PRZEGLĄD LITERATURY
Irma Kozina, Polskie chorągwie nagrobne
i ich związek z ideą Militis Christiani,
„Nasza Przeszłość", t. 74, 1990, s. 237—
255, il. 9—11.
Artykuł Irmy Koziny jest, jak pokazuje szeroko
zaprezentowany w nim stan badań, pierwszym
w polskiej literaturze opracowaniem omawiającym
zagadnienie chorągwi nagrobnych, które niegdyś
znaczyły miejsce spoczynku polskiej szlachty —
obrońców wiary i ojczyzny. Prezentując problemy
formy, treści i genezy Autorka udowodniła, że
chorągwie te odegrały w staropolskiej kulturze
rolę bardzo istotną. O niezwykłej, trwającej od
XV do końca XVII wieku, popularności tego sposo-
bu uświetniania szlacheckich grobów świadczą
dziś niemal wyłącznie źródła archiwalne. Nietrwały
materiał, z jakiego wykonywane były chorągwie
(najczęściej adamaszek), spowodował bowiem, że
do naszych czasów przetrwało jedynie kilka tego
typu zabytków, z którycli najstarszy, chorągiew
Stanisława Barzego (zm. 1571), eksponowany jest
w Zbrojowni Państwowych Zbiorów Sztuki na Wa-
welu. Warto też wspomnieć, że jeszcze po ostatniej
wojnie w kościele 0.0. Franciszkanów w Krakowie
zachowana była jedyna znana chorągiew nagrobna
powstała ku czci kobiety — Katarzyny Żarczyń-
skiej zm. 1625 r.
Chorągwie nagrobne były ściśle związane z epi-
tafium lub nagrobkiem i funkcjonowały jako jego
treściowe uzupełnienie. Ozdabiano je malowanymi,
inskrypcjami nawiązującymi do powszechnie sto-
sowanych w sztuce sepulkralnej konwencjonalnych
sformułowań, herbami oraz postaciami zmarłych.
Ze względu na sposób zaprezentowania figury ludz-
kiej Autorka wyodrębniła trzy typy chorągwi:
najpopularniejszy, z przedstawieniem postaci klę-
czącej w geście adoracji, z postacią ujętą do kolan
lub en pied wzorujący się na schemacie kompozy-
cyjnym szlacheckiego portretu reprezentacyjnego,
oraz trzeci, znany jedynie z przekazów archiwal-
nych, z portretem konnym.
W świetle przeprowadzonych przez Autorkę
badań związek chorągwi nagrobnych z uroczystością
pogrzebową pozostaje niejasny. Przekazy źródło-
we wskazują, że mogły być one niesione w konduk-
cie lub eksponowane we wnętrzu kościoła jako de-
koracja castrum doloris, ale ich zasadniczym prze-
znaczeniem było bez wątpienia ozdobienie samego
miejsca pochówku. Funkcja ta pozwoliła na jedno-
znaczne wyróżnienie innycli typów chorągwi wy-
korzystywanych w czasie pompa funebris, którym
Autorka poświęciła wiele miejsca. Chodzi tu o cho-
rągwie pogrzebowe z przedstawieniami o tematyce
heraldycznej oraz żałobne, będące nośnikami treści
eschatologicznych.
Chorągwie nagrobne były niewątpliwie najtań-
szym sposobem uświetniania szlacheckiego nagrob-
ka, ale o ich popularności zadecydowały jednak
przede wszystkim specyficzne, rycerskie treści
ideowe. Chorągiew była bowiem atrybutem Ryce-
rza Chrystusowego. Ideę Miles Christianus popu-
larną w Polsce w XV—XVII wieku rozpowszechnił
m. in. traktat Mikołaja z Błonia z pocz. XV wieku,
a później pisma Mikołaja Sępa Sarzyńskiego, Piotra
Skargi i Szymona Starowolskiego. Purpurowa bar-
wa adamaszkowego tła chorągwi nawiązywała po-
nadto do symboliki męczeńskiej śmierci. Chorąg-
wie nagrobne można więc zdaniem Autorki uznać
za pomniki ku czci rycerzy — żołnierzy Chrystu-
sowych, którzy brali udział w wojnach z wrogami
chrześcijaństwa. Interpretację tę uzasadniają umie-
szczone na chorągwiach inskrypcje, a nawet pełna
barokowej retoryki mowa pogrzebowa protestan-
ckiego księdza Jana Maliny wydrukowana w 1654.
Niewątpliwy jest również związek chorągwi na-
grobnych z prototypem sztandaru Rycerza Chrys-
tusowego, jakim było labarum (sztandar) Konstan-
tyna Wielkiego.
Popularność idei Miles Christianus i sposobu
jej wyrażenia w polskiej sztuce sepulkralnej łączy
Autorka zapewne słusznie z istnieniem pewnego
wzorca osobowego, jakim był Polsk — Sarmata,
obrońca Chrześcijaństwa. Dlatego też wraz z upad-
kiem owego wzorca przestało również funkcjono-
wać to niewątpliwie interesujące zjawisko artys-
tyczne, jakim były polskie chorągwie nagrobne.
