Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Zakład Architektury Polskiej i Historii Sztuki <Warschau>
Biuletyn Naukowy — 1.1932/​1933

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Artikel:
Kieszkowski, Witold: W sprawie słownika architektów: (Uwagi z powodu książki Stanisława Łozy: Słownik architektów i budowniczych Polaków oraz cudzoziemców w Polsce pracujących. Wyd. 2-e uzupełnione. Warzawa 1931. Wydawnictwo Kasy im. Mianowskiego)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.35188#0127

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WITOLD KIESZKOWSKI (Z.A.p.) W SPRAWIE SŁOWNIKA
ARCHITEKTÓW.
(Uwagi z powodu ksiqżki Stanisława Łozy: Słownik architektów i budowniczych Polaków
oraz cudzoziemców w Polsce pracujących. Wyd. 2-e uzupełnione. Warszawa 1931.
Wydawnictwo Kasy im. Mianowskiego).
Sprawa słownika artystów, pracujących w Polsce i dla Polski,
jest jednym z ważniejszych postulatów naukowych w dziedzinie hi-
storji sztuki. Zagadnienie to staje się palącem, jeżeli weźmiemy
pod uwagę postęp, dokonany w tym zakresie we wszystkich nie-
mal krajach zachodu, oraz fakt, że w obecnej chwili najpełniejszy
materjał do działalności artystów, związanych z Polską, zawarły jest
w wielotomowem wydawnictwie Thieme - Beckera: flllgemeines Lexi-
con der Bildenden Kiinstler. Dlatego też każde pojawiające się
dzieło z tej dziedziny, każdą inicjatywę zbiorową i prywatną witać
należy jak najbardziej gorąco, a panu Stanisławowi Łozie, jako
pierwszemu, który pracą swą nawiązał do pięknej tradycji Rasta-
wieckiego, Kołaczkowskiego, Grabowskiego i innych, należą się sło-
wa uznania.
Z omawianym słownikiem architektów łączy się rzadki w na-
szych warunkach wypadek ukazania się dzieła w drugiem wydaniu.
Świadczy to niewątpliwie o szerszem zainteresowaniu, jakie potra-
fiło ono wzbudzić w społeczeństwie, oraz pełnem zrozumienia i wy-
czucia stanowisku Kasy im. Mianowskiego. Przyczynił się wreszcie
do tego w znacznej mierze i sam autor, poprawiając usterki pierw-
szego wydania i powiększając jego objętość niemal dwukrotnie.
Jednakże praca nad słownikiem artystów z wielu względów
przerasta siły i możności jednostki i winna być raczej przeprowa-
dzona zbiorowym wysiłkiem, pracą zespołu ludzi, opartych o jakąś
instytucję naukową. Przemawia za tern zarówno ogrom materjału,
koniecznego do zbadania, jak również różnorodny jego charakter,
w którym trudno nieraz zorjentować się niespecjaliście. Przecież
chciałoby się, aby taki leksykon zużytkował nietylko istniejącą lite-
raturę naukową, pamiętnikarską, czasopiśmienną i t. d., lecz sięgnął
także do większych kompleksów archiwalnych, oraz by artykuły,
traktujące o poszczególnych artystach, opracowane były tak, żeby
objektywnie i, mimo lakoniczności, wyczerpująco informowały o za-
gadnieniach, wiążących się z danym artystą. Kwestja ta zostaje tu
podniesiona dla zwrócenia uwagi, że sprawa słownika artystów nie
da się załatwić przez pracę i wysiłek jednostki, że do tego po-
trzebny jest dobrany zespól pracowników; tylko na tej drodze moż-
na będzie uniknąć wielu błędów i niedomagań, jakich niestety nie-
brak w słowniku architektów.

141
 
Annotationen