ZDZISŁAW ŻYGULSKI (jun)
II. 24. Nadziak oficerski, Polska,
w. XVII, Muzeum Narodowe w
Krakowie. (Fot. Z. Malinowski)
Wschodzie jak i na Zachodzie39. W Polsce i na Węg-
rzech nadziak, ulubiona broń husarii, pancernych
i lekkiej jazdy, stanowił przede wszystkim znak ofi-
cerski, podobnie jak buzdygan. Również i gest Li-
sowczyka na obrazie, jakby eksponujący widzom tę
właśnie broń o charakterze dystynkcji, wskazuje na
to, że portretowany był oficerem jazdy, (ii. 24).
Zasadniczą broń zaczepną Lisowczyka stanowią
dwie szable, których analiza jest o tyle utrudniona,
że wyobrażone są jedynie we fragmentach. Jedna
z nich umieszczona przy lewym boku (zawieszona za-
pewne na rapciach i metalowym pasie, pod owym
pasem siatkowym) widoczna jest zaledwie w ręko-
jeści. Lecz jest to rękojeść bardzo charakterystyczna.
Trzon jej jest lekko pochylony ku przodowi, w czar-
nej skórze, trzykrotnie przenitowany, głowica w for-
mie stalowego kapturka, głębszego od strony grzbie-
tu, jelec również stalowy, prosty, krzyżowy, z dłu-
gimi wąsami w dół i w górę, o ramionach zakończo-
nych małymi guzami. Tego typu rękojeści szabelne
mają bardzo długą genealogię; zaświadczone są w
miniaturach perskich już w XIV i XV w., prawdopo-
dobnie pochodzą od jeszcze wcześniejszych typów
mongolskich. Znane były i stosowane w Turcji w
w. XV i XVI, potem przeszły na Węgry i do Polski,
gdzie modne były zwłaszcza w czasach Zygmunta III
Wazy39 40, (il. 25). Więcej można powiedzieć o szabli
przytroczonej do siodła pod prawym kolanem Lisow-
czyka. W taki właśnie sposób, pod prawym lub le-
wym kolanem, polska husaria nosiła koncerze (broń
specyficzną o długiej sztywnej głowni przeznaczonej
tylko do kłucia, używaną po skruszeniu kopii). Jazda
lekka koncerzy na ogół nie stosowała, lecz, jak się
wydaj e, pod wpływem husarszczyzny Lisowczyk
uzbrojony był w tę dodatkową, bardziej ozdobną niż
poprzednia, lecz na pewno bojową, ciężką szablę41.
Takie właśnie szable do wieszania przy siodle zacho-
wały się m. in. w zbrojowni Zbiorów Czartoryskich 42.
Szabla na obrazie posiada rękojeść całą stalową,
trzon u góry łukowato zagięty, jelec krzyżowy. Gło-
wicę rękojeści obejmuje pierścień, z którego wycho-
dzi do ramienia jelca metalowy łańcuszek43. Pochwa
tej szabli pokryta jest prawdopodobnie brązowym
•
39 Jest to typ broni zaświadczony licznymi zachowany-
mi egzemplarzami oryginalnymi (m. in. w Muzeum Wojska
Polskiego w Warszawie), oraz bogatą ikonografią. — Por.
W. Dziewanowski, Zarys dziejów uzbrojenia w Polsce,
Warszawa 1935, S. 98.
40 Analogiczne rękojeści z w. XIII i XIV, arabskie
i perskie, mieczowe i szabelne, opublikował ostatnio
A. R. Żaki, Islamie swords in Middle Ages, „Bulletin de
1’Institut d’Egypte”, t. XXXVI, Caire 1955, S. 365—379, pl. VI
i VII. — Por. też szable reprodukowane w pracy J. Kal-
mara, A Magyar Kard Muueszete (= Węgierskie szable
paradne), Budapest 1938, m. in. szablę sułtana Bajazeta II,
Stambuł, Topkapu Saray, szable Ferdynanda tyrolskiego
i Jerzego Rakoczego II, Budapeszt, Nemzeti Museum, oraz
szablę Miklosa Zrinyj, Waffensammlung w Wiedniu.
41 Ten sposób noszenia szabli, z powodu braku odpo-
wiedniej ikonografii niepokoił już A. Czołowskiego
w dyskusji nad referatem Antoniewicza, por. ,,Spr.
Kom. Hist. Sztuki”, jw.
42 Jedna z nich pochodzi z w. XVII, druga już z XVIII,
pierwsza w pochwie aksamitnej, haftowanej, w oprawie
z masy perłowej, pochodzi od hetmana Sieniawskiego, dru-
ga skromniejsza, lecz z charakterystycznym łańcuszkiem
w rękojeści, związana jest (fałszywie) z Janem III So-
bieskim.
