92
przypuszczają niektórzy, jakoby dodanie tuigliczki osiowej było
niewłaściwością stylową. Przeciwnie wprowadzenie jej i uwy-
datnienie uzupełnia myśl pierwotną Stwosza, aby od igliczki
osiowej na lewo i na prawo po trzy igliczki boczne wystąpiły
i stworzyły w sposób taki cztery przęsła lewe i cztery
przęsła prawe, zatem ośm przęseł razem, tak zupełnie jak
nad obrazami: Zwiastowania i Zmartwychwstania.
*
15.
„Ciemna noc w jasnościach
Promienistych brodzi"...
Łepkowski Józef w r. 1861. opisujący ołtarz Marjacki
w Krakowie objaśnia nas, że górą po nad dziełem arcyzna-
komitem unosiło się promieniowanie przejrzyste i po-
wiewne. Z tego właściwie do dziś nic nie pozostało. Wiado-
mość owa wszakże już wystarczy, ażeby przypomnąć nam,
jak słowa z kolędy mówiące o „jasnościach promie-
nistych* były niegdyś w sztuce polskiej pięknie tłóma-
czone na linje żywo w oczy bijące.
Obraz główny ołtarza Marjackiego jest pojęty w dwóch
wysokościach, znowu wedle dwojenia polskiego. Wystę-
puje tutaj bezpośrednio pod częścią środkową białodachu
a nad głowami rzeszy apostołów Rzeźba prześliczna, wy-
obrażająca Ukoronowanie M. Boskiej w Niebie. Bóg-Syn
z Matką Swoją unosi się na tle rozbłysku promienistego, bi-
jącego na wsze strony mnogością linji złotych. Widzimy tu
dwa aniołki po lewej i dwa aniołki po prawej, co oczywi-
ście stwarza znowu zespół „Piątnicy". Przy drzwiach
wszakże otwartych tego ołtarza widzimy na skrzydle lewem
u dołu obraz Pokłonu Trzech Królów, z których jeden klęczy
przed Matką Boską a głowa tejże Bogarodzicielki znowu
opromieniona w około bogato a wdzięcznie. Blask linji biją-
cych z ośrodka uderza nas na obrazie 1-szym od góry na
skrzydle lewem, oraz na obrazie 1-szym, drugim i trzecim
całego skrzydła prawego ołtarza otwartego. Nie dość na
tern, bo jeszcze głowa Chrystusa Ukrzyżowanego na ołtarzu,.
przypuszczają niektórzy, jakoby dodanie tuigliczki osiowej było
niewłaściwością stylową. Przeciwnie wprowadzenie jej i uwy-
datnienie uzupełnia myśl pierwotną Stwosza, aby od igliczki
osiowej na lewo i na prawo po trzy igliczki boczne wystąpiły
i stworzyły w sposób taki cztery przęsła lewe i cztery
przęsła prawe, zatem ośm przęseł razem, tak zupełnie jak
nad obrazami: Zwiastowania i Zmartwychwstania.
*
15.
„Ciemna noc w jasnościach
Promienistych brodzi"...
Łepkowski Józef w r. 1861. opisujący ołtarz Marjacki
w Krakowie objaśnia nas, że górą po nad dziełem arcyzna-
komitem unosiło się promieniowanie przejrzyste i po-
wiewne. Z tego właściwie do dziś nic nie pozostało. Wiado-
mość owa wszakże już wystarczy, ażeby przypomnąć nam,
jak słowa z kolędy mówiące o „jasnościach promie-
nistych* były niegdyś w sztuce polskiej pięknie tłóma-
czone na linje żywo w oczy bijące.
Obraz główny ołtarza Marjackiego jest pojęty w dwóch
wysokościach, znowu wedle dwojenia polskiego. Wystę-
puje tutaj bezpośrednio pod częścią środkową białodachu
a nad głowami rzeszy apostołów Rzeźba prześliczna, wy-
obrażająca Ukoronowanie M. Boskiej w Niebie. Bóg-Syn
z Matką Swoją unosi się na tle rozbłysku promienistego, bi-
jącego na wsze strony mnogością linji złotych. Widzimy tu
dwa aniołki po lewej i dwa aniołki po prawej, co oczywi-
ście stwarza znowu zespół „Piątnicy". Przy drzwiach
wszakże otwartych tego ołtarza widzimy na skrzydle lewem
u dołu obraz Pokłonu Trzech Królów, z których jeden klęczy
przed Matką Boską a głowa tejże Bogarodzicielki znowu
opromieniona w około bogato a wdzięcznie. Blask linji biją-
cych z ośrodka uderza nas na obrazie 1-szym od góry na
skrzydle lewem, oraz na obrazie 1-szym, drugim i trzecim
całego skrzydła prawego ołtarza otwartego. Nie dość na
tern, bo jeszcze głowa Chrystusa Ukrzyżowanego na ołtarzu,.