Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 35.1973

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Artikel:
Samek, Jan: Monstrancja z 1512 r. w zbiorach dominikańskich: problem proweniencji środowiska i warsztatu w świetle złotnictwa krakowskiego około 1500 r.
DOI Artikel:
Ciekliński, Zbigniew: Tryptyk z Warty i problem jego rekonstrukcji
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48043#0110

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

stowieczną koncepcję krakowskiej
monstrancji.
Te pobieżne z natury rzeczy ze-
stawienia pouczają, że aczkolwiek nie
znaleźliśmy w związanych z Krako-
wem obiektach identycznego roz-
wiązania, udało się zaobserwować
liczne zbieżności. Stanowić mogą one
wystarczającą podstawę, aby związać
monstrancję od dominikanów ze śro-
dowiskiem krakowskim. Co więcej,
dokonany przegląd wskazuje, że ze
względu na jasność konstrukcji, wy-
ważenie proporcji, trafne rozmiesz-
czenie dekoracji i niezłą cyzelerkę
jest ona dziełem wyróżniającym się
wśród dotychczas znanych i dopełnia
obrazu stołecznego złotnictwa około
1560 r.
Z kolei warto się pokusić o wska-
zanie zależności warsztatowych. Póź-
nogotyckie złotnictwo krakowskie,
zróżnicowane pod względem chrono-
logii i wartości artystycznych, trudno
rozpatrywać z punktu widzenia autor-
stwa. Jesteśmy wprawdzie w posia-
daniu sporej ilości danych archiwal-
nych, jednakże w zdecydowanej więk-
szości brak związku pomiędzy archi-
waliami a zachowanymi dziełami.
Jedyny wyjątek stanowi Marcin Mar-
ciniec, złotnik nadworny króla Zyg-

munta I, czynny w latach 1486—1518.
Wprawdzie znamy dotychczas tylko
jedno jego dzieło autoryzowane —
relikwiarz świętego Stanisława, ofia-
rowany katedrze krakowskiej w
1505 r., ale na podstawie analizy
porównawczej niewątpliwie trafnie
przypisano mu dalsze: krzyż, tzw.
większy, ofiarowany przez kardynała
Fryderyka Jagiellończyka katedrze
gnieźnieńskiej, berło fundacji tegoż
kardynała w zbiorach Uniwersytetu
Jagiellońskiego, wreszcie kielich wie-
licki. O dalszych pracach dostarczają
wiadomości archiwalia. Jeśli porów-
namy rytą, maswerkową dekorację
stopy oraz suche liście w górnej partii
krzyża gnieźnieńskiego, czy też spo-
sób potraktowania postaci i balda-
chimy na relikwiarzu wawelskim z de-
koracją monstrancji u dominikanów,
zaobserwować można trudne do po-
minięcia związki. Nie są one tak silne,
aby wiązać monstrancję u dominika-
nów z warsztatem Mistrza Marcina,
ale wystarczają aby mówić o zależnoś-
ci czy wpływach. Monstrancja z 1512 r.
jest bowiem mniej wytworna w pro-
porcjach, słabiej cyzelowana, gorzej
przedstawia się też jej rzeźba figu-
ralna. Istnieje zatem możliwość, że
wykonał ją złotnik, który z Mistrzem
Marcinem był tylko luźno związany.

Jak wynika z dotychczasowych
rozważań monstrancja u dominika-
nów jest dalszym nowym obiektem,
który udało się związać z krakowskim
środowiskiem złotniczym. Obiektów
takich przybyło ostatnio sporo. Poza
wspomnianymi już monstrancjami w
Będzinie, Czeladzi i Włostowie wska-
zać jeszcze można wspaniały pacyfi-
kał w pierwszej z wymienionych
miejscowości i liczne kielichy, m.in.
w Kłobucku i Gliwicach. Krakowskie
złotnictwo około 1500 r. przekracza
granice diecezji. Rzecz charakterys-
tyczna, w skarbcu wspomnianego
kościoła parafialnego w Gliwicach,
zachowały się kielichy gotyckie o for-
mach identycznych jak w Krakowie,
mimo związków kościelnych z Wroc-
ławiem. Inaczej rzecz się przedstawia-
ła w XVII w., kiedy w tych samych
Gliwicach panują już wyroby śląskie.
Szersze omawianie tych zjawisk prze-
kracza ramy niniejszego opracowania.
Kończąc warto jednak podnieść, że
zasygnalizowane zjawiska byłyby po-
twierdzeniem hipotezy, iż Kraków
około 1500 r., obok ośrodka węgier-
skiego, był najsilniejszym, najbar-
dziej twórczym i ekspansywnym śro-
dowiskiem złotniczym w środkowo -
- wschodniej Europie.

