KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI
22.IV. Stanisław Wiliński, Okno
termalne w willach Andrea
Palladia.
29.IV. Dyskusja nad zagadnieniami
bronioznawstwa w związku
z wystawą fotograficzną Je-
rzego Langdy pt. „Militaria
ze zbiorów jasnogórskich”.
6.V. Jadwiga Kaczmarzyk:, Nowe
materiały do biografii Jana
Jerzego Plerscha.
13.V. Jerzy Paszenda, O słowniku
jezuitów-artystów w Polsce.
20.V. Zygmunt Waźbiński, Niezna-
ne obrazy włoskiego cinąue-
centa w zbiorach śląskich.
3.VI. Piotr Skubiszewski, Program
ikonograficzny kielicha „kró-
lewskiego’’ z Trzemeszna.
10.VI. Halina Zanimirska, Sztuka-
torskie i rzeźbiarskie prace
Józefa Belottiego w Warsza-
wie.
Oddział Wrocławski
15.1. Paweł Banaś, Wrażenia z
podróży i pobytu w Nie-
mieckiej Republice Demo-
kratycznej.
5.II Olgierd Czerner i Alicja
Bajdor, Wrocławskie wysta-
wy w Berlinie Zachodnim.
19.IV. Anna Ziomecka, Problem
pracowni Mistrza Figur Lu-
bińskich.
14. V. Alicja Karłowska-Kamzowa,
Zagadnienie aktualizacji w
śląskich wyobrażeniach bi-
twy legnickiej 1354—1504.
11.VI. Samuel Gumiński, Problem
autorstwa kościoła w Sici-
nach.
MARIA SKUBISZEWSKA
PROGRAM IKONOGRAFICZNY NAGROBKA KRÓLA KAZIMIERZA JAGIELLOŃCZYKA
(Strzeszczenie referatu wygłoszonego
Nagrobek Kazimierza Jagielloń-
czyka, jedno z najwybitniejszych
dzieł Wita Stwosza, zajął niemało
miejsca w literaturze poświęconej
temu rzeźbiarzowi. Rozpatrzono już
gruntownie okoliczności historyczne
powstania dzieła, poddano wszech-
stronnej analizie jego wartość arty-
styczną i cechy stylowTe, ustalono
genezę poszczególnych motywów.
Jedynie ikonografia zabytku znaj-
dowała się na dalszym planie za-
interesowań badaczy.
Tematykę zabytku przedstawiam
w trzech częściach odpowiadających
trzem głównym wątkom ideowym,
jakie ujawniła analiza dzieła: wąt-
kowi doczesnemu, wątkowi śmierci
i wątkowi zbawienia. Wyróżnienie
dwóch z nich, wątku doczesnego
i wątku zbawienia, odpowiada
wprowadzonemu przez Erwina Pa-
nofskiego w książce o rzeźbie na-
grobnej podziałowi ikonografii se-
pulkralnej na odnoszącą się do
przeszłości (retrospective) i przy-
szłości (prospective). Trzeci wątek
zajmuje miejsce pomiędzy tym
dwudziałem. Dotyczy on samego
aktu śmierci, tego ściśle momentu,
w którym człowiek umiera, w któ-
rym dokonuje się jego transitus
t jednego, do drugiego świata.
Wątek doczesny wyrażają
elementy najściślej związane z isto-
tą dzieła rzeźby nagrobnej i naj-
częściej w tym gatunku sztuki wy-
stępujące: postać zmarłego króla,
jego atrybuty i herby, płaczkowie.
Kazimierz, podobnie jak wiele
figur na średnowiecznych płytach
nagrobnych, jednocześnie leży i stoi.
Jednakże w sztuce późnośrednio-
na zebraniu naukowym Oddziału
1969 r.)
wiecznej wykształciły się już inne
rodzaje ujęcia postaci nagrobnej, nie
mające tego — paradoksalnego z
realistycznego punktu widzenia -—
charakteru. Były one znane Stwo-
szowi; nie bez znaczenia więc wy-
daje się fakt, iż realizując pły-
tę królewską nawiązał do typu naj-
bardziej tradycyjnego, a ponadto
zrealizował go tak, że kontrast po-
między układem leżenia i stania
przyjął formę szczególnie wyrazistą.
Kazimierz przedstawiony jest w
stroju koronacyjnym, z insygniami
władzy, wśród herbów rodziny. Na
tumbie występują tarcze z herbami
Korony, Litwy i ziem oraz opłaku-
jący monarchę poddani, zapewne
reprezentujący cztery stany. Miej-
sce wiecznego spoczynku króla u-
świetnia baldachim. Wszystko to
tworzy obraz ziemskiej godności
Kazimierza Jagiellończyka, pełnio-
nej przez niego na ziemi władzy
i związanego z tą władzą majestatu.
Przypomnijmy, nawiązując do ba-
dań Ernsta Kantorowicza, że choć
była to godność doczesna, nie była
ona — w myśl późnośredniowiecz-
nej teorii władzy — przemijająca.