43 Jest to pewien orientalny wariant rękojeści szabel-
nej, przyjęty do Polski już w XVI w. — Kilka szabel
104
II. 24. Nadziak oficerski, Polska,
w. XVII, Muzeum Narodowe w
Krakowie. (Fot. Z. Malinowski)
Wschodzie jak i na Zachodzie39. W Polsce i na Węg-
rzech nadziak, ulubiona broń husarii, pancernych
i lekkiej jazdy, stanowił przede wszystkim znak ofi-
cerski, podobnie jak buzdygan. Również i gest Li-
sowczyka na obrazie, jakby eksponujący widzom tę
właśnie broń o charakterze dystynkcji, wskazuje na
to, że portretowany był oficerem jazdy, (ii. 24).
Zasadniczą broń zaczepną Lisowczyka stanowią
dwie szable, których analiza jest o tyle utrudniona,
że wyobrażone są jedynie we fragmentach. Jedna
z nich umieszczona przy lewym boku (zawieszona za-
pewne na rapciach i metalowym pasie, pod owym
pasem siatkowym) widoczna jest zaledwie w ręko-
jeści. Lecz jest to rękojeść bardzo charakterystyczna.
Trzon jej jest lekko pochylony ku przodowi, w czar-
nej skórze, trzykrotnie przenitowany, głowica w for-
mie stalowego kapturka, głębszego od strony grzbie-
tu, jelec również stalowy, prosty, krzyżowy, z dłu-
gimi wąsami w dół i w górę, o ramionach zakończo-
nych małymi guzami. Tego typu rękojeści szabelne
mają bardzo długą genealogię; zaświadczone są w
miniaturach perskich już w XIV i XV w., prawdopo-
dobnie pochodzą od jeszcze wcześniejszych typów
mongolskich. Znane były i stosowane w Turcji w
w. XV i XVI, potem przeszły na Węgry i do Polski,
gdzie modne były zwłaszcza w czasach Zygmunta III
Wazy39 40, (il. 25). Więcej można powiedzieć o szabli
przytroczonej do siodła pod prawym kolanem Lisow-
czyka. W taki właśnie sposób, pod prawym lub le-
wym kolanem, polska husaria nosiła koncerze (broń
specyficzną o długiej sztywnej głowni przeznaczonej
tylko do kłucia, używaną po skruszeniu kopii). Jazda
lekka koncerzy na ogół nie stosowała, lecz, jak się
wydaj e, pod wpływem husarszczyzny Lisowczyk
uzbrojony był w tę dodatkową, bardziej ozdobną niż
poprzednia, lecz na pewno bojową, ciężką szablę41.
Takie właśnie szable do wieszania przy siodle zacho-
wały się m. in. w zbrojowni Zbiorów Czartoryskich 42.
Szabla na obrazie posiada rękojeść całą stalową,
trzon u góry łukowato zagięty, jelec krzyżowy. Gło-
wicę rękojeści obejmuje pierścień, z którego wycho-
dzi do ramienia jelca metalowy łańcuszek43. Pochwa
tej szabli pokryta jest prawdopodobnie brązowym
•
39 Jest to typ broni zaświadczony licznymi zachowany-
mi egzemplarzami oryginalnymi (m. in. w Muzeum Wojska
Polskiego w Warszawie), oraz bogatą ikonografią. — Por.
W. Dziewanowski, Zarys dziejów uzbrojenia w Polsce,
Warszawa 1935, S. 98.
40 Analogiczne rękojeści z w. XIII i XIV, arabskie
i perskie, mieczowe i szabelne, opublikował ostatnio
A. R. Żaki, Islamie swords in Middle Ages, „Bulletin de
1’Institut d’Egypte”, t. XXXVI, Caire 1955, S. 365—379, pl. VI
i VII. — Por. też szable reprodukowane w pracy J. Kal-
mara, A Magyar Kard Muueszete (= Węgierskie szable
paradne), Budapest 1938, m. in. szablę sułtana Bajazeta II,
Stambuł, Topkapu Saray, szable Ferdynanda tyrolskiego
i Jerzego Rakoczego II, Budapeszt, Nemzeti Museum, oraz
szablę Miklosa Zrinyj, Waffensammlung w Wiedniu.
41 Ten sposób noszenia szabli, z powodu braku odpo-
wiedniej ikonografii niepokoił już A. Czołowskiego
w dyskusji nad referatem Antoniewicza, por. ,,Spr.
Kom. Hist. Sztuki”, jw.
42 Jedna z nich pochodzi z w. XVII, druga już z XVIII,
pierwsza w pochwie aksamitnej, haftowanej, w oprawie
z masy perłowej, pochodzi od hetmana Sieniawskiego, dru-
ga skromniejsza, lecz z charakterystycznym łańcuszkiem
w rękojeści, związana jest (fałszywie) z Janem III So-
bieskim.
43 Jest to pewien orientalny wariant rękojeści szabel-
nej, przyjęty do Polski już w XVI w. — Kilka szabel
104