Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 19.1957

DOI issue:
Nr. 3
DOI article:
Rozprawy
DOI article:
Karpowicz, Mariusz: Architekci warszawscy w Szczuczynie na przełomie XVII I XVIII wieku
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.41525#0232

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
MARIUSZ KARPOWICZ

mym mieście wybudował de Flenierce, zapewne wed-
ług własnych planów, pierwsze domy, w tym jeden
duży, często w listach wspominany — zapewne dla
Szczuki31. W następnym roku 16 kwietnia rozpoczęto
dalsze roboty ziemne, a 28-go donosił de Flenierce pod-
kanclerzemu o kończeniu tego dużego, pierwszego do-
mu, o zasklepieniu piwnic, schodów, pracach przy
kominkach itp. Jednocześnie zawiadamiał on o projek-
tach małego domku, 'który miał zamiar wystawić obok
już wybudowanych w zeszłym roku32. Dołączył rów-
nież zrobiony piórkiem orientacyjny jego planik.
Jednakże pod nadzorem Francuza nie wszystko szło
tak sprawnie jak on to sam opisuje. Niejednokrotnie
wychodziła na jaw jego ignorancja w wielu sprawach
budowlanych, szczególnie technicznych. I tak więc
w liście z 13.X.1691 z Grabowa33 sam się przyznaje,
że w czasie kolejnej „inspekcji" opal paradyski kazał
mu rozwalić z powodu wad drugi z kolei piec do wy-
palania cegieł. O formalnym zaniedbaniu robót czyta-
my we wcześniejszym nieco liście, datowanym z Grod-
na 3.X.1691. Zarządca dóbr szczuczyńskich Michał
Skrodzki pisze w nim podkanclerzemu: „W Szczuczynie
nic nie zastałem gotowego, bo głowa cudzoziemska nie
może się z Mazowieckimi rzemieślnikami zgodzić. Pro-
siłem P. Defleniera (pisownia nazwiska wg Skrodz-
kiego — przyp. M. K.) aby pokoje wygotował, ale cegły
nie wypalono, ani pieca do palenia nie zrobiono, tylko
wciąż mularze ze strycharzami się wadzą" 34. Znacznie
gorzej przedstawiała się sprawa, gdy z rozporządzenia
opata, 1.Y.1692 roku przyjechał do Szczuczyna obej-


O


II. 3. De Flenierce, plan domku w Szczuczynie, szkic.
AGAD. (Fot. E. Kozłowska-Tomczyk)

rżeć prace architekt warszawski Józef Szymon Bellotti
(zm. 170'8). Pomimo tytułu „aedilis S.R.M." Michała
Korybuta i Jana III, był Bellotti bardziej przedsię-
biorcą budowlanym -niż architektem w dzisiejszym po-
jęciu. W dziejach Warszawy zapisał się jako twórca
i fundator Madonny Passawskiej na Krakowskim
Przedmieściu. Z Warszawą związany na stałe, był wła-
ścicielem pałacyku Mu-rano przy ul. Nalewki, z któ-
rego zapłacił Szwedom największą kontrybucję ze
wszystkich architektów35. Bardzo czynny w swym za-
wodzie, przyłożył rękę do wszystkich prawie, ważniej-
szych przedsięwzięć budowlanych Warszawy tego cza-
su. Dla opata Szczuki pracował sporo, między innymi
w Łomży, gdzie przebudował szczyt dzisiejszej kate-
dry, a i Szczuczyn odwiedzał potem jeszcze niejedno-
krotnie.
De Flenierce zaniepokojony wizytą Bellottiego już
3 maja wystosował do podkanclerzego list, w którym
się tłumaczy z niedociągnięć, powolnego tempa robót
1 zaniedbań; donosi o niezadowoleniu Bellottiego i jego
powodach, 'a winę stara się zrzucić na rzemieślników,
którzy go nie słuchają i na nieznajomość języka. Jed-
nocześnie w chełpliwy sposób zapewnia Szczukę, że
odtąd wszystko będzie dobrze szło, bo pozyskał sobie
robotników, że go oklaskują itd.36. Relacja Bellottiego
powtórzona w liście opata do podkanclerzego, dato-
wanym dnia 13.V.1692 w Warszawie37, przechodzi
31 AGAD, jw., t. 21, list 55.
32 Jw., t. 21, list 151.
33 Jw., list 55.
34 Jw., t. 38, list 195.
35 AGAD, Akta Ekonomiczne W-wy, Kontrybucje Szwedz-
kie, N. 847 (1702—3), zapłacił 35 złp.
36 AGAD, Archiwum Potockich, N. 163, t. 21, list 152.
37 Jw., t. 7, list 288 — „Signor Belloty powróciwszy z Łom-
ży y z Szczuczyna 5-ta praesentis taką mi czynił relację, że
widział Coloniam WM-ci Pana, A postrzegłszy, że magna mo-
liris opera, większą teraz wziął inklinacyą do usługi W M Pa-
nu, ex eo, że Patriam suam decorare intendis. Chwali situatią
Miejsca, complacuit sibi in abundantia aąuarum. Jednak co
widział niedoskonałego donosi: Naprzód glina zła w tym
miejscu, które że jest fundamentem totius oneris, trzeba
sąsiada, skupić co ma dobrą glinę.
2o piec ceglany, źle zrobiony za czym przy dobrey glinie
inszy piec wystawić na który zostawił w Szczuczynie swój
abrys, bo w tym co iest piecu czeluści nie dobre, y kąty na
2 łokcie tak żeby tern ogień cegły nie dochodził.
30 Komin murowany, że dymi łamać przyidzie.
40 Wał kosztem wielkim sypią, ale że non regulariter, bo
declivitatem competentem trwać to długo nie może, zaczem
trzeba Artis huius peritum mieć tam koniecznie.
P. Poławski, Imci P. Koniuszego Koronnego praefectus fa-
bricae, często przeieżdża się do Tykocina dla rady w budyn-
kach Imci P. Stolnika Koronnego ■— ten za uproszeniem mo-
że wskazać sposób regularny y trwały szansów bo się tego
ex professo w Hollandyi uczył. Zaczem traktować z nim in
hoc materia będzlem, bo w tych dniach był w Białymstoku
y znowu ma być po świątkach. W liście do mnie P. Bellotiemu
podziękować za drogę do Szczuczyna i ofiarować się w oka-
zyach, aby mu to mógł pokazać. Ma on leszcze raz dla faciaty
perigrinari do Łomży, eadem occasione może y Szczuczyn
dobrem! sławy attractus [nie czyt.J gdyż jest dobry człowiek.1'

222
 
Annotationen