186
Teresa Grzybkowska
5. Widok ogólny na salę Polybarwności kościoła Franciszkanów.
Dekoracja malarska. Fot. autorka
fotografia artysty na tle niepokojącej wizji Skarbów
Sezamu, obrazu egzotycznego w jego twórczości.
Tutaj też znalazł się niezwykły, przejmujący rysu-
nek, niewiele mający równych w sztuce. Wyspiański
z żoną leżą na łóżku, obejmują się ramionami,
a u wezgłowia stoi Anioł Śmierci i Śmierć z kosą.
Naszkicowany w 1907 r. przez umierającego artystę
ilustruje dosłownie życie w cieniu śmierci.
Kolejną salę nazwano Polybarwności kościoła
Franciszkanów. Dekoracja malarska (il. 5). Neolo-
gizm „polybarwność", zaskakujący w tym kontekście,
wymyślił poeta w liście do Lucjana Rydla: „bądź
zdrów i jedź do Warszawy, jak najprędzej, abyś nie
15 Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla...,
t. II, s. 282.
16 Maria WAŚKOWSKA-KREINEROWA, „Stanisław
był w możliwości oglądania odsłoniętych polybarw-
ności kościoła 00 Franciszkanów"15. W Muzeum
Narodowym w Krakowie zachował się zespół 67 pa-
stelowych projektów oraz kalek i przepróch wykona-
nych do dekoracji kościoła franciszkańskiego. Praca
ta „darzy go szczęściem, zadowoleniem, daje mu
możliwość rozwijania swojego talentu okazania go
światu"16. Ta radość tworzenia została utrwalona
w barwnych rysunkach m.in. nieśmiertelników, róż,
mleczy, maków, gałązek wyki siewnej, niezapomina-
jek, babki zwyczajnej, rozmarynu.
W dziale trzecim zatytułowanym Polybarwność
kościoła Franciszkanów. Witraże (il. 6) po raz
Wyspiański w swoim mieszkaniu przy ulicy Poselskiej
w Krakowie", [w:] Wyspiański w oczach współczesnych,
oprac. Leon PŁOSZEWSKI, t. 1, Kraków 1971, s. 70.
Teresa Grzybkowska
5. Widok ogólny na salę Polybarwności kościoła Franciszkanów.
Dekoracja malarska. Fot. autorka
fotografia artysty na tle niepokojącej wizji Skarbów
Sezamu, obrazu egzotycznego w jego twórczości.
Tutaj też znalazł się niezwykły, przejmujący rysu-
nek, niewiele mający równych w sztuce. Wyspiański
z żoną leżą na łóżku, obejmują się ramionami,
a u wezgłowia stoi Anioł Śmierci i Śmierć z kosą.
Naszkicowany w 1907 r. przez umierającego artystę
ilustruje dosłownie życie w cieniu śmierci.
Kolejną salę nazwano Polybarwności kościoła
Franciszkanów. Dekoracja malarska (il. 5). Neolo-
gizm „polybarwność", zaskakujący w tym kontekście,
wymyślił poeta w liście do Lucjana Rydla: „bądź
zdrów i jedź do Warszawy, jak najprędzej, abyś nie
15 Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla...,
t. II, s. 282.
16 Maria WAŚKOWSKA-KREINEROWA, „Stanisław
był w możliwości oglądania odsłoniętych polybarw-
ności kościoła 00 Franciszkanów"15. W Muzeum
Narodowym w Krakowie zachował się zespół 67 pa-
stelowych projektów oraz kalek i przepróch wykona-
nych do dekoracji kościoła franciszkańskiego. Praca
ta „darzy go szczęściem, zadowoleniem, daje mu
możliwość rozwijania swojego talentu okazania go
światu"16. Ta radość tworzenia została utrwalona
w barwnych rysunkach m.in. nieśmiertelników, róż,
mleczy, maków, gałązek wyki siewnej, niezapomina-
jek, babki zwyczajnej, rozmarynu.
W dziale trzecim zatytułowanym Polybarwność
kościoła Franciszkanów. Witraże (il. 6) po raz
Wyspiański w swoim mieszkaniu przy ulicy Poselskiej
w Krakowie", [w:] Wyspiański w oczach współczesnych,
oprac. Leon PŁOSZEWSKI, t. 1, Kraków 1971, s. 70.