Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 26.1964

DOI Heft:
Nr. 4
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Jaroszewski, Tadeusz Stefan; Kowalczyk, Jerzy: Pożyteczna publikacja źródłowa o poczynaniach artystycznych Elżbiety Sieniawskiej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.45622#0332

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE

raczej zastanowić się nad problemem mecenatu arty-
stycznego. Czy w świetle tej obfitej korespondencji
Elżbieta Si-eniawska istotnie patronowała sztuce, czy
był to typowy tzw. mecenat utylitarny? Czy możemy
zatem mówić o jej dworze artystycznym? Na te
pytania podsumowanie nie -daje odpowiedzi. Hetma-
nowa stworzyła z pewnością w swych rezydencjach
w Sieniawie i Łubnicach typowy w okresie baroku
ośrodek przy dworski, pracujący również dla innych
dysponentów. Ośrodek ten przeniósł się później do
Puław, gdzie rozwinął się wspaniale za czasów córki
Marii Zofii i jej małżonka Augusta Czartoryskiego-,
Zagadnienia te są nader istotne -dla dziejów kultury
artystycznej. Chciałoby się poznać stosunek hetmano-
wej do artystów -oraz strukturę organizacyjno-admini-
stracyjną jej dworu. Jakimi drogami -odbywał isię
werbunek artystów do prac u Sieniąwsikiej ?
Autora głównie pasjonował problem atrybucji i da-
towania dzieł, i -w tym wypadku praca przynosi
rezultaty znaczne, mnożąc stan naszej wi-e-dzy o takich
twórcach jak np. Józef Footana, Jan Jerzy Pl-ersch,
Karol de Prewo, G.iovanni Spazzio, Francesco Fum-o,
Piętro Innocentę Comparetti i Józef Rossi. Doniosłym
osiągnięci-em pracy jest niezawodnie wyjaśnienie pro-
blemu dekoracji wnętrz pałacu w Łubnicach (1714—27),
przy których pracowali -m.in. wspomniani wyżej sztu-
katorzy Fum-o i Comparetti.
Na koniec zajmiemy się zagadnieniami szczegóło-
wymi. Raz jeszcze podkreślając zasługi Autora w wy-
świetleniu szeregu nowych atrybucji, pragniemy spro-
stować kilka nieścisłości.. W pierwszym rzędzie —
sprawa cytowania literatury. Wydaje się nam nie-
celowe podawanie w przypisach literatury mocno
przestarzałej wobec istnienia szeregu nowszych opra-
cowań, do których Autor odwołuje się raczej nie-
chętnie, lub je -cytuje w nieodpowiedniej kolejności,
zwłaszcza w wypadku pałaców w Puławach i Wila-
nowie. Przyjęta jest na -ogół zasada podawania
literatury najnowszej w pierwszym rzędzie, bowiem
wykorzystuje i prostuje ona starszą, której nie ma
potrzeby ciągle powtarzać. Autorzy recenzji pragną
od razu nadmienić, że nie chodzi im tutaj bynajmniej
o pominięcie ich własnych prac, uwzględnianych
przecież przez Prof. Bohdziewicza wielokrotnie.
Wracając do zagadnień nowej literatury naukowej,
szczególnie rzuca się w oczy niedocenianie źródłowej
pracy Ireny Malinowskiej Przebudowa pałacu w Pu-
ławach przez architekta Jana Zygmunta Deybła3,
która według określenia Prof. Bohdziewicza „sama
przez się nowego niewiele wniosła” (s. 283, przyp. 81).
A przecież praca ta oparta jest na bogatym materiale
archiwalnym i ikonograficznym i daje precyzyjną
analizę przebudowy pałacu. P-o raz wtóry Malinowska
została pokrzywdzona z innej okazji. Pierwsza odkryła
ona bowiem nieznaną Autorowi um-owę Elżbiety Sie-
niawskiej z ar-ch. Karolem Bayem o budowę kościoła
wizytek w Warszawie. Umowę tę udostępniła Prof.
Bohdziewiczowi w 1953 r., a po sześciu latach opubli-
3 I. Malinowska-, Przebudowa pałacu w Puławach
przez architekta Jana Zygmunta Deybla, „Teka Konserwa-
torska”, z. 5, Puławy, Warszawa 1962, s. 28—39.
4 I. Malinowska, Nieznana umowa o budową koś-
cioła pp. wizytek w Warszawie, „Biul. Hist. Sztuki”, XXI,
1959, nr 3/4, s. 370—^376.
5 w. Fijałkowski, Wilanów — pałac i ogród. War-
szawa 1954,