Hanna Samsonowicz
297
Irma Kozina, Polskie chorągwie nagrobne
i ich związek z ideą Militis Christiani,
„Nasza Przeszłość", t. 74, 1990, s. 237—
255, il. 9—11.
Artykuł Irmy Koziny jest, jak pokazuje szeroko
zaprezentowany w nim stan badań, pierwszym
w polskiej literaturze opracowaniem omawiającym
zagadnienie chorągwi nagrobnych, które niegdyś
znaczyły miejsce spoczynku polskiej szlachty —
obrońców wiary i ojczyzny. Prezentując problemy
formy, treści i genezy Autorka udowodniła, że
chorągwie te odegrały w staropolskiej kulturze
rolę bardzo istotną. O niezwykłej, trwającej od
XV do końca XVII wieku, popularności tego sposo-
bu uświetniania szlacheckich grobów świadczą
dziś niemal wyłącznie źródła archiwalne. Nietrwały
materiał, z jakiego wykonywane były chorągwie
(najczęściej adamaszek), spowodował bowiem, że
do naszych czasów przetrwało jedynie kilka tego
typu zabytków, z którycli najstarszy, chorągiew
Stanisława Barzego (zm. 1571), eksponowany jest
w Zbrojowni Państwowych Zbiorów Sztuki na Wa-
welu. Warto też wspomnieć, że jeszcze po ostatniej
wojnie w kościele 0.0. Franciszkanów w Krakowie
zachowana była jedyna znana chorągiew nagrobna
powstała ku czci kobiety — Katarzyny Żarczyń-
skiej zm. 1625 r.
Chorągwie nagrobne były ściśle związane z epi-
tafium lub nagrobkiem i funkcjonowały jako jego
treściowe uzupełnienie. Ozdabiano je malowanymi,
inskrypcjami nawiązującymi do powszechnie sto-
sowanych w sztuce sepulkralnej konwencjonalnych
sformułowań, herbami oraz postaciami zmarłych.
Ze względu na sposób zaprezentowania figury ludz-
kiej Autorka wyodrębniła trzy typy chorągwi:
najpopularniejszy, z przedstawieniem postaci klę-
czącej w geście adoracji, z postacią ujętą do kolan
lub en pied wzorujący się na schemacie kompozy-
cyjnym szlacheckiego portretu reprezentacyjnego,
oraz trzeci, znany jedynie z przekazów archiwal-
nych, z portretem konnym.
W świetle przeprowadzonych przez Autorkę
badań związek chorągwi nagrobnych z uroczystością
pogrzebową pozostaje niejasny. Przekazy źródło-
we wskazują, że mogły być one niesione w konduk-
cie lub eksponowane we wnętrzu kościoła jako de-
koracja castrum doloris, ale ich zasadniczym prze-
znaczeniem było bez wątpienia ozdobienie samego
miejsca pochówku. Funkcja ta pozwoliła na jedno-
znaczne wyróżnienie innycli typów chorągwi wy-
korzystywanych w czasie pompa funebris, którym
Autorka poświęciła wiele miejsca. Chodzi tu o cho-
rągwie pogrzebowe z przedstawieniami o tematyce
heraldycznej oraz żałobne, będące nośnikami treści
eschatologicznych.
Chorągwie nagrobne były niewątpliwie najtań-
szym sposobem uświetniania szlacheckiego nagrob-
ka, ale o ich popularności zadecydowały jednak
przede wszystkim specyficzne, rycerskie treści
ideowe. Chorągiew była bowiem atrybutem Ryce-
rza Chrystusowego. Ideę Miles Christianus popu-
larną w Polsce w XV—XVII wieku rozpowszechnił
m. in. traktat Mikołaja z Błonia z pocz. XV wieku,
a później pisma Mikołaja Sępa Sarzyńskiego, Piotra
Skargi i Szymona Starowolskiego. Purpurowa bar-
wa adamaszkowego tła chorągwi nawiązywała po-
nadto do symboliki męczeńskiej śmierci. Chorąg-
wie nagrobne można więc zdaniem Autorki uznać
za pomniki ku czci rycerzy — żołnierzy Chrystu-
sowych, którzy brali udział w wojnach z wrogami
chrześcijaństwa. Interpretację tę uzasadniają umie-
szczone na chorągwiach inskrypcje, a nawet pełna
barokowej retoryki mowa pogrzebowa protestan-
ckiego księdza Jana Maliny wydrukowana w 1654.
Niewątpliwy jest również związek chorągwi na-
grobnych z prototypem sztandaru Rycerza Chrys-
tusowego, jakim było labarum (sztandar) Konstan-
tyna Wielkiego.
Popularność idei Miles Christianus i sposobu
jej wyrażenia w polskiej sztuce sepulkralnej łączy
Autorka zapewne słusznie z istnieniem pewnego
wzorca osobowego, jakim był Polsk — Sarmata,
obrońca Chrześcijaństwa. Dlatego też wraz z upad-
kiem owego wzorca przestało również funkcjono-
wać to niewątpliwie interesujące zjawisko artys-
tyczne, jakim były polskie chorągwie nagrobne.
Hanna Samsonowicz
297