Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 35.1973

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
[Rozprawy]
DOI Artikel:
Chrzanowski, Tadeusz: Herman Fischer, rzeźbiarz z Nysy
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48043#0027

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
TADEUSZ CHRZANOWSKI

HERMAN FISCHER, RZEŹBIARZ Z NYSY

W niegdyś ewangelickim, a obecnie katolickim koś-
ciele filialnym w Szydłowcu pod Niemodlinem na od-
wrocie ołtarza znajduje się napis, będący ciekawym do-
kumentem obyczajowym i historycznym. Zwrócono nań
już uwagę przed stu laty ', a Lutsch w swej pierwszej
inwentaryzacji zabytków śląskich przytoczył go w ca-
łości 1 2, niemniej wydaje się, że warto go tu podać w tłu-
m aczeniu:
,,W roku 1616 [dnia] 7 kwietnia rozpoczęta została
budowa tego ewangelickiego kościoła i dzięki łasce oraz
błogosławieństwu Boga została przeze mnie Hansa Pitc-
kiera z Grodźca na Szydłowcu, Matuj o wicach, Górze i Klucz-
niku, obu księstw opolskiego i raciborskiego zarządcy
( urechtsitzer ») szczęśliwie w obecnym 1617 roku ukończona
i w dniu Jana Chrzciciela poświęcona ze śpiewem przez
czcigodnego Eliasza Schobera, który starą świątynię przez
łat 29 obsługiwał w chrześcijańskim obrządku z śpiewaniem,
modlitwą, kazaniami, udzielaniem najczcigodniejszej wie-
czerzy Pańskiej, chrztem świętym i katechizacją. Ołtarz,
chrzcielnicę, kazalnicę i krucyfiks, które wyrzeźbił Herman
Fischer z Nysy, a pomalował Kasper Winckler, kosztowały
600 talarów. Mistrz murarski Antonio Rusco z Offen
Włoch3 wymurował go, [zużywszy] 146 miar wapna
(«maldter Kalch»), 200 wielkich głazów polnych («felt-
wacken»), 300 lekkich kamieni, 100 000 cegieł, 22 000
dachówek, do czego dochodzą roboty ślusarskie, żelazo,
deski, stolarz, cieśle, szklarze, konwisarze wraz z ozdobą
(asamt dem ornatu) i innymi sprzętami, które ja również
opłaciłem sumą 2 500 talarów, łącznie z dzwonnicą i ufor-

1 H. LUCHS, Zur Kunsttopoyraphie Schlesiens, „Schlesiens Vorzeit”
IT, 1875, s. 15.
2 II. LUTSCH, Verzeichnis der Kunstdenkmdler der Prowinz Schle-
sien, IV, Breslau 1894, s. 213.
3 Rusco przybył zapewne na Śląsk przez Budapeszt, w tym bowiem
czasie Budę określano często niemiecką nazwą Offen. Na marginesie warto
zaznaczyć, że nie był to jakiś wybitny architekt, lecz zwykły mistrz mu-
rarski, który kościół w Szydłowcu wzniósł wedle obyczaju i form przyjętych
ówcześnie w tej części Śląska.
4 Ważne są w przytoczonym napisie nie tylko wiadomości dotyczące
artystów,ale i „statystyczne” dane budowy, zwłaszcza że zabytek prze-
trwał do dziś w nie zmienionym niemal stanie. I tak opasuje go nadal mur
opatrzony w strzelnice, o którym wspomina napis, zob.: J. ROZPĘ
DOWSKI, Kościoły warowne na Śląsku, „Roczniki Sztuki Śląskiej” VI,
1968, s. 88.
5 A. DUNCKER, Die liindlichen Wohnsitze, Schlbsser und Residen-
zen... in der preussischen Monarchie, III, Berlin 1860—1861, nr 130.

tyfikowaniem placu kościelnego («vornevwentng des kirch-
hofestt). Pan Bóg niech będzie sławiony, że mi swą łaskę
okazał i w tym obdarzył. Z własności starego kościoła
pochodzi duży dzwon, który został odlany we Wrocławiu
przez Jakuba Getza, a wraz z oprawieniem kosztował
281 talarów. Stary kościół był pod wezwaniem Marii
Matki Bożej. Ten jednak nowy kościół zwie się Salwator
Syn Boga i Marii. Mały dzwon zwany jest od dawna
Maria, średni Barbara, wielki Helena” 4.
O ile z dawnej, wielokrotnie przebudowywanej re-
zydencji Pucklerów5 * pozostały po ostatniej wojnie
jedynie ruiny i piwnice pośród znacznie zdewastowanego
parku, o tyle kościół przetrwał do naszych dni w sto-
sunkowo nie zmienionym stanie i dzięki temu należy
na obszarze Śląska do klasycznych można rzec przy-
kładów ewangelickich kościołów z okresu przed wybu-
chem wojny trzydziestoletniej «. W miarę upływu lat
wnętrze świątyni wzbogaciło się właściwie jedynie o plas-
tykę sepulkralną związaną z rodem fundatorów, przez co
nabrało dodatkowo charakteru nekropolii rodowej.
Z punktu widzenia dziejów sztuki zacytowany po-
wyżej napis ma duże znaczenie, gdyż naszą niezwykle
ubogą wiedzę o artystach tego okresu 7 uzupełnia naz-
wiskami Hermana Fischera i Kaspra Wincklera, o któ-
rych poza tym milczą dotychczas publikowane przekazy
źródłowe. Zwłaszcza pierwszy z nich zarysowuje się
nieco wyraźniej na tle zachowanych zabytków z 1. ów.
w. XVII. Bimler 8, wzmiankując go zaledwie, wskazał

6 Taki właśnie charakter świątyni podkreślali zarówno A. WIESEN-
HUTTER, Der enangelische Kirchbau Schlesiens, Breslau 1926, s. 12, oraz
— tenże, Protestantischer Kirchenbau des deutschen Ostens in Geschichte
und Gegenwart, Leipzig 1936, s. 24, 29, 39, jak też — E. KÓNIGER, Kunst
in Oberschlesien, Breslau 1938, s. 24 i 67 nn. Opis stanu bieżącego, jednakże
sprzed przywrócenia figur epitafijnych Pucklerów na ich dawne miejsce,
podaje: Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, t. VII pod redakcją T. CHRZA-
NOWSKIEGO i M. KORNECKIEGO, z. 8 opr. E. DWORNIK-GUTOW-
SKA i M. GUTOWSKI, Warszawa 1962, s. 49 nn.
7 Pobieżne opracowanie W. KRAUSE, Grundriss eines Leaikons
bildender Kiinstler und Kunsthandwerker in Oberschlesien, Oppeln 1933,
obejmuje w okresie poprzedzającym wojnę trzydziestoletnią nad wyraz
skąpy zestaw nazwisk rzeźbiarzy. Poza przytoczonym napisem nie zna on
żadnych innych przekazów dotyczących zarówno Fischera,jak i Wincklera.
8 K. BIMLER, Die Schlesische Renaissaneeplastik, Breslau 1934,
s. 142 nn.

19
 
Annotationen