
mieściły się: sala balowa i sala jadalna. Trzy pozo-
stałe pomieszczenia w trakcie ogrodowym stanowiły
dwa małe gabinety oraz klatka schodowa. Na parterze
oba trakty zawierały po pięć pomieszczeń związanych
ze sobą amfiladowo. Były to głównie apartamenty
mieszkalne właścicieli oraz dwa, o bogatym wystroju
salony: czerwony i biały, ten ostatni połączony z oran-
żerią. Symetryczność wnętrz podkreślona jest jeszcze
przez umieszczenie na osi obszernej klatki schodowej
oraz prowadzącej do niej sieni. Również symetrycznie
rozplanowano wnętrza dwóch oficyn bocznych, za-
mieszkiwanych głównie przez służbę. Spis mieszkań-
ców pałacu, z kwietnia 1818 r. wymienia łącznie
155 osób 19.
3. Po spaleniu pałacu w 1939 r. prawie nic z de-
koracji wnętrz się nie zachowało. Na podstawie ocala-
łych fragmentów, szczęśliwie zarejestrowanych na kli-
szy fotograficznej, odtworzono ją — niestety bardzo
niedbale.
Wielka sala na I piętrze podzielona jest na trzy
części kolumnami o trzonach koloru kości słoniowej,
które zdobią korynckie głowice wykonane w białym
stiuku. Podobnie sufit podzielono na trzy pola, z któ-
rych każde obiega osobne belkowanie. Pośrodku każ-
dego z nich, umieszczono ozdobną rozetę. Również
salę jadalną i balową oraz przylegający do niej ga-
binet ze ściętym narożnikiem, gdzie wmontowano
prosty, wykonany z białego marmuru kominek, obie-
gały fryzy dekoracyjne. O dobrym smaku i godnym
uwagi urządzeniu „pokoju kompanii właścicielki sa-
mej, z którego widok na ogród'’ wspomina Gołębiow-
ski, iż „co tylko się spostrzega jest gustowne, podoba
się, i wyższem jest nad wszelkie pochwały” 20. Cieka-
wie rozwiązano wnętrze sali balowej, której charakter
wymagał miejsca dla orkiestry. Zaprojektowano więc
prostokątną wnękę przy ścianie wschodniej, ujętą
dwoma toskańskimi kolumnami.
Wnętrza parterowe — aczkolwiek mniejsze i ma-
jące charakter prywatny, a nie reprezentacyjny —
ifl AGAD, Archiwum Zamoyskich 2708 (karty nienumero-
wane).
20 Ł. Gołębiowski, Opisanie historyczno-statystyczne
miasta Warszawy, Warszawa 1827, s. 162.
275