MISCELLANEA.
Do zagadnienia Malarstwo — Kartografja — Wojskowość.
1. Pierwszy polski traktat sztuki wojskowej: „Księgi o goto-
wości wojennej” (powstały po 1539) podnosi za Wegecjuszem ])
potrzebę znajomości terenu działań: wódz „ma być świadom nie
tylko położenia ziemie, aie dróg i inszych chodników i ścieżek, gór,
przechodów, błot, rzek, przeskoków” — powinien więc „malowane
krainy mieć”. To samo zdaje się miał na myśli Tarnowski w swem
„Consilium rationis beilicae” (1558), a najobszerniej sformułował
i uzupełnił Stanisław Sarnicki2) w „Księgach hetmańskich” (1578).
Śród rzemieślników służących wojnie wymienia on malarza:
„Nie dla malowania chorągwi drzewców... ale gdy ciągnie
wojsko przez niewiadome miejsca aby malował situm loci one-
go kraju, drogę, góry, lasy, debrzy (?), rzeki, stawy, błota, wsi, zam-
ki, uchody, przychody i in summa wszystkie, i ścieżki nakoniec
gdzie są i gdzieby miały być. Bo gdy hetman te wszystkie rze-
czy przed oczyma będzie miał, może snadnie pojąć jako gdzie
okazja wziąść, których rzeczy ma używać i których fortelów. Jesz
cze też ktemu zasyłają malarza zmyślnego który wymaluje osobę
króla, hetmana, tak i choćby go nikt [z] swoich jak żyw nie wi-
dział tedy go może w boju, a to dla pojmania poznać... Jeszcze
też miasta, zamki których dobywać mają situm loci przedtem
malarze malują że w czas o tern radzą skądby opugnacją począć.
Picz teraz są księgi wielkie kędy właśnie miasta przedniejsze wy-
kontrifektowane mury, wały, baszty i inne propugnacula3)...
Jest i noszą teraz odiporicon abo peregrinatio Św. Pawła
tak curiose wypisaną że tam nie mało nieznać i stopy kędy
chodził, że tam i mile są wypisane kędy chodził jako noclegi go-
spody miewał gdy go do Rzymu posłano4), tern ci sposobem
właśnie starym hetmanom drogi któremi mieli jechać wymalowa-
nia był obyczaj, i stąd urosła Cosmographia co zowią m a p-
pam mundi”. Wkrótce po napisaniu tych słów, w moskiewskich
wojnach Batorego po raz pierwszy i odrazu obficie powstały kar-
tograficzne i ikonograficzne przedstawienia teatru wojny i zdoby-
tych grodów.
Wreszcie Zamoyski w „Radzie sprawy wojennej” (1599) zale-
ca wodzom mieć „malowane cosmographiam 5).
Zamoyski znał się na malarstwie, a widział w niem głównie
walory propagandowe. Miało ono m. in. popularyzować i uwiecz-
niać przewagi wojenne. Stąd rycina przedstawiająca zwycięstwo
pod Byczyną, a przedewszystkiem cykl 7 miedziorytów Jakóba
131
Do zagadnienia Malarstwo — Kartografja — Wojskowość.
1. Pierwszy polski traktat sztuki wojskowej: „Księgi o goto-
wości wojennej” (powstały po 1539) podnosi za Wegecjuszem ])
potrzebę znajomości terenu działań: wódz „ma być świadom nie
tylko położenia ziemie, aie dróg i inszych chodników i ścieżek, gór,
przechodów, błot, rzek, przeskoków” — powinien więc „malowane
krainy mieć”. To samo zdaje się miał na myśli Tarnowski w swem
„Consilium rationis beilicae” (1558), a najobszerniej sformułował
i uzupełnił Stanisław Sarnicki2) w „Księgach hetmańskich” (1578).
Śród rzemieślników służących wojnie wymienia on malarza:
„Nie dla malowania chorągwi drzewców... ale gdy ciągnie
wojsko przez niewiadome miejsca aby malował situm loci one-
go kraju, drogę, góry, lasy, debrzy (?), rzeki, stawy, błota, wsi, zam-
ki, uchody, przychody i in summa wszystkie, i ścieżki nakoniec
gdzie są i gdzieby miały być. Bo gdy hetman te wszystkie rze-
czy przed oczyma będzie miał, może snadnie pojąć jako gdzie
okazja wziąść, których rzeczy ma używać i których fortelów. Jesz
cze też ktemu zasyłają malarza zmyślnego który wymaluje osobę
króla, hetmana, tak i choćby go nikt [z] swoich jak żyw nie wi-
dział tedy go może w boju, a to dla pojmania poznać... Jeszcze
też miasta, zamki których dobywać mają situm loci przedtem
malarze malują że w czas o tern radzą skądby opugnacją począć.
Picz teraz są księgi wielkie kędy właśnie miasta przedniejsze wy-
kontrifektowane mury, wały, baszty i inne propugnacula3)...
Jest i noszą teraz odiporicon abo peregrinatio Św. Pawła
tak curiose wypisaną że tam nie mało nieznać i stopy kędy
chodził, że tam i mile są wypisane kędy chodził jako noclegi go-
spody miewał gdy go do Rzymu posłano4), tern ci sposobem
właśnie starym hetmanom drogi któremi mieli jechać wymalowa-
nia był obyczaj, i stąd urosła Cosmographia co zowią m a p-
pam mundi”. Wkrótce po napisaniu tych słów, w moskiewskich
wojnach Batorego po raz pierwszy i odrazu obficie powstały kar-
tograficzne i ikonograficzne przedstawienia teatru wojny i zdoby-
tych grodów.
Wreszcie Zamoyski w „Radzie sprawy wojennej” (1599) zale-
ca wodzom mieć „malowane cosmographiam 5).
Zamoyski znał się na malarstwie, a widział w niem głównie
walory propagandowe. Miało ono m. in. popularyzować i uwiecz-
niać przewagi wojenne. Stąd rycina przedstawiająca zwycięstwo
pod Byczyną, a przedewszystkiem cykl 7 miedziorytów Jakóba
131