KRONIKA STOWARZYSZENIA III S T O R Y K ÓW SZTUKI
JOZEF TOMASZ FRAZIK
LEGENDA A NOTY ARCHIWALNE O GALEAZZU APPIANIM
(Streszczenie referatu wygłoszonego
Postać Galeazza Appianiego od-
krył i wprowadził do literatury
naukowej Władysław Łoziński na
początku XX wieku, a uczynił to
w dwu wersjach. Po raz pierwszy
w r. 1903, w I wydaniu Prawem
i lewem. Mianowicie omawiając kło-
poty, które miała Jadwiga z Her-
burtów po tragicznej śmierci swego
męża, Jana Tomasza Drohojowskie-
go, referendarza koronnego i staro-
sty przemyskiego — śmierć nastą-
piła dnia 19.XI.1605 r. — przytoczył
listę rozmaitych wierzycieli staro-
sty, a wśród nich wymienił w na-
wiasie murarza Włocha imieniem
„Galazzi Appiano”. Autor powołał
się na Akta Ziemskie Przemyskie
t. 323, s. 1216—1221, jako na źródło
informacji.
W r. 1904, w drugim, poprawio-
nym wydaniu swego poczytnego
dzieła nasz bohater znikł z wyżej
wymienionego miejsca, a pojawił się
natomiast w zupełnie nowym kon-
tekście. Tym razem, Łoziński refe-
rując i interpretując testament, spo-
rządzony przez Marcina Krasickiego
w r. 1631, pisize tak: „On to (Marcin
Krasicki) z gruntu wzniósł zamek
przemyski, bo ten, który mu zosta-
wili poprzedni starostowie, był
zniszczoną ruiną, a wzniósł go
wspaniale i warownie, używając do
tego tych samych architektów włos-
kich, których dziełem jest zamek
krasiczyński, a z których jeden Ga-
leazzo Appiano, był zajęty także
przy budowie pałacu Drohojowslkich
w Wojutyczach”. Tekst ten nie-
zmiennie figuruje we wszystkich
następnych reedycjach Prawem
i lewem.
Lektura zacytowanego in eztenso
fragmentu nasuwa następujące uwa-
gi. Po pierwsze Galeazzo Appiani
wyraźnie wymieniony jest przez Ło-
zińskiego jako jeden z pośród kilku
na zebraniu naukowym Oddziału
przynajmniej architektów włoskich,
którzy na zlecenie Marcina Krasic-
kiego budowali oba zamki: prze-
myski i krasiczyński, a nie jako je-
dyny, czy wyróżniający się swą
funkcją np. kierowniczą albo pro-
jektodawczą. Według Łozińskiego,
Marcin Krasicki utrzymywał w
Przemyślu na swoje potrzeby dużą
kolonię artystów. Galeazzo miał być
członkiem owej kolonii. Po drugie,
Łoziński nigdzie nie zacytował źród-
ła, skąd zaczerpnął wiadomość o
współudziale Galeazza Appianiego
przy budowie zamków w Przemyślu,
Krasiczynie, a nawet tym razem w
Wojutyczach. Brak jej w testamen-
cie Marcina Krasickiego, zachowa-
nym w pełnym odpisie w Archiwum
Diecezjalnym w Przemyślu. Można
tylko przypuszczać, że i tym razem
źródłem informacji były akta agrar-
ne przmyskie, bowiem akt przemys-
kich miejskich Łoziński nigdy nie
cytował, nie anonsował ich również
we wstępie do swej książki. Współ-
udział Galeazza Appianiego przy
budowie pałacu w Wojutyczach
stwierdził Łoziński najprawdopodob-
niej na podstawie nieznanej nam
dokładnie, a wzmiankowanej w I
wydaniu nocie, pochodzącej z końca
1605 lub z 1606 r. O owym pałacu
zachowała się Wiadomość źródłowa
z r. 1610, zawarta w protestacji wy-
stosowanej przez Mikołaja Marcina
Drohojowskiego syna Jana Tomasza
przeciw Łukaszowi Opalińskiemu
i Stanisławowi Stadnickiemu, którzy
wówczas rodzinną siedzibę Droho-
jowskich zajęli i spalili. Nazwana
jest tu ona: „-Curia villae-
satis splendida ac amplissimis aedi-
ficiis decorata, sumptu circa trigin-
ta millium flor(enorum) polfonica-
lium) extructa ——”. Jan Droho-
jowski, autor monumentalnej
(zwłaszcza w części źródłowej), wy-
danej w r. 1904 Kroniki Drohojow-
Krakowskiego w dniu 22.IV.1969 r.)
skich oprócz wyżej przytoczonej,
żadnej innej noty o siedzibie woju-
tyckiej nie podał. Nie znalazł źródeł
o jakichkolwiek świadczeniach Ga-
leazza Appianiego na rzecz Droho-
jowskich, nie wymienił nawet jego
osoby.
