Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 19.1957

DOI Heft:
Nr. 4
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI Artikel:
Bohdziewicz, Piotr: Romański portal kolegiaty w Tumie pod Łęczycą i jego hipotetyczny prototyp w Lund: (streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Łódzkiego w dniu 8.I.1957 r.)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.41525#0407

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

PIOTR BOHDZIEWICZ

ROMAŃSKI PORTAL KOLEGIATY W TUMIE POD ŁĘCZYCĄ
I JEGO HIPOTETYCZNY PROTOTYP W LUND

(Streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Łódzkiego w dniu 8.1.1957 r.l


II. 1. Kolegiata w Tumie pod Łęczy-
cą, portal pn. (Fot. T. Kaźmierski,
zb. P.I.S.)

Romański portal na północnej ele-
wacji kolegiaty we wsi Tum pod
Łęczycą był omawiany przed ostat-
nią wojną przez Łuszc-zkie wieża,
Walickiego, Gębarowicza i szwedz-
kiego badacza Wrangila,, a po woj-
nie przez autora w jego pracy o
zjazdach łęczyckich XII w. i’ po-
czątkach kultu św. Stanisława bi-
skupa. Powstał on zgodnie z ogól-
nie przyjętą opinią między 1141
a 1161 r., w którym kolegiata zo-
stała uroczyście poświęcona. Czę-
ściowo zniszczony, został z biegiem
czasu osłonięty dobudowaną kruch-
tą, a na krótko przed ostatnią woj-
ną odrestaurowany i w pewnej mie-
rze uzupełniony przez artystkę-rzeź-
biarkę Z. Morawską pod kierunkiem
prof. K. Wojciechowskiego. Stresz-
czając swą obszerniejszą pracę na
ten temat, będącą na ukończeniu,
pragnę poruszyć tylko część zwią-
zanych z portalem zagadnień, doty-
czących pewnych ustalonych, a wy-
magających rewizji poglądów.
Na szczególną uwagę zasługują
następujące cechy omawianego por-
talu: a) wysunięcie dwóch zew-
nętrznych kolumn, a ściśle pół-
kolumn, przed lico ściany, b) opar-
cie na tych kolumnach (oprócz ze-
wnętrznego luku archiwolty) rzeźb

figuralnych, przedstawiających wal-
czące zwierzęta, ę) ozdobione pła-
skorzeźbami bloki kamienne, two-
rzące jak gdyby dolne części ota-
czającej archi woltę ścianki, wysu-
niętej przed lico ściany budynku,
d) wyraźnie odmienne potraktowa-
nie zewnętrznych kolumn, grub-
szych zwieńczonych głowicami o de-
koracji antykizującej (akanit),, pod-
czas gdy głowice cieńszych kolu-
mienek w uskokach tworzą prze-
dłużenia trzonu, oddzielone od niego
wałkiem, nakryte profilowaną pły-
tą i ozdobione figurami zwierząt —
ptaka i dwóch kóz o wspólnej gło-
wie, e) stwierdzona przez Gębaro-
wicza odmienność w potraktowaniu
rzeźbiarskim tympanonu oraz dru-
giego, licząc od wnętrza, łuku ar-
chiwolty, w stosunku do pozosta-
łych części ostatniej.
Przyjmując hipotezy wysunięte
przez Łuszczkiewicza i Walickiego,
dotyczące pierwotnego wyglądu por-
talu (istnienie baz kolumn, które
zostały przywrócone podtzas ostat-
niej restauracji oraz płytkiego bal-
dachimu naokoło archiwolty), moż-
na polemizować z poglądem Gęba-
rowicza. Według niego pierwotny,
„dawny tympanon zastąpiono no-
wym mniejszym, a archiwolta zo-
stała wzbogacona o jeden — drugi
od środka — łuk“. Zmniejszenie wy-
miarów archiwolty bez wprowadze-
nia dodatkowego (wewnętrznego)
łuku oraz wprowadzenie nowego
(drugiego od tympanonu) łuku ar-
chiwolty jest wręcz niemożliwe ze
względu na kształt geometryczny
części składowych tej części porta-
lu. Niezależnie od tego wydaje się,
że różnice między poszczególnymi
częściami1 portalu pod względem
stylu i umiejętności technicznej nie
są dowodem późniejszego powsta-
nia tympanonu i mogą być tłuma-
czone wykonaniem w innym warsz-
tacie, może w pewnej odległości
w czasie, ale przed zmontowaniem
całości- W każdym razie negowanie
przez Gębarowicza możliwości wy-
konania tympanonu w r. 1161, a to
ze względu na zbyt wczesny jak na
Polskę motyw Madonny na tympa-
nonie, wydaje się niesłuszne ze
względu na istnienie całego szere-
gu przykładów tego rodzaju i to od
ok. 1150 r. poza granicami Polski,
jak również we Wrocławiu w po-
staci tympanonu z kościoła opac-


II. 2. Katedra w Lund, portal pn.
(Fot. wg E. Wrangla)

twa św. Wincentego. Celem wy-
świetlenia tej sprawy należy zba-
dać cios z różnych części portalu
oraz układ wzajemny bloków ka-
mienia.
W sprawie treści ikonograficznej
rzeźb portalu, poruszanej już w pra-
cy autora o zjazdach łęczyckich —
na tym miejscu ograniczę się do
wyrażenia poglądu, że o ile by przyj-
mowano powiązanie treści płasko-
rzeźby z biskupem obok archiwol-
ty, ze św. Stanisławem, to raczej
byłaby to scena przyprowadzenia
Piotrowina przez biskupa przed tron
króla. Należy jednak zwrócić uwa-
gę na to, że nimb okalający głowę
biskupa ozdobiony jest znakiem
krzyża, co zwykle stosuje się tylko
do osoby Chrystusa.
Przypominając stawiane dotych-
czas hipotezy o genezie całości por-
talu oraz wpływach włoskich i
francuskich należy stwierdzić, że
chyba ani Nadrenia czy Apulia (Wa-
licki), ani Hablingbo w Szwecji
(Wrangel) nie wykazują tak wiele
podobieństw do portalu w Tumie,
jak portal północny katedry w Lund,
powstały między 11211 a 1150/60 r.,
a charakteryzujący się wszystkimi
wymienionymi cechami portalu w

395
 
Annotationen