RECENZJE
II. 3. Przerys z obrazu W. Kaulbacha „Wieża Babel“, ze zbiorów M, Olszyńskiego.
Muzeum Narodowe, Warszawa. (Fot. H. Romanowski)
poznać psychikę i poglądy ich autorów. Pisane przez
przyjaciół do bliskiego przyjaciela, nacechowane pełną
szczerością i zaufaniem są w tym zakresie źródłem
niewątpliwie całkowicie wiarygodnym. Często, zwłasz-
cza w wypadku korespondencji Kostrzewiskiego i Szer-
mentowskiego, stanowią wzruszający materiał dowo-
dowy przywiązania tych malarzy do własnego kraju,
świadomego udziału w tworzeniu nowych wartości, no-
wego kierunku narodowego w sztuce polskiej, świado-
mego u większości odcinania się od wpływów obcych,
choć niejednokrotnie korzystali oni z cudzych doświad-
czeń.
W ocenie ogólnej listów nie należy jednak zapomi-
nać o ich niezbyt wysokim poziomie intelektualnym
i o tym, że poza jednym może Gierdziejewskim, skłon-
nym zawsze do dywagacji natury ogólnej, dotyczą naj-
częściej błahych spraw osobistych lub interesów, jakie
miewali często autorzy rysunków do redaktora arty-
stycznego „Kłosów11. Dzięki zresztą tej ostatniej oko-
liczności listy są też źródłem uzupełniającym do dzie-
jów naszego drzeworytu ilustracyjnego. Zastanowić się
wypada, czy na charakterze korespondencji do Olszyń-
skiego nie zaważyła osobowość adresata, odznaczające-
i Ryszkiewicz A., Velutani A., Materiały dotyczące życia
i twórczości Wojciecha Gersona, Wrocław 1951 (źródła do
dziejów sztuki polskiej t. II), s. 57—63. Kilka innych frag-
go się niezmierną dobrocią, ale niezbyt chyba głębo-
kim umysłem. W cygańskich czasach grupy dyskusje
na tematy artystyczne skupiały się raczej wokół osoby
Gersona, uchodzącego zawsze za sensata, chętnie filo-
zofującego na temat sztuki, występującego też często
w roli krytyka. Charakterystycznym przykładem może
tu być porównanie listów Szermentowskiego do tych
dwu przyjaciół. O ileż więcej wynurzeń na tematy
artystyczne zawiera znana dziś niestety tylko w nie-
wielkich wyjątkach korespondencja jego z Gersonem *,
którego osoba potrafiła, jak widać, pobudzić intelek-
tualnie piszącego.
Co do strony ilustracyjnej tej części, należałoby so-
bie życzyć szerszego uwzględnienia faksimilów listów,
które by objęły także nazwiska innych malarzy poza
Kossakiem, Kostrzewskim i Szermentowskim. Stano-
wiłyby one przydatny materiał pomocniczy przy ba-
daniu i atrybuowaniu rysunków artystów tego kręgu.
Poza zgromadzonym pieczołowicie cennym mate-
riałem źródłowym wartość książki podnosi wielki
wkład osobisty autorów zawarty we wstępie ogólnym,
wstępach do poszczególnych części oraz w obfitych
i wyczerpujących komentarzach i przypisach.
mentów listów o mniejszym znaczeniu publikuje Gerson-
Dąbrowska M., Polscy artyści, ich życie i dzieła, Warszawa
1930, s. 223—4.
88
II. 3. Przerys z obrazu W. Kaulbacha „Wieża Babel“, ze zbiorów M, Olszyńskiego.
Muzeum Narodowe, Warszawa. (Fot. H. Romanowski)
poznać psychikę i poglądy ich autorów. Pisane przez
przyjaciół do bliskiego przyjaciela, nacechowane pełną
szczerością i zaufaniem są w tym zakresie źródłem
niewątpliwie całkowicie wiarygodnym. Często, zwłasz-
cza w wypadku korespondencji Kostrzewiskiego i Szer-
mentowskiego, stanowią wzruszający materiał dowo-
dowy przywiązania tych malarzy do własnego kraju,
świadomego udziału w tworzeniu nowych wartości, no-
