DOI issue:
Nr. 1
DOI article:Kronika
DOI article:Sawicka, Stanisława: Z kroniki żałobnej
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.37720#0077
Association. Wobec stałego rozwoju Związku zmieniono również odnośny
punkt statutu, na ewent. spadkobierczynię majątku Związku obierając Pol.
Akad. Umiejętności. Wreszcie żywszą dyskusję obudziła prowadzona ostatnio
akcja za utworzeniem muzeum o charakterze naukowo-badawczym na Hucul-
szczyźnie. Rkcja rozpoczęta w Warszawie przez zorganizowanie Tow. Przyja-
ciół Hucuiszczyzny w znacznym stopniu przesądziła sprawę. — Na Zjeździe ukon-
stytuowała się 3-ia sekcja w ramach Związku, mianowicie Sekcja Muzeów
Historyczno - Artystycznych, której przewodniczącym został dyr. N. Pajzderski
z Poznania. Dokonane wybory dały w wyniku dotychczasowy Zarząd zarówno
Związku, jak i Sekcji Muzeów Regjonalnych. Związek liczebnie wzrasta, gdyż
w r. b. przystąpiło doń szereg muzeów, a w czasie samego Zjazdu zgłosiły
akces 3 nowe muzea; tak, że liczba zrzeszonych w Związku instytucyj osiąg-
nęła obecnie wysoką w naszych stosunkach cyfrę 86-ciu.
Jakkolwiek Związek rozwija się w dość szybkiem tempie, to jednak sze-
reg interpelacyj na ostatnim Zjeździe stwierdza, że po uchwaleniu nawet pil-
nych wniosków brak im potem egzekutywy. Związek nie wyszedł dotąd poza
stadjum organizacji i nie skonsolidował się należycie, aby stanowić ważki
organ w decydowaniu o sprawach muzealnych zarówno w poszczególnych kon-
kretnych wypadkach, jak i w zakresie podstawowych zagadnień polityki mu-
zealnej w Polsce. Być może przeszkodą jest tu brak oczekiwanego oddawna
ogłoszenia Rozporządzenia Wykonawczego do uchwalonej już Ustawy Muzeal-
nej i powołania do życia nowego organu opinjodawczego w postaci Państwo-
wej Rady Muzealnej, z którą Związek mógłby ściślej współpracować, licząc na
jej poparcie w wykonaniu swych postulatów.
Następny Zjazd postanowiono odbyć z końcem czerwca r. p. w Toruniu
i Bydgoszczy. Obrady Zjazdu odbywały się w gmachu Tow. Przyj. Nauk. Wol-
ne od obrad chwile poświęcono zwiedzaniu miasta pod uprzejmem i fachowem
przewodnictwem gospodarzy: dr. S. Lorentza, prof. M. Morelowskiego, dr. M.
Priifferowej i ks. dr. P. Śledziewskiego. Pozatem odbyła się wycieczka do
Trok, gdzie szczegółowych wyjaśnień o prowadzonych pracach konserwator-
skich udzielał dr. S. Lorentz.
Ostatni dzień Zjazdu uczestnicy spędzili w Grodnie, niezwykle gościnnie
podejmowani przez władze miasta i niestrudzenie oprowadzani po zabytkach
Grodna przez dyrektora Muzeum Państwowego, J. Jodkowskiego, który
zwłaszcza szczegółowo objaśniał wyniki rewelacyjnych odkryć na górze zam-
kowej w Grodnie.
S. M. Sawicka.
Z kroniki żałobnej.
Ś. p. Max Sauerlandt. W styczniu r. b. zmarł po krótkiej chorobie
prezes Międzynarodowego Związku Muzeologów, do niedawna dyrektor „Mu-
seum f. Kunst u. Gewerbe" w Hamburgu—prof. Max Sauerlandt.
Odszedł w sile wieku, zaledwie w 55 r. życia, człowiek, który dla muze-
ologji duże położył zasługi zarówno na terenie praktycznej działalności —
w Muzeum, którego w ciągu lat 18-tu był dyrektorem, oraz w Związku Muze-
ologów, któremu od r. 1926 przewodniczył — jak i na polu teoretycznem — fa
chowego piśmiennictwa.