Z książki Łozińskiego postać Ga-
leazza Appianiego przedostała się do
przewodników turystycznych oraz
bezpośrednio lub pośrednio do lite-
ratury naukowej z zakresu historii
sztuki. Często nie obchodziło się przy
tym bez swoistej interpretacji.
I tak, w r. 1917 Mieczysław Or-
łowicz w ilustrowanym przewodniku
po Przemyślu i okolicy implikował
Galeazzo Appianiemu kierownictwo
przebudowy zamku przemyskiego w
czasie około r. 1630 oraz udział przy
budowie fundowanego przez Marci-
na Krasickiego kościoła Karmelitów
w Przemyślu (1624—1630). Zresztą
w swych sądach nie zawsze był pre-
cyzyjny, bowiem na innej stronie,
pisząc o kościele Karmelitów, wy-
raził tylko przypuszczenie w for-
mie: „budowniczym kościoła był
prawdopodobnie zajęty przez tegoż
kasztelana Galeazzo Appiani”.
Większą powściągliwość wykazał
Krzysztof Wolski, z którego prze-
wodnika wydanego w r. 1957 korzy-
stali inwentaryzatorzy miasta i po-
wiatu przemyskiego, a za ich po-
średnictwem J. A. Miłobędzki i J.
Łoziński czerpali dane do Atlasu
zabytków architektury w Polsce.
O zamku w Przemyślu napisał:
„W latach 1612—1630 przebudowany
powtórnie pcd kierunkiem starosty
Marcina Krasickiego; roboty miał
przeprowadzić architekt Galeazzo
Appiani-”, a o zamku w Krasi-
czynie: „Jako budowniczego zamku
w Krasiczynie wymieniają Galeazza
Appianiego włoskiego architekta za-
trudnionego tutaj przez Krasickich”.
199
JOZEF TOMASZ FRAZIK
LEGENDA A NOTY ARCHIWALNE O GALEAZZU APPIANIM
(Streszczenie referatu wygłoszonego
Postać Galeazza Appianiego od-
krył i wprowadził do literatury
naukowej Władysław Łoziński na
początku XX wieku, a uczynił to
w dwu wersjach. Po raz pierwszy
w r. 1903, w I wydaniu Prawem
i lewem. Mianowicie omawiając kło-
poty, które miała Jadwiga z Her-
burtów po tragicznej śmierci swego
męża, Jana Tomasza Drohojowskie-
go, referendarza koronnego i staro-
sty przemyskiego — śmierć nastą-
piła dnia 19.XI.1605 r. — przytoczył
listę rozmaitych wierzycieli staro-
sty, a wśród nich wymienił w na-
wiasie murarza Włocha imieniem
„Galazzi Appiano”. Autor powołał
się na Akta Ziemskie Przemyskie
t. 323, s. 1216—1221, jako na źródło
informacji.
W r. 1904, w drugim, poprawio-
nym wydaniu swego poczytnego
dzieła nasz bohater znikł z wyżej
wymienionego miejsca, a pojawił się
natomiast w zupełnie nowym kon-
tekście. Tym razem, Łoziński refe-
rując i interpretując testament, spo-
rządzony przez Marcina Krasickiego
w r. 1631, pisize tak: „On to (Marcin
Krasicki) z gruntu wzniósł zamek
przemyski, bo ten, który mu zosta-
wili poprzedni starostowie, był
zniszczoną ruiną, a wzniósł go
wspaniale i warownie, używając do
tego tych samych architektów włos-
kich, których dziełem jest zamek
krasiczyński, a z których jeden Ga-
leazzo Appiano, był zajęty także
przy budowie pałacu Drohojowslkich
w Wojutyczach”. Tekst ten nie-
zmiennie figuruje we wszystkich
następnych reedycjach Prawem
i lewem.