kowala wraz z obszernym komentarzem4. Dokument
ten rzuca zupełnie nowe światło na sprawę autor-
stwa kościoła, czołowego pomnika architektury późne-
go baroku w Polsce, wiążąc je z -osobą Karola Baya.
Prof. Bohdziewicz ponownie opublikował tę s-amą
umowę w recenzowanej książce, nie powołując się
na odkrywczynię i komentatorkę tego dokumentu.
Nie wydaje się natomiast potrzebne przytaczanie sta-
rych, dawno zdezaktualizowanych atrybucji tegoż
kościoła wobec istnienia nowej, bardziej precyzyjnej,
bo- opartej na dokumencie.
Niesłuszne wydaje się również zlekceważenie przez
Autora pierwszej pracy -o pałacu wilanowskim Woj-
ciecha Fijałkowskiego 5, opartej rzekomo w jej novum
przede wszystkim o materiały Prof. Bohdziewicza,
czego Fijałkowski miał zresztą nie zaznaczyć (s. 227,
przyp. 38). Tutaj jednakże należy sprostować, że
Fijałkowski, o ile korzystał z informacji Prof. Bohdzie-
wicza, za każdym razem lojalnie powoływał się na
nie w druku 6.
Sprostowanie należy się również osobie Jana Kotel-
nickiego. Prof. Bohdziewicz -cytując z artykułu recen-
zentów fragment zdania -o Kotelnickim jako twórcy
„skromnego barokowego kościółka w Wilanowie...”
pomylił daty budowy. Zamiast 1772 odczytał 1722 i w
komentarzu próbuje wyciągnąć z tej nieszczęśliwej
swej pomyłki niesłuszny wniosek, zastanawiając się
nad możliwością pracy Kotelnicki-ego dla Elżbiety
Sieniawskiej (s. 298—299). A przecież w artykule
naszym piszemy również, że Kotelni-cki zmarły w r.
1785 miał w chwili śmierci około 40 lat7, zatem
urodził się ok. ir. 1745. Autor błędnie podaj e zresztą
rok śmierci architekta: 1783 zamiast 1785 (s. 298).
Sporne opinie wywołała sprawa dekoracji, sali
kamiennej w pałacu puławskim (s. 287, przyp. 86a).
Przesłanki historyczne nakazywałyby przesunięcie
datowania stiuków na fasetach i suficie sali na 3.
ćwierć XIX w. Natomiast ich nienaganny charakter
stylowy zgodnie z -opinią Prof. Bohdziewicza pozwalał-
by je datować na ok. 1730 r. Ostateczne rozstrzygnięcie
tego problemu może nastąpić przy wykryciu nowych
materiałów archiwalnych, nie zapominajmy jednak, że
w okresie zaawansowanego historyzmu zaprojektowa-
nie a nawet wykonanie takich sztukaterii było możliwe
i nie stanowiło wypadku odosobnionego- (np. stiuki
w dawnej sali bibliotecznej na II piętrze pałacu wila-
nowskiego uchodzące nb. za dzieło Schliitera)8.
W zakończeniu należy wyrazić żal, że praca Prof.
Bohdziewicza została opublikowana tak późno-. Nie-
stety nastąpiło to z powodu -trudności wydawniczych.
W ciągu ostatnich siedmiu lat powstał bowiem szereg
prac szczegółowych opartych na tej samej bazie
archiwalnej, a dotyczących zwłaszcza ośrodka puław-
skiego. Gdyby recenzowana praca ukazała się przed
dziesięciu laty, odegrałaby niewątpliwie dużo- większą
rolę. Tym niemniej publikację tę uznać należy za
pożyteczny wkład do badań nad późnym barokiem
w Polsce.
8 W. Fijałkowski, jw., S. 39, przypisy 2, 5, 6 i 8,
gdzie Autor powołuje się na materiały Prof. Bohdziewicza.
7 T. S. Jaroszewski, J. Kowalczyk, Artyści w
Puławach w XVIII w. w świetle ksiąg metrykalnych parafii
Wtostowice, „Biul. Hist. Sztuki”, XXI, 1959, nr 2, s. 215 i 219.
8 T. Mańkowski, Prace Schliitera w Wilanowie,
„Prace Komisji Historii Sztuki”, VIII, z. 2, Kraków 1946,
s. 169 oraz 117. Pomyłkę tę prostuje P. Bohdziewicz,
Wiadomości o pracach w pałacu wilanowskim w XIX wieku,
„Biul. Hist. Sztuki”, XVIII, 1956, nr 4, s. 516.

312
 
Annotationen