Nie umierała wraz z królem, lecz
istniała nieprzerwanie, złączona z
z kolejnymi osobami panujących.
W związku z tym poglądem po-
wstało pojęcie dwoistej natury kró-
la: rozróżnienie pomiędzy jego „cia-
łem” trwałym, związanym z urzę-
dem panującego i ciałem przemija-
jącym, ulegającym zniszczeniu jak
ciała wszystkich ludzi. Pojęcie owej
dwoistości narzucało się ze szcze-
gólną siłą w momencie śmierci
władcy, toteż niejednokrotnie miało
Warszawskiego SHS w dniu 3.XII.
wpływ na charakter obrzędów po-
grzebowych, a także — jak to wy-
kazał Kantorowicz — na ikonogra-
fię dzieł nagrobnych. Jak sądzimy
mogło ono leżeć także u podłoża
złożonej koncepcji wawelskiego na-
grobka. Z jednej bowiem strony
płyta wraz z dekoracją boków tum-
by daje obraz pełnionego przez Ka-
zimierza na ziemi urzędu panujące-
go, więc jego „ciała politycznego”
a harmonizuje z tym jej aspektem
stojąca poza. Z drugiej zaś płasko-
rzeźba tej samej płyty posiada, jak
zobaczymy, elementy odnoszące się
wyraźnie do śmierci, której podlega
naturalne ciało króla.
Wątek śmierci. Głowa Ka-
zimierza Jagiellończyka odchylona
na bok i do tyłu spoczywa bez-
władnie na poduszce. Zwrócone ku
górze oblicze jest szczupłe, o asce-
tycznym niemal zarysie. Wyraźne
znamiona starości oraz dalece zin-
dywidualizowane rysy twarzy nie
pozostawiają wątpliwości, że mamy
do czynienia z portretem. Jest to
przy tym portret o bardzo suge-
stywnym, pogłębionym wyrazie psy-
chologicznym.
Oblicze króla trudno zakwalifi-
kować do któregoś z określonych
typów przedstawienia twarzy zmar-
łego w średnowiecznej rzeźbie se-
pulkralnej. Nie leży ani w kon-
wencji ujmowania twarzy „źyjących”
ani nieżywych. Od „źyjących” różni
ją wyraz bezwładu, od umarłych —
napięcie emocjonalne.
Takie rozumienie ekspresji głowy
Jagiellończyka znajduje potwierdze-
nie w symbolicznej wymowie
umieszczonego na piersi króla przed-
300
22.IV. Stanisław Wiliński, Okno
termalne w willach Andrea
Palladia.
29.IV. Dyskusja nad zagadnieniami
bronioznawstwa w związku
z wystawą fotograficzną Je-
rzego Langdy pt. „Militaria
ze zbiorów jasnogórskich”.
6.V. Jadwiga Kaczmarzyk:, Nowe
materiały do biografii Jana
Jerzego Plerscha.
13.V. Jerzy Paszenda, O słowniku
jezuitów-artystów w Polsce.
20.V. Zygmunt Waźbiński, Niezna-
ne obrazy włoskiego cinąue-
centa w zbiorach śląskich.
3.VI. Piotr Skubiszewski, Program
ikonograficzny kielicha „kró-
lewskiego’’ z Trzemeszna.
10.VI. Halina Zanimirska, Sztuka-
torskie i rzeźbiarskie prace
Józefa Belottiego w Warsza-
wie.
Oddział Wrocławski
15.1. Paweł Banaś, Wrażenia z
podróży i pobytu w Nie-
mieckiej Republice Demo-
kratycznej.
5.II Olgierd Czerner i Alicja
Bajdor, Wrocławskie wysta-
wy w Berlinie Zachodnim.
19.IV. Anna Ziomecka, Problem
pracowni Mistrza Figur Lu-
bińskich.
14. V. Alicja Karłowska-Kamzowa,
Zagadnienie aktualizacji w
śląskich wyobrażeniach bi-
twy legnickiej 1354—1504.
11.VI. Samuel Gumiński, Problem
autorstwa kościoła w Sici-
nach.
MARIA SKUBISZEWSKA
PROGRAM IKONOGRAFICZNY NAGROBKA KRÓLA KAZIMIERZA JAGIELLOŃCZYKA
(Strzeszczenie referatu wygłoszonego
Nagrobek Kazimierza Jagielloń-
czyka, jedno z najwybitniejszych
dzieł Wita Stwosza, zajął niemało
miejsca w literaturze poświęconej
temu rzeźbiarzowi. Rozpatrzono już
gruntownie okoliczności historyczne
powstania dzieła, poddano wszech-
stronnej analizie jego wartość arty-
styczną i cechy stylowTe, ustalono
genezę poszczególnych motywów.
Jedynie ikonografia zabytku znaj-
dowała się na dalszym planie za-
interesowań badaczy.
