Z TWÓRCZOŚCI F. SMUGŁEWICZA I JEGO KRĘGU
II. 9. W. Tropinin, Portret rodziny gen. Morkowa. Tretiakowska Galeria, Moskwa.
(Fot. Tretiakowska Galeria)
narzuca się nieodparta sugestia, że wszystkie pozostałe
znane nam obecnie portrety zbiorowe pędzla Peszki
powstały wcześniej, tak dalece różne są od tego w pełni
ukształtowanego, biedermeierowskiego obrazu, przy
którym inne wskazują silne związki z wiekiem osiem-
nastym.
Jedyny z tych obrazów wyraźnie klasycystyezny,
jakby hołd złożony naukom Smuglewicza — to tak
zwane „Trzy gracje'175. Na tle „rzymskiego11 75, górzy-
stego pejzażu trzy naturalnej wielkości postacie
w strojach antycznych wypełniają całą powierzchnię
obrazu. Według informacji spowinowaconego z artystą
75 Olejny na płótnie, 197 x 134 cm, własność Muz. Naro-
rodowego w Warszawie (nr inw. 74.473), nabyty w 1929 r. od
Stefana Olędzkiego z Podola. Repr.: (Sienkiewicz J.), Katalog
Galerii Malarstwa Polskiego, Warszawa 1938, nr 226 i tabl. 64.
Zaginiony w czasie okupacji. Por. Tomkiewicz W., Katalog
obrazów wywiezionych... Malarstwo polskie, Warszawa 1951,
s. 23, nr 39. Odnaleziony na terenie Z. S. R. R. i zwrócony
w 1956 r. (Wystawka proizwiedenij izobrazitelnogo iskusstwa iz
polskich muzejew, Moskwa 1956, s. 13; Wystawa dzieł sztuki
zabezpieczonych przez Z. S. R. R., Warszawa 1956, s. 16).
ostatniego posiadaczu dzieła postacie te, będące oczy-
wistymi portretami, przedstawiają osoby z najbliższej
rodziny Peszki: Piętrową Lekczyńską, Marcelową Wen-
dową i Mazarakową. Dwie pierwsze były córkami bra-
ta artysty. Konsekwentna antykizacja kompozycji (pej-
zaż, strój, rekwizyty), jak i literacki podkład obrazu 76
zawdzięczają swe powstanie podźwiękom tradycji smu-
glewiczowskiej, ale antykizacja to już inna, nowocześ-
niejsza i „realniejsza11, bardziej oparta na studium po-
zującego człowieka, a mniej na konwencji (u Smugle-
wicza odnosi się na ogół wrażenie, że tylko twarz ma-
lowana jest według żywego modela, wzorów figury
75 Wszystkie trzy damy (zapewne jako muzy) trzymają
Instrumenty muzyczne, na ziemi leży zwój z czytelnym sło-
wem HEROD... H. Kozakiewiczowa podsuwa możliwość nastę-
pującego rozwiązania ikonograficznego: siedząca z cytrą Ma-
zarakowa — to opiekunka pieśni muza Erato, w środku z dę-
tym instrumentem Lekczyńską — to muza poezji Euterpe,
Wendowa u stóp której leży zwój z tekstem Herodota — to
Klio, muza historii. Czyli — w przenośni — muzyka, poezja,
nauka.
19
II. 9. W. Tropinin, Portret rodziny gen. Morkowa. Tretiakowska Galeria, Moskwa.
(Fot. Tretiakowska Galeria)
narzuca się nieodparta sugestia, że wszystkie pozostałe
znane nam obecnie portrety zbiorowe pędzla Peszki
powstały wcześniej, tak dalece różne są od tego w pełni
ukształtowanego, biedermeierowskiego obrazu, przy
którym inne wskazują silne związki z wiekiem osiem-
nastym.
Jedyny z tych obrazów wyraźnie klasycystyezny,
jakby hołd złożony naukom Smuglewicza — to tak
zwane „Trzy gracje'175. Na tle „rzymskiego11 75, górzy-
stego pejzażu trzy naturalnej wielkości postacie
w strojach antycznych wypełniają całą powierzchnię
obrazu. Według informacji spowinowaconego z artystą
75 Olejny na płótnie, 197 x 134 cm, własność Muz. Naro-
rodowego w Warszawie (nr inw. 74.473), nabyty w 1929 r. od
Stefana Olędzkiego z Podola. Repr.: (Sienkiewicz J.), Katalog
Galerii Malarstwa Polskiego, Warszawa 1938, nr 226 i tabl. 64.
Zaginiony w czasie okupacji. Por. Tomkiewicz W., Katalog
obrazów wywiezionych... Malarstwo polskie, Warszawa 1951,
s. 23, nr 39. Odnaleziony na terenie Z. S. R. R. i zwrócony
w 1956 r. (Wystawka proizwiedenij izobrazitelnogo iskusstwa iz
polskich muzejew, Moskwa 1956, s. 13; Wystawa dzieł sztuki
zabezpieczonych przez Z. S. R. R., Warszawa 1956, s. 16).
ostatniego posiadaczu dzieła postacie te, będące oczy-
wistymi portretami, przedstawiają osoby z najbliższej
rodziny Peszki: Piętrową Lekczyńską, Marcelową Wen-
dową i Mazarakową. Dwie pierwsze były córkami bra-
ta artysty. Konsekwentna antykizacja kompozycji (pej-
zaż, strój, rekwizyty), jak i literacki podkład obrazu 76
zawdzięczają swe powstanie podźwiękom tradycji smu-
glewiczowskiej, ale antykizacja to już inna, nowocześ-
niejsza i „realniejsza11, bardziej oparta na studium po-
zującego człowieka, a mniej na konwencji (u Smugle-
wicza odnosi się na ogół wrażenie, że tylko twarz ma-
lowana jest według żywego modela, wzorów figury
75 Wszystkie trzy damy (zapewne jako muzy) trzymają
Instrumenty muzyczne, na ziemi leży zwój z czytelnym sło-
wem HEROD... H. Kozakiewiczowa podsuwa możliwość nastę-
pującego rozwiązania ikonograficznego: siedząca z cytrą Ma-
zarakowa — to opiekunka pieśni muza Erato, w środku z dę-
tym instrumentem Lekczyńską — to muza poezji Euterpe,
Wendowa u stóp której leży zwój z tekstem Herodota — to
Klio, muza historii. Czyli — w przenośni — muzyka, poezja,
nauka.
19