Lektura zacytowanego in eztenso
fragmentu nasuwa następujące uwa-
gi. Po pierwsze Galeazzo Appiani
wyraźnie wymieniony jest przez Ło-
zińskiego jako jeden z pośród kilku
na zebraniu naukowym Oddziału
przynajmniej architektów włoskich,
którzy na zlecenie Marcina Krasic-
kiego budowali oba zamki: prze-
myski i krasiczyński, a nie jako je-
dyny, czy wyróżniający się swą
funkcją np. kierowniczą albo pro-
jektodawczą. Według Łozińskiego,
Marcin Krasicki utrzymywał w
Przemyślu na swoje potrzeby dużą
kolonię artystów. Galeazzo miał być
członkiem owej kolonii. Po drugie,
Łoziński nigdzie nie zacytował źród-
ła, skąd zaczerpnął wiadomość o
współudziale Galeazza Appianiego
przy budowie zamków w Przemyślu,
Krasiczynie, a nawet tym razem w
Wojutyczach. Brak jej w testamen-
cie Marcina Krasickiego, zachowa-
nym w pełnym odpisie w Archiwum
Diecezjalnym w Przemyślu. Można
tylko przypuszczać, że i tym razem
źródłem informacji były akta agrar-
ne przmyskie, bowiem akt przemys-
kich miejskich Łoziński nigdy nie
cytował, nie anonsował ich również
we wstępie do swej książki. Współ-
udział Galeazza Appianiego przy
budowie pałacu w Wojutyczach
stwierdził Łoziński najprawdopodob-
niej na podstawie nieznanej nam
dokładnie, a wzmiankowanej w I
wydaniu nocie, pochodzącej z końca
1605 lub z 1606 r. O owym pałacu
zachowała się Wiadomość źródłowa
z r. 1610, zawarta w protestacji wy-
stosowanej przez Mikołaja Marcina
Drohojowskiego syna Jana Tomasza
przeciw Łukaszowi Opalińskiemu
i Stanisławowi Stadnickiemu, którzy
wówczas rodzinną siedzibę Droho-
jowskich zajęli i spalili. Nazwana
jest tu ona: „-Curia villae-
satis splendida ac amplissimis aedi-
ficiis decorata, sumptu circa trigin-
ta millium flor(enorum) polfonica-
lium) extructa ——”. Jan Droho-
jowski, autor monumentalnej
(zwłaszcza w części źródłowej), wy-
danej w r. 1904 Kroniki Drohojow-
Krakowskiego w dniu 22.IV.1969 r.)
skich oprócz wyżej przytoczonej,
żadnej innej noty o siedzibie woju-
tyckiej nie podał. Nie znalazł źródeł
o jakichkolwiek świadczeniach Ga-
leazza Appianiego na rzecz Droho-
jowskich, nie wymienił nawet jego
osoby.
Z książki Łozińskiego postać Ga-
leazza Appianiego przedostała się do
przewodników turystycznych oraz
bezpośrednio lub pośrednio do lite-
ratury naukowej z zakresu historii
sztuki. Często nie obchodziło się przy
tym bez swoistej interpretacji.
I tak, w r. 1917 Mieczysław Or-
łowicz w ilustrowanym przewodniku
po Przemyślu i okolicy implikował
Galeazzo Appianiemu kierownictwo
przebudowy zamku przemyskiego w
czasie około r. 1630 oraz udział przy
budowie fundowanego przez Marci-
na Krasickiego kościoła Karmelitów
w Przemyślu (1624—1630). Zresztą
w swych sądach nie zawsze był pre-
cyzyjny, bowiem na innej stronie,
pisząc o kościele Karmelitów, wy-
raził tylko przypuszczenie w for-
mie: „budowniczym kościoła był
prawdopodobnie zajęty przez tegoż
kasztelana Galeazzo Appiani”.
Większą powściągliwość wykazał
Krzysztof Wolski, z którego prze-
wodnika wydanego w r. 1957 korzy-
stali inwentaryzatorzy miasta i po-
wiatu przemyskiego, a za ich po-
średnictwem J. A. Miłobędzki i J.
Łoziński czerpali dane do Atlasu
zabytków architektury w Polsce.
O zamku w Przemyślu napisał:
„W latach 1612—1630 przebudowany
powtórnie pcd kierunkiem starosty
Marcina Krasickiego; roboty miał
przeprowadzić architekt Galeazzo
Appiani-”, a o zamku w Krasi-
czynie: „Jako budowniczego zamku
w Krasiczynie wymieniają Galeazza
Appianiego włoskiego architekta za-
trudnionego tutaj przez Krasickich”.
199