Jako człowiek dobry pokazywał, jak łączyć niezwykłą pracowitość i sprawność własnego
działania z serdeczną wyrozumiałością wobec innych.
Stały przed Nim otworem największe uniwersyteckie katedry. On jednak za oczywisty
obowiązek uważał być tutaj, udowadniając, że można być uczonym światowej sławy
pozostając człowiekiem prostym i skromnym.
Uczył, jak obcując z Pięknem służyć ludziom.
To pozostawił jako przesłanie i jako zobowiązanie.
Nie wszystek umrze.
Maria Poprzęcka
„Przegląd Katolicki" nr 5, 29 I 1989
działania z serdeczną wyrozumiałością wobec innych.
Stały przed Nim otworem największe uniwersyteckie katedry. On jednak za oczywisty
obowiązek uważał być tutaj, udowadniając, że można być uczonym światowej sławy
pozostając człowiekiem prostym i skromnym.
Uczył, jak obcując z Pięknem służyć ludziom.
To pozostawił jako przesłanie i jako zobowiązanie.
Nie wszystek umrze.
Maria Poprzęcka
„Przegląd Katolicki" nr 5, 29 I 1989