Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 80.2018

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Artykuły
DOI article:
Michalczyk, Zbigniew: Domniemane modello Augustyna Mirysa do obrazu Podniesienie krzyża w koś¬ciele w Bielsku Podlaskim
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.71010#0014

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
12

Zbigniew Michalczyk

parafialnym, natomiast widzimy ją na przywołanej wyżej rycinie Audrana wg Le Bruna.
Kąt, pod którym napięta jest podnosząca krzyż lina trzymana przez mężczyznę przy lewej
krawędzi sceny, jest zresztą ten sam, co w przypadku kompozycji Le Bruna. Zestawienie
owych trzech redakcji tej samej koncepcji francuskiego akademika prowadzi do wniosku,
że odnaleziony obraz w posiadaniu parafii prawosławnej pw. Narodzenia NMP nie może
być kopią ani nawet pastiszem czy innego rodzaju przekształceniem kompozycji zdobią-
cej ścianę kościoła pw. Narodzenia NMP i św. Mikołaja, ponieważ jest znacznie bliższy
pierwowzorowi. Dotyczy to nawet takiego szczegółu, jak rozmieszczenie szczebli w dra-
binie - znacznie gęstsze w przypadku oryginalnego układu Le Bruna i obrazu z cerkwi niż
malowidła w kościele. Jeśli podkreślić niewielkie rozmiary obrazka zachowanego w cer-
kwi i charakteryzujący go sumaryczny, szkicowy sposób malowania, trudno nie wysnuć
wniosku, że mamy do czynienia z olejnym modellem do wielkoformatowego obrazu ołta-
rzowego w kościele parafialnym w Bielsku Podlaskim14.
Wobec powyższych spostrzeżeń naturalne jest pytanie o sposób malowania domniema-
nego modella i jego związek z innymi utworami Mirysa. Odpowiedź jest o tyle trudna, że
-jak wspomniano - stan zachowania obiektu do 2005 r. nie był dobry, a ówczesne inge-
rencje konserwatorskie w przeważającej mierze zatarły nie tylko pierwotną manierę obra-
zu, lecz nawet jego barokowy charakter. Obecnie na pierwszy rzut oka obraz wygląda
wręcz jak zabytek z XIX czy XX w. - i dotyczy to nie tylko tła i pejzażu niczym z malar-
stwa międzywojennego, lecz również poszczególnych postaci o płasko, „plakatowo" ma-
lowanych szatach. Nałożenie owego modelunku na szkicową kompozycję, w której pewne

14 Pewne trudności nastręczają kwestie terminologiczne, co wiąże się zresztą z faktem, że obiektów tego rodzaju znamy
z naszego terenu bardzo niewiele, toteż i literatura na ich temat nie jest obfita, a rozróżnienia pomiędzy szkicem (olej-
nym), bozzettem i modellem nie są dość wyraźnie zakreślone. Pierwszy z terminów jest najbardziej pojemny, choć
wydaje się o tyle nieprecyzyjny, że szkic ma charakter roboczy, może stanowić jeden z wielu etapów wypracowywania
przez artystę ostatecznego rozwiązania, przy czym ukazywane bywająjedynie części, a nawet niewielkie wycinki kom-
pozycji całego obrazu. Terminy bozzetto i modello określają ostateczny projekt dzieła służący do przedstawienia zlece-
niodawcy i stanowiący czasem podstawę zawarcia kontraktu. Określenie bozzetto odnosi się zwykle do obiektów
pełnoplastycznych (rzeźb, modeli ołtarzy itp.), natomiast modello zarówno do tych ostatnich, jak i obrazów. Por.: Maria
POPRZĘCKA, „Złudzenia szkicu", [w:] Projekt - szkic - bozzetto. Materiały Seminarium Metodologicznego Stowa-
rzyszenia Historyków Sztuki, Nieborów 22-24 czerwca 1989, red. Maria POPRZĘCKA, Warszawa 1993, s. 5; Jolanta
TALBIERSKA, „Pensiero, studi, modello, disegno. Uwagi o niektórych formach i koncepcji rysunku oraz jego związ-
kach z grafiką XVI-XVIII w.", [w:] Disegno - rysunek u źródeł sztuki nowożytnej. Materiały sesji naukowej w Toruniu.
26-27 X 2000, red. Tadeusz J. ŻUCHOWSKI, Sebastian DUDZIK, Toruń 2001, s. 104. Kwestii terminologicznych
niestety nie reguluje w sposób wiążący Słownik terminologiczny sztuk pięknych, wydanie nowe, Warszawa 1996, s. 51.
Publikowane tu hasło bozzetto wyjaśnia, że określenia tego używano dawniej zarówno wobec rzeźby, jak i malarstwa,
lecz współcześnie stosowane jest ono jako nazwa szkiców rzeźbiarskich. Słownik nie proponuje terminu dla odpowied-
ników rysunkowych i malarskich, a hasła modello w publikacji nie odnajdziemy. Odwrotnie rzecz się ma w podstawo-
wym słowniku amerykańskim, który nie zawiera hasła bozzetto, za to publikuje obszerne omówienie terminu modello
(z podziałem na rzeźbę i rysunek): Carmen BAMBACH CAPPEL, Charles AVERY, „Modello", [w:] The Dictionary of
Art, ed. Jane TURNER, New York 1996, vol. 21, s. 762-771. Z kolei liczący już lat 70 tom II podstawowego dla
dyscypliny słownika niemieckiego zawiera hasło bozzetto, w którym omawiane są wyłącznie modele rzeźbiarskie: Ha-
rald KELLER, Anton RESS, „Bozzetto" [w:] Reallexikon zur deutschen Kunstgeschichte, hrsg. Otto SCHMITT, Bd. 2,
Stuttgart 1948, szp. 1081-1098 (leksykon został doprowadzony do litery F w tomie wydanym w 2003 r.). W niektórych
pracach polskich - zwłaszcza starszych, bądź pisanych przez badaczy przyzwyczajonych do dawnego nazewnictwa -
obiekty malarskie, o których tu mowa, bywają określane mianem bozzetta: np. Mariusz KARPOWICZ, „Obrazy Cze-
chowicza u warszawskich wizytek", Kronika Zamkowa, 2006, nr 1-2 (51-52), s. 12 (w odniesieniu do obrazu Sebastiana
Conki); Zygmunt WAŹBIŃSKI, „Gdański obraz Piera Dandiniego Królowa Saba z wizytą u króla Salomona. Bozzetto
do obrazu z florenckiej kolekcji Marchi?", [w:] Artyści włoscy w Polsce, red. Juliusz A. CHROŚCICKI, Warszawa
2004, s. 229-236. Mając świadomość, że kwestia zastosowania terminu bozzetto lub modello jest tyleż dyskusyjna, co
drugorzędna, decyduję się na to drugie określenie.
 
Annotationen