Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Walanus, Wojciech [Red.]; Małkiewicz, Helena [Gefeierte Pers.]
"Żeby wiedzieć": studia dedykowane Helenie Małkiewiczównie — Kraków, 2008

DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.25710#0015

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Helenka

Wniektórych środowiskach zawodowych bywa ktoś, kto nie piastuje wysokich sta-
nowisk ani nie przemawia nauroczystościach, lecz kryje się w cieniu innych, choć
w swoim ukryciu prowadzi ożywioną działalność, ta zaś sprawia, że bez rady, pomocy,
wskazówki lub przestrogi owej osoby wysilki innych nie zawsze osiągają zamierzony cel.
W środowisku krakowskich historyków sztuki taką postacią jest Helenka.

Pelną dojrzałość naukową osiągnęłajuż w czasie studiów. Jej przygotowana pod kie-
runkiem profesora Lecha Kalinowskiego i opublikowana praca magisterska o Tloczni mis-
tycznej w krużgankach krakowskich franciszkanów jest wzorową, erudycyjną rozprawą.
W zdobywaniu tytuiów naukowych na tym poprzestała; należy do wiecznych magistrów
i wszelkie, wielokrotnie ponawiane próby nakłonienia Jej do uzyskania dalszego awansu
napotykały ze strony mgr Malkiewiczówny na niedający się przełamać opór. Helenko,
jeszcze nic straconego! Z pewnością ukrywasz w szufladzie tekst o gotyckim malarstwie
ściennym w Krakowie, wciąż niedostępny, niewykorzystany. Wystarczy dodać kilka przy-
pisów...

Ma wciąż nowe pomysly i zmierza do ich realizacji, ale tylko polowicznie, bo gdy Ją
spytać, dlaczego wklada tyle wysilku w dotarcie do rzadkiej publikacji, ukrytego w skarb-
cu obrazu lub klasztornego archiwum, a po dojściu do celu osiąga też spokój - odpowia-
da, że robi to dlatego, „żeby wiedzieć”. Gdy znajdzie absorbujący Ją temat - potrafi wy-
glosić o nim prywatny, trwający cztery godziny wykład, i nie wiadomo, czy na tym się nie
skończy. Publikuje sporo, ale niezbyt chętnie, a gdyby pełniej wykorzystywała swój po-
tencjał naukowy - lista Jej drukowanych prac byłaby znacznie dłuższa, nie mówiąc o opra-
cowanych przez Nią dokumentacjach, które, choć powinny być ogłoszone drukiem, tkwią
w formie maszynopisów w archiwach urzędów konserwatorskich.

Pozwala, aby Jej wiedzę wykorzystywali inni i chętnie dzieli się nią z magistrantami,
doktorantami, habilitantami i profesorami, ci zaś nie zawsze pamiętają, komu zawdzię-
czają tę czy inną wiadomość. Do Niej zwracają się młodzi historycy sztuki, gdy nie potra-
fią rozwiązać ikonograficznej lub historycznej zagadki; rusza wtedy Helenka swoimi drob-
nymi krokami do biblioteki, problem wyjaśnia, przekazuje wynik „petentowi” i to Jej
wystarcza. Była i jest nieoficjalnym recenzentem przygotowywanych do druku tekstów
oraz cichym inspiratorem i pomysłodawcą tematów prac magisterskich. Także dzięki Jej
 
Annotationen