ZBIGNIEW CIEKLIŃSKI

TRYPTYK Z WARTY I PROBLEM JEGO REKONSTRUKCJI
(Streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Łódzkiego SHS w dniu 15.XII. 1971 r.

Do czołowych dzieł malarstwa ce-
chowego w wieku XVI na terenie
Wielkopolski należy niewątpliwie
tryptyk -w kościele parafialnym
w Warcie, przedstawiający w części
środkowej Wniebowzięcie N.P. Marii.
Omawiany tryptyk składa się
z części środkowej o wym. 3,16x2,60
m, dwóch skrzydeł bocznych o wym.
0,97 X 1,08 m oraz predelli. Wykonany
jest techniką temperową na desce.
Obraz środkowy przedstawiający
„Wniebowzięcie” dzieli się na dwie
horyzontalnie ujęte kompozycje,
a mianowicie: górną, przedstawiającą
Chrystusa przyjmującego Marię w oto-
czeniu korowodu aniołów potrakto-
wanych dekoracyjnie na złotym tle
oraz dolną z pustym grobem Marii,
wokół którego zgromadzili się aposto-
łowie reagujący gwałtownie na fakt
wniebowzięcia. Zarówno postacie a-
postołów o wyraźnie podkreślonym
typie plebejskim, jak i perspektywicz-
nie potraktowany, górski krajobraz,

ujęte są z dużym realizmem. Na
uwagę zasługuje ekspresyjna gradacja
uczuć u zgromadzonych apostołów,
podobnie jak to możemy zaobserwo-
wać w innych kompozycjach o tej
samej treści, a przede wszystkim
w Ołtarzu Mariackim Wita Stwosza.
Godne podkreślenia są tu remini-
scencje sztuki niderlandzkiej, zwłasz-
cza w dolnej kondygnacji obrazu, jak
np. malowany en grisaille płaskorzeź-
biony sarkofag oraz dywan przed sar-
kofagiem usłany kwiatami, na którym
stoi kandelabr i konew. Nowością jest
tu rozległy panoramicznie rozbudo-
wany krajobraz górski. Na tle pejzażu
po prawej stronie postać Jehowy z ta-
blicami przykazań, nieco niżej Moj-
żesz i krzak gorejący.
Z uwagi na dużą analogię z obra-
zem o tej samej treści znajdującym
się w katedrze we Włocławku, nie-
wątpliwym dziełem zakonnika ber-
nardyńskiego Franciszka z Sieradza,

Michał Walicki skłania się, by przy-
pisać również autorstwo tryptyku
warciańskiego Franciszkowi z'Sieradza
(Malarstwo polskie t. I, s. 314).
Na a wersach skrzydeł znajduje się
sześć obrazów tzw. Radości Marii,
a to z lewej strony: Zwiastowanie,
Pokłon Trzech Króli i Boże Narodze-
nie, po prawej natomiast: Zmartwych-
wstanie, Wniebowstąpienie oraz Zesła-
nie Ducha św.
Na rewersach skrzydeł po stronie
lewej znajdują się obrazy przedsta-
wiające po stronie lewej: Chrystus
w Ogrójcu, Ecce Homo, Piłat umywa-
jący ręce, zaś po stronie prawej: Droga
na Golgotę, Ukrzyżowanie i Opłaki-
wanie.
W predelli na złotym tle przed-
stawiono półfigury: Madonny, śś.
Agaty, Barbary, Katarzyny po prawej
— po lewej: Łucji, Doroty, Jana
Jałmużnika i Jadwigi. Tryptyk został
po raz pierwszy opracowany i zrefe-
rowany przez Władysława Łuszczkie-

98
 
Annotationen