Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Zakład Architektury Polskiej i Historii Sztuki <Warschau>
Biuletyn Naukowy — 1.1932/​1933

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Artikel:
Kieszkowski, Witold: W sprawie słownika architektów: (Uwagi z powodu książki Stanisława Łozy: Słownik architektów i budowniczych Polaków oraz cudzoziemców w Polsce pracujących. Wyd. 2-e uzupełnione. Warzawa 1931. Wydawnictwo Kasy im. Mianowskiego)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.35188#0128

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Uwagi o pracy p. Loży, jakie zamierzamy wypowiedzieć, do-
tyczyć będą materjalu źródłowego, zużytkowanego w słow-
niku, oraz jego opracowania.
I.
Każdą pracę naukową winno cechować przedewszystkiem umie-
jętne i staranne zebranie materjału, mającego w danym wypadku
charakter źródła. Kardynalna ta zasadą posiada decydujące znacze-
nie dia pracy nad słownikiem artystów. Umożliwia pełne wykorzy-
stanie materjału, orjentuje w jego charakterze, pozwala na wyro-
bienie sobie zdania co do znaczenia pewnych grup źródeł przed
innemi i nastawia autora w kierunku planowych i usystematyzowa-
nych poszukiwań.
Z całej masy materjału wyłania się potrzeba wykorzystania
w pierwszym rzędzie wydawnictw leksykograficznych,
polskich i obcych, o charakterze ogólnym i specjalnym, przede-
wszystkiem zaś, wobec braku polskich, niemieckie, francuskie i wło-
skie słowniki artystów. Niestety nasz słownik potrzeby tej nie uzna-
wał, lub ją sobie zlekceważył. Cytując szereg nazwisk za słowni-
kiem malarzy Rastawieckiego, za pracami Kołaczkowskiego, Gra-
bowskiego, Podczaszyńskiego, zużytkowuje materjał zawarty nawet
w wydawnictwach tak ogólnych jak Wielka Encyklopedja Ilustrowa-
na, Słownik Geograficzny i herbarze. Nie zna natomiast ogólnych
słowników artystów, w pierwszym zaś rzędzie niedostatecznie wy-
korzystuje jedną z ważniejszych pozycyj bibliograficznych — Kunst-
lerlexicon Thieme - Beckera, dzięki czemu znalazło się szereg przy-
krych przeoczeń zarówno w materjale faktycznym, jak i bibljogra-
ficznym. Wreszcie zaznaczyć należy, że poza Ciampim nasz słow-
nik nie zna żadnych mniejszych leksyków obcych, w pierwszym
zaś rzędzie włoskich, jak Baglione, Bellori, Dominici, Soprani, Te-
manza, Pagliarini i t. d., lub niemieckich, jak np. Marperger, mimo
iż kwerenda w tym kierunku nasuwała się sama.
Inną grupę wydawnictw, wymagających jak najszerszego i naj
sumienniejszego opracowania, stanowią wydawnictwa źródło-
we, zarówno specjalne z zakresu historji sztuki i kultury, jak też
ogólne. Niestety i ten dział w słowniku architektów pozostawia
wiele do życzenia. Wykorzystane zostały przedewszystkiem cztery
tomy wydawnictw źródłowych Komisji Historji Sztuki Pol. Akad.
Umiejętności. Brak natomiast dzieł tak podstawowych, jak Archi-
wum Komisji Historycznej Pol. Akad. Gm., publikacyj źródłowych
Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, nie mówiąc już o wy-
dawnictwach prowincjonalnych, jak Fontes Towarzystwa Naukowego
w Toruniu i t. d. Wreszcie z całym naciskiem stwierdzić należy, że

142
 
Annotationen