kretnych, konieczne jest przeprowadzenie, oprócz krytyki źródeł
historjograficznych, analizy z punktu widzenia historji sztuki, nad
zachowanemi resztkami murów i rzeźb odnoszących się do nie-
wątpliwych fundacyj Duninowskich. Za takie uważamy kościoły na
Górze Śląskiej i opactwa we Wrocławiu oraz kościół i klasztor Nor-
bertanek w Strzelnie Kujawskiem. Praca niniejsza będzie próbą
skorelowania danych literackich i dokumentowych, z terni, które
zostały wyrażone zapomocą sztuki architektonicznej i plastycznej.
Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że tak ożywiona i wczesna
działalność miała niezwykle dużo trudności do pokonania. Dlatego
tembardziej należy podziwiać wysoki poziom artystyczny jaki został
osiągnięty przy wykonaniu zamierzeń. Nasuwa się przedewszystkiem
zagadnienie wzorów. Nie mogli ich dostarczyć Niemcy, gdyż oni
w tym czasie dopiero stawiali pierwsze kroki w dziedzinie budow-
nictwa kamiennego i sztuki rzeźbiarskiej. Szkoła Rotgera z Hel-
marshausen 3) rozwinęła swoją twórczość w drugiej połowie XII w.,
a jej wpływ w południowo - wschodniej części Cesarstwa zaznaczył
się później niż powstały pierwsze fundacje Włostowiczów. Przy bu-
dowie zatem klasztorów na Górze i we Wrocławiu pod wezwaniem
N. M. P., a później św. Wincentego, mogli być czynni artyści
włoscy lub francuscy. Wiemy, że zwykle sprowadzani zakonnicy
mieli pomiędzy sobą specjalistów, pod kierunkiem których miej-
scowe siły mogły być kształcone i używane do wykonania określo-
nego planu robót4). Narodowość zatem pierwszych zakonników
w dużej mierze wyjaśma wzory i pojęcia kulturalne wyrażone
w budowlach śląskich. Mamy tutaj do czynienia, w początkowym
okresie, z wpływami południowo-francuskiemi oraz pewnemi naśla-
downictwami ornamentacyjnej sztuki bizantyjskiej. Nieco później
w końcu XII w. można już zaobserwować wzory włoskie. Dla roz-
woju zatem w Polsce zagadnień artystyczno-duchowych miał wybór
tych ośrodków kulturalnych głębsze znaczenie. Przyczyniał się,
w sensie dodatnim, do wzmocnienia i rozszerzenia u nas pojęć
związanych najbardziej z architekturą i plastyką pojętą tak, jak
rozumiano te sztuki na dalszym zachodzie Europy. Najtrudniej jest
odtworzyć początkowy okres istnienia omawianych fundacyj. Źró-
deł pisanych z tych czasów brak5). Późniejsze są poplątane, frag-
mentaryczne i w dużej mierze fałszowane.
Pierwsze kościoły niewątpliwie powstały na Górze Śląskiej
zwanej później Sobotką. W jakim czasie mogło to mieć miejsce?
Nie łatwo jest dać na to odpowiedź. Przedewszystkiem trzeba
stwierdzić, że na górze prócz klasztoru Kanoników Regularnych
istniał jakiś inny kościół. Dowiadujemy się o tern z bulli protek-
cyjnej wystawionej w r. 1250 dla opactwa na Piasku. Już wtedy
346
historjograficznych, analizy z punktu widzenia historji sztuki, nad
zachowanemi resztkami murów i rzeźb odnoszących się do nie-
wątpliwych fundacyj Duninowskich. Za takie uważamy kościoły na
Górze Śląskiej i opactwa we Wrocławiu oraz kościół i klasztor Nor-
bertanek w Strzelnie Kujawskiem. Praca niniejsza będzie próbą
skorelowania danych literackich i dokumentowych, z terni, które
zostały wyrażone zapomocą sztuki architektonicznej i plastycznej.
Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że tak ożywiona i wczesna
działalność miała niezwykle dużo trudności do pokonania. Dlatego
tembardziej należy podziwiać wysoki poziom artystyczny jaki został
osiągnięty przy wykonaniu zamierzeń. Nasuwa się przedewszystkiem
zagadnienie wzorów. Nie mogli ich dostarczyć Niemcy, gdyż oni
w tym czasie dopiero stawiali pierwsze kroki w dziedzinie budow-
nictwa kamiennego i sztuki rzeźbiarskiej. Szkoła Rotgera z Hel-
marshausen 3) rozwinęła swoją twórczość w drugiej połowie XII w.,
a jej wpływ w południowo - wschodniej części Cesarstwa zaznaczył
się później niż powstały pierwsze fundacje Włostowiczów. Przy bu-
dowie zatem klasztorów na Górze i we Wrocławiu pod wezwaniem
N. M. P., a później św. Wincentego, mogli być czynni artyści
włoscy lub francuscy. Wiemy, że zwykle sprowadzani zakonnicy
mieli pomiędzy sobą specjalistów, pod kierunkiem których miej-
scowe siły mogły być kształcone i używane do wykonania określo-
nego planu robót4). Narodowość zatem pierwszych zakonników
w dużej mierze wyjaśma wzory i pojęcia kulturalne wyrażone
w budowlach śląskich. Mamy tutaj do czynienia, w początkowym
okresie, z wpływami południowo-francuskiemi oraz pewnemi naśla-
downictwami ornamentacyjnej sztuki bizantyjskiej. Nieco później
w końcu XII w. można już zaobserwować wzory włoskie. Dla roz-
woju zatem w Polsce zagadnień artystyczno-duchowych miał wybór
tych ośrodków kulturalnych głębsze znaczenie. Przyczyniał się,
w sensie dodatnim, do wzmocnienia i rozszerzenia u nas pojęć
związanych najbardziej z architekturą i plastyką pojętą tak, jak
rozumiano te sztuki na dalszym zachodzie Europy. Najtrudniej jest
odtworzyć początkowy okres istnienia omawianych fundacyj. Źró-
deł pisanych z tych czasów brak5). Późniejsze są poplątane, frag-
mentaryczne i w dużej mierze fałszowane.
Pierwsze kościoły niewątpliwie powstały na Górze Śląskiej
zwanej później Sobotką. W jakim czasie mogło to mieć miejsce?
Nie łatwo jest dać na to odpowiedź. Przedewszystkiem trzeba
stwierdzić, że na górze prócz klasztoru Kanoników Regularnych
istniał jakiś inny kościół. Dowiadujemy się o tern z bulli protek-
cyjnej wystawionej w r. 1250 dla opactwa na Piasku. Już wtedy
346