Studja z zakresu historji sztuki odbywał M. Sauerlandt u. prof. A. Gold-
schmidfa, poczem został asystentem Justusa Brinckmann’a w Muzeum Sztuki
66
punkt statutu, na ewent. spadkobierczynię majątku Związku obierając Pol.
Akad. Umiejętności. Wreszcie żywszą dyskusję obudziła prowadzona ostatnio
akcja za utworzeniem muzeum o charakterze naukowo-badawczym na Hucul-
szczyźnie. Rkcja rozpoczęta w Warszawie przez zorganizowanie Tow. Przyja-
ciół Hucuiszczyzny w znacznym stopniu przesądziła sprawę. — Na Zjeździe ukon-
stytuowała się 3-ia sekcja w ramach Związku, mianowicie Sekcja Muzeów
Historyczno - Artystycznych, której przewodniczącym został dyr. N. Pajzderski
z Poznania. Dokonane wybory dały w wyniku dotychczasowy Zarząd zarówno
Związku, jak i Sekcji Muzeów Regjonalnych. Związek liczebnie wzrasta, gdyż
w r. b. przystąpiło doń szereg muzeów, a w czasie samego Zjazdu zgłosiły
akces 3 nowe muzea; tak, że liczba zrzeszonych w Związku instytucyj osiąg-
nęła obecnie wysoką w naszych stosunkach cyfrę 86-ciu.
Jakkolwiek Związek rozwija się w dość szybkiem tempie, to jednak sze-
reg interpelacyj na ostatnim Zjeździe stwierdza, że po uchwaleniu nawet pil-
nych wniosków brak im potem egzekutywy. Związek nie wyszedł dotąd poza
stadjum organizacji i nie skonsolidował się należycie, aby stanowić ważki
organ w decydowaniu o sprawach muzealnych zarówno w poszczególnych kon-
kretnych wypadkach, jak i w zakresie podstawowych zagadnień polityki mu-
zealnej w Polsce. Być może przeszkodą jest tu brak oczekiwanego oddawna
ogłoszenia Rozporządzenia Wykonawczego do uchwalonej już Ustawy Muzeal-
nej i powołania do życia nowego organu opinjodawczego w postaci Państwo-
wej Rady Muzealnej, z którą Związek mógłby ściślej współpracować, licząc na
jej poparcie w wykonaniu swych postulatów.
Następny Zjazd postanowiono odbyć z końcem czerwca r. p. w Toruniu
i Bydgoszczy. Obrady Zjazdu odbywały się w gmachu Tow. Przyj. Nauk. Wol-
ne od obrad chwile poświęcono zwiedzaniu miasta pod uprzejmem i fachowem
przewodnictwem gospodarzy: dr. S. Lorentza, prof. M. Morelowskiego, dr. M.
Priifferowej i ks. dr. P. Śledziewskiego. Pozatem odbyła się wycieczka do
Trok, gdzie szczegółowych wyjaśnień o prowadzonych pracach konserwator-
skich udzielał dr. S. Lorentz.
Ostatni dzień Zjazdu uczestnicy spędzili w Grodnie, niezwykle gościnnie
podejmowani przez władze miasta i niestrudzenie oprowadzani po zabytkach
Grodna przez dyrektora Muzeum Państwowego, J. Jodkowskiego, który
zwłaszcza szczegółowo objaśniał wyniki rewelacyjnych odkryć na górze zam-
kowej w Grodnie.
S. M. Sawicka.
Z kroniki żałobnej.
Ś. p. Max Sauerlandt. W styczniu r. b. zmarł po krótkiej chorobie
prezes Międzynarodowego Związku Muzeologów, do niedawna dyrektor „Mu-
seum f. Kunst u. Gewerbe" w Hamburgu—prof. Max Sauerlandt.
Odszedł w sile wieku, zaledwie w 55 r. życia, człowiek, który dla muze-
ologji duże położył zasługi zarówno na terenie praktycznej działalności —
w Muzeum, którego w ciągu lat 18-tu był dyrektorem, oraz w Związku Muze-
ologów, któremu od r. 1926 przewodniczył — jak i na polu teoretycznem — fa
chowego piśmiennictwa.
Studja z zakresu historji sztuki odbywał M. Sauerlandt u. prof. A. Gold-
schmidfa, poczem został asystentem Justusa Brinckmann’a w Muzeum Sztuki
66