Tematykę zabytku przedstawiam
w trzech częściach odpowiadających
trzem głównym wątkom ideowym,
jakie ujawniła analiza dzieła: wąt-
kowi doczesnemu, wątkowi śmierci
i wątkowi zbawienia. Wyróżnienie
dwóch z nich, wątku doczesnego
i wątku zbawienia, odpowiada
wprowadzonemu przez Erwina Pa-
nofskiego w książce o rzeźbie na-
grobnej podziałowi ikonografii se-
pulkralnej na odnoszącą się do
przeszłości (retrospective) i przy-
szłości (prospective). Trzeci wątek
zajmuje miejsce pomiędzy tym
dwudziałem. Dotyczy on samego
aktu śmierci, tego ściśle momentu,
w którym człowiek umiera, w któ-
rym dokonuje się jego transitus
t jednego, do drugiego świata.
Wątek doczesny wyrażają
elementy najściślej związane z isto-
tą dzieła rzeźby nagrobnej i naj-
częściej w tym gatunku sztuki wy-
stępujące: postać zmarłego króla,
jego atrybuty i herby, płaczkowie.
Kazimierz, podobnie jak wiele
figur na średnowiecznych płytach
nagrobnych, jednocześnie leży i stoi.
Jednakże w sztuce późnośrednio-
na zebraniu naukowym Oddziału
1969 r.)
wiecznej wykształciły się już inne
rodzaje ujęcia postaci nagrobnej, nie
mające tego — paradoksalnego z
realistycznego punktu widzenia -—
charakteru. Były one znane Stwo-
szowi; nie bez znaczenia więc wy-
daje się fakt, iż realizując pły-
tę królewską nawiązał do typu naj-
bardziej tradycyjnego, a ponadto
zrealizował go tak, że kontrast po-
między układem leżenia i stania
przyjął formę szczególnie wyrazistą.
Kazimierz przedstawiony jest w
stroju koronacyjnym, z insygniami
władzy, wśród herbów rodziny. Na
tumbie występują tarcze z herbami
Korony, Litwy i ziem oraz opłaku-
jący monarchę poddani, zapewne
reprezentujący cztery stany. Miej-
sce wiecznego spoczynku króla u-
świetnia baldachim. Wszystko to
tworzy obraz ziemskiej godności
Kazimierza Jagiellończyka, pełnio-
nej przez niego na ziemi władzy
i związanego z tą władzą majestatu.
Przypomnijmy, nawiązując do ba-
dań Ernsta Kantorowicza, że choć
była to godność doczesna, nie była
ona — w myśl późnośredniowiecz-
nej teorii władzy — przemijająca.
Nie umierała wraz z królem, lecz
istniała nieprzerwanie, złączona z
z kolejnymi osobami panujących.
W związku z tym poglądem po-
wstało pojęcie dwoistej natury kró-
la: rozróżnienie pomiędzy jego „cia-
łem” trwałym, związanym z urzę-
dem panującego i ciałem przemija-
jącym, ulegającym zniszczeniu jak
ciała wszystkich ludzi. Pojęcie owej
dwoistości narzucało się ze szcze-
gólną siłą w momencie śmierci
władcy, toteż niejednokrotnie miało
Warszawskiego SHS w dniu 3.XII.
wpływ na charakter obrzędów po-
grzebowych, a także — jak to wy-
kazał Kantorowicz — na ikonogra-
fię dzieł nagrobnych. Jak sądzimy
mogło ono leżeć także u podłoża
złożonej koncepcji wawelskiego na-
grobka. Z jednej bowiem strony
płyta wraz z dekoracją boków tum-
by daje obraz pełnionego przez Ka-
zimierza na ziemi urzędu panujące-
go, więc jego „ciała politycznego”
a harmonizuje z tym jej aspektem
stojąca poza. Z drugiej zaś płasko-
rzeźba tej samej płyty posiada, jak
zobaczymy, elementy odnoszące się
wyraźnie do śmierci, której podlega
naturalne ciało króla.
Wątek śmierci. Głowa Ka-
zimierza Jagiellończyka odchylona
na bok i do tyłu spoczywa bez-
władnie na poduszce. Zwrócone ku
górze oblicze jest szczupłe, o asce-
tycznym niemal zarysie. Wyraźne
znamiona starości oraz dalece zin-
dywidualizowane rysy twarzy nie
pozostawiają wątpliwości, że mamy
do czynienia z portretem. Jest to
przy tym portret o bardzo suge-
stywnym, pogłębionym wyrazie psy-
chologicznym.
Oblicze króla trudno zakwalifi-
kować do któregoś z określonych
typów przedstawienia twarzy zmar-
łego w średnowiecznej rzeźbie se-
pulkralnej. Nie leży ani w kon-
wencji ujmowania twarzy „źyjących”
ani nieżywych. Od „źyjących” różni
ją wyraz bezwładu, od umarłych —
napięcie emocjonalne.
Takie rozumienie ekspresji głowy
Jagiellończyka znajduje potwierdze-
nie w symbolicznej wymowie
umieszczonego na piersi króla przed-
300