Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 19.1957
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.41525#0146
DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:Korespondencje - Polemiki
DOI Heft:Nr. 2
DOI Artikel:Rozprawy
DOI Artikel:Jakimowicz, Irena: W kręgu rembrandtowskiej tradycji
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.41525#0146
IRENA JAKIMOWICZ
ll. 26. J. P. Norblin, W chłopskiej izbie,
rys. piórem. Kraków, Muzeum Narodowe.
(Fot. Muz. Nar. Kraków)
dzajową, nie tylko pozwalając się sugerować określo-
nymi motywami, ale przede wszystkim wprowadzając
niektóre elementy rembrandtowskiej formy, zwłaszcza
w zakresie operowania światłem, najczęściej jednak
bardzo upraszczając zagadnienie. Często i chętnie jesz-
cze u schyłku życia, w okresie paryskim, stosował
Norblin silne efekty światła w nocnych, z natury od-
twarzanych scenach, w sposób naturalny oświetlonych
świecą, latarnią, łuczywem, ogniskiem. Będą to naj-
częściej uliczne sceny nocne. A więc warszawscy Stró-
że nocni43, warszawscy i paryscy przekupnie (il. 24—
25), czyściciele butów i grajkowie przyświecający sobie
latarkami, przechodnie na ulicach Strassburga, kucie
konia czy scena odjazdu. Czasem mroczne wnętrze
oświetli ogień kominka lub snop światła wdzierający
się przez okno chłopskiej izby (il. 20) 44.
I tą także drogą zagadnienia formy rembrandtow-
skiej, nierzadko w coraz większym uproszczeniu, prze-
dostawały się do uczniów bezpośrednich i dalszych
spadkobierców, słabnąc coraz bardziej lub przetwa-
rzając się wraz z ogólnym nurtem rozwojowym pol-
skiej sztuki w nowe zupełnie jakości pod wpływem
43 Temat powtarzający się w kilku wersjach w Albumie
Krakowskim. Najbardziej wykończona znajduje się w zbiorze
akwarel (M.N.K.R. r. 1446), przeznaczonych do reprodukcji gra-
ficznej przez Debucourt’a w albumie ..Costumes Polonais1'.
44 Liczne rysunki tego typu w Albumie Gołuchowskim i w
Albumie Krakowskim.
II. 27. G. Wakulewicz, Popiersie mężczyz-
ny w turbanie, rys. piórem. Warszawa,
Muzeum Narodowe. (Fot. H. Romanowski)
136
ll. 26. J. P. Norblin, W chłopskiej izbie,
rys. piórem. Kraków, Muzeum Narodowe.
(Fot. Muz. Nar. Kraków)
dzajową, nie tylko pozwalając się sugerować określo-
nymi motywami, ale przede wszystkim wprowadzając
niektóre elementy rembrandtowskiej formy, zwłaszcza
w zakresie operowania światłem, najczęściej jednak
bardzo upraszczając zagadnienie. Często i chętnie jesz-
cze u schyłku życia, w okresie paryskim, stosował
Norblin silne efekty światła w nocnych, z natury od-
twarzanych scenach, w sposób naturalny oświetlonych
świecą, latarnią, łuczywem, ogniskiem. Będą to naj-
częściej uliczne sceny nocne. A więc warszawscy Stró-
że nocni43, warszawscy i paryscy przekupnie (il. 24—
25), czyściciele butów i grajkowie przyświecający sobie
latarkami, przechodnie na ulicach Strassburga, kucie
konia czy scena odjazdu. Czasem mroczne wnętrze
oświetli ogień kominka lub snop światła wdzierający
się przez okno chłopskiej izby (il. 20) 44.
I tą także drogą zagadnienia formy rembrandtow-
skiej, nierzadko w coraz większym uproszczeniu, prze-
dostawały się do uczniów bezpośrednich i dalszych
spadkobierców, słabnąc coraz bardziej lub przetwa-
rzając się wraz z ogólnym nurtem rozwojowym pol-
skiej sztuki w nowe zupełnie jakości pod wpływem
43 Temat powtarzający się w kilku wersjach w Albumie
Krakowskim. Najbardziej wykończona znajduje się w zbiorze
akwarel (M.N.K.R. r. 1446), przeznaczonych do reprodukcji gra-
ficznej przez Debucourt’a w albumie ..Costumes Polonais1'.
44 Liczne rysunki tego typu w Albumie Gołuchowskim i w
Albumie Krakowskim.
II. 27. G. Wakulewicz, Popiersie mężczyz-
ny w turbanie, rys. piórem. Warszawa,
Muzeum Narodowe. (Fot. H. Romanowski)
136