Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 35.1973

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Wspomnienia pośmiertne
DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Artikel:
Samek, Jan: Zasady, wartości i stan zachowania zabytków ruchomych na terenie miasta Krakowa
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48043#0219

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

Nie jest to rezultatem celowych znisz-
czeń, te bowiem zdarzają się stosunko-
wo rzadko, lecz wieloletnich zanie-
dbań, niefachowych odnowień, nie-
właściwego przechowywania zabytków,
wreszcie zmiany warunków w jakich się
znaj do wały—zanieczyszczeń powietrza
i wzmożonego ruchu na terenie miasta.
Jeżeli chodzi o konserwację zabytków
ruchomych na wstępie stwierdzić na-
leży, że niektóre jej dziedziny dotąd
leżą odłogiem. Niepokojący jest fakt,
że pracownie konserwacji zabytków
w Krakowie nie podejmują zleceń
z dziedziny złotnictwa a także kon-
serwacji tkanin i haftów. W rezultacie
konserwator nie ma możliwości zwró-
cenia się do instytucji państwowej
dysponującej fachowcami w tej dzie-
dzinie. Trzeba także dodać, że pracami
konserwatorskimi objęty został w cią-
gu ostatnich lat tylko nieznaczny pro-
cent zabytków malarstwa i rzeźby;
stan ten jest wynikiem zarówno braku
środków, jak i dobrej woli ze strony
właścicieli.
Jeżeli idzie o niewłaściwe reno-
wacje przykładowo wymienić można
przerabianie szat liturgicznych; od-
nawianie sprzętu, obrazów i rzeźb
zdarza się ostatnio coraz rzadziej
i spotyka jedynie zabytki trudniej
dostępne. Naturalnie wiele zależy tu
od postawy użytkowników: jako wzo-
rowo prowadzone prace wskazać tu
można renowację wnętrza kościoła
Św. Floriana w Krakowie. Niestety
w innych przypadkach nie obeszło się
bez przeszkód i pomyłek (kościoły: Św.
Marka, Św. Wojciecha). Mówiąc o
wpływie warunków przechowywania
na stan zachowania zabytków rucho-
mych mamy na myśli wprowadzone
ostatnio nagminnie centralne ogrze-
wanie, które dzieła sztuki, jeśli nie
zadba się o dodatkowe nawilgocenie,
na ogół źle znoszą. Przypomnieć
wreszcie należy zapylenie i zanie-
czyszczenie powietrza, czego widome
skutki obserwować można na krako-
wskiej kamieniarce ulegającej szybko
korozji.
Pozostaje jeszcze do omówienia za-
gadnienie strat w dziedzinie zabyt-
ków ruchomych. Niestety, niemal na
naszych oczach nikną średniowieczne
polichromie w krużgankach klasztoru
augustianów i franciszkanów, zaś
wnętrza zabytkowych kościołów ule-
gają co najmniej dyskusyjnym mo-
dernizacjom. Wypadki te, wynikające
nie tylko z samowoli użytkowników,
niezbyt szczęśliwych inwencji ar-
chitektów-projektantów, ale i zbyt
małego zaangażowania w sprawę och-


11.4. Szafa w zakrystii, XVII w.,
kościół Św. Krzyża w Krakowie. (Fot.
J. Langda)


11.5. Ławki, XVII w., kościół Św.
Krzyża w Krakowie. (Fot. J. Langda)

rony zabytków ze strony społeczeń-
stwa, winny być bezwzględnie ścigane
i tępione. Należy także zachować dale-
ko idącą ostrożność w trakcie od-
krywkowych prac badawczych, aby
odsłaniając wcześniejsze wątki usza-
nować elementy nowsze, pochodzące
z w. XIX i XX. Wyposażenia wnętrz
z 2. połowy w. XIX i 1. naszego stu-
lecia, które chronione są w nie-
dostateczny sposób, stanowią osobne
zagadnienie. Mimo odbywających się
specjalnych sesji naukowych na ten
temat giną bezpowrotnie urządzenia
krakowskich wnętrz z czasu około
1900: secesyjne boazerie, piece i wit-
raże.
Oddzielnym problemem jest mi-
gracja zabytków. W tego rodzaju
środowisku jak Kraków normalnym
zjawiskiem jest zainteresowanie dzie-
łami sztuki, koneserstwo i zbieractwo.
Nie należy się tym objawom przeciw-
stawiać — wszak zarodkiem krakow-
skich muzeów były dary i kolekcje

prywatne. Ruch dzieł sztuki i handel,
na równi w placówkach państwowych,
jak i prywatnych — winien być jed-
nak ściśle kontrolowany, a wybitne
dzieła sztuki należy w momencie, gdy
wypływają na rynek poddać badaniom
naukowym. Niestety ta dziedzina nie
jest dotąd odpowiednio rozwinięta
przez Przedsiębiorstwo „Desa” —
świadczy o tym fakt, że nie dysponuje
ono nawet pracownią fotograficzną dla
wykonania zdjęć cenniejszych obiek-
tów.
Miejsce przechowania zmieniają
także często zabytki w klasztorach.
W ten sposób słynne hafty gobelinowe
z kościoła kapucynów w Sędziszowie,
czasowo przechowywane w Krako-
wie wy wędrowały aż na Śląsk, a o-
gromne płótna pędzla Tomasza Ma-
jewskiego z 1. 1671—1672 od domini-
kanów, po z górą stuletnim pobycie
w Krakowie, powróciły ostatnio do
Warszawy. Zmiany te powinny być
starannie rejestrowane, nie należy się
im jednak przeciwstawiać, stanowią
bowiem historyczne zjawisko.
Rozważania nasze będą niepełne
jeżeli notując ujemne objawy, równo-
cześnie nie zaproponujemy środków
zaradczych. Wysunąć tu można na-
stępujące postulaty: 1. Należy po-
szerzyć zakres i przyśpieszyć badania
nad zabytkami ruchomymi na terenie
miasta Krakowa na drodze ścisłego
porozumienia pomiędzy instytucjami
naukowymi, placówkami muzealnymi
i Konserwatorem Zabytków m. Kra-
kowa; 2. Konieczne jest powołanie
w ramach Krakowskiego Urzędu Kon-
serwatorskiego osobnej komórki, któ-
rej celem będzie opracowywanie do-
kumentacji naukowych i wzmożona
opieka nad zabytkami ruchomymi;
3. Należy postulować powołanie spec-
jalnej Rady Konserwatorskiej dla
spraw zabytków ruchomych przy
Konserwatorze Zabytków miasta Kra-
kowa; 4. Zakres prac prowadzonych
przez Pracownię Konserwacji Zabyt-
ków winie ulec poszerzeniu na wszyst-
kie rodzaje dzieł sztuki; 5. Przyspie-
szyć trzeba akcję ewidencji zabytków
ruchomych.
Jako ostatni postulat wysunąć na-
leży zwiększenie udostępniania za-
bytków ruchomych na terenie miasta
Krakowa, które wciąż oglądamy w
zbyt małym zakresie.
[Artykuł niniejszy w pierwszej
wersji opracowany został na prośbę
Konserwatora Zabytków m. Krakowa.
Jako materiał ilustracyjny użyto fo-
tografii nieznanych zabytków sto-
larki z w. XVII z kościoła Św. Krzyża.]

205
 
Annotationen