Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 19.1957

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Miscellanea
DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Jakimowiczowa, Irena: Na marginesie wartościowej książki: Stefan Kozakiewicz, Andrzej Ryszkiewicz, Warszawska "Cyganeria" malarska, Wrocław 1955 (Źródła do dziejów sztuki polskiej t. VIII, PIS-Ossolineum)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.41525#0101

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE

II. 5. H. Pillati, Laurka dla Marcina Olszyńskiego. Muzeum Narodowe, Warszawa. (Fot. H. Romanowski)


skiego (obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie)
Józef Wilczyński, pejzażysta, działał wówczas na Wo-
łyniu, a żadne prace Jana Kazimierza, wydawcy „Al-
bumu Wileńskiego", nie są znane3.
Niesłusznie przypisano H. Siedleckiemu, jak zdaje
się stwierdzać bliższe badanie i analiza stylistyczna,
niewątpliwe prace Gersona i Pillatiego. „Golenie" (poz.
467, s. 81) nie jest z pewnością rysunkiem Siedleckiego.
Sygnatura została położona z niewiadomych przyczyn
później na wytartej poprzedniej sygnaturze, której
ślad jest jeszcze widoczny — „W. Gerson". Przede
wszystkim jednak charakter starannego, poprawnego
rysunku nie przypomina w niczym nieporadnej, nie
zdecydowanej kreski i błędów rysunkowych innych
zamieszczonych w Albumie prac Siedleckiego (ii. 2),
łączy się natomiast wyraźnie z sąsiadującymi na naj-
bliższych kartach rysunkami i akwarelami Gersona.
Siedlecki może być jedynie autorem szkicu głowy na
odwrocie Gersonowskiego rysunku.
Podobnie „Wojna o kochankę" (poz. 504, s. 84) mi-
mo podpisu Siedleckiego również nie może być jemu
przypisana. Sygnatura jest położona na poprzednim
wytartym napisie, a charakter rysunku zdradza
wszystkie cechy śmiałych, zdecydowanych pociągnięć
ołówka Pillatiego, który jest też z pewnością auto-
rem rysunku.
Portret Ludwika Paprockiego (poz. 504, s. 93),
określony jako akwarela nie oznaczonego malarza, jest
chyba jego autoportretem, wykazuje bowiem uderza-

jące podobieństwo do innych akwarel tego malarza
w Albumie VI, odznaczających się przy tym cechami
indywidualnymi, zupełnie odmiennymi od akwarel
wszystkich innych artystów tu reprezentowanych.
Również w „Rozmyślającym młodzieńcu" Franci-
szka Kostrzewskiego (poz. 420, s. 70) można by z dużą
dozą prawdopodobieństwa upatrywać autoportretu
artysty. Cechy fizyczne szczupłego młodzieńca z wą-
sikiem przypominają wygląd malarza w młodym wie-
ku, a data 9.V.1854 oznaczająca wilię własnego ślubu,
usprawiedliwia postawę ‘zadumy nad własnym losem.
Nasuwają się też i innego rodzaju drobne uzupeł-
nienia i sprostowania. Zdaje się, że niewłaściwie zo-
stał odczytany i zbyt zawile skomentowany napis na
rysunku J. Ceglińskiego, przedstawiającym dwu przy-
jaciół na wycieczce (poz. 458, s. 80). Odczytano: „Ka-
chna! zbieraj bieliznę, obierzy Świątynią": Jest na-
tomiast: „Kachna! zbieraj bieliznę, obierzy. Światy
idą". Tłumaczy to przy tym prościej sens rysunku i bez
uciekania się do wyjaśnień opatrzonych znakami za-
pytania. Wiadomo przecież, że wędrujących malarzy
brano niejednokrotnie za podejrzanych włóczęgów.
Oznaczony na fotografii grupy artystów, datowanej:
Rzym 1854 (poz. 490, s. 89, 90), malarz Zieliński miał
na imię Antoni. Rysunek jego „Uczta w chacie staro-
greckiej", datowany 1850, znajduje się w zbiorach Mu-
zeum Narodowego w Warszawie.
3 Gazeta Warszawska 1853, nr 10.

91
 
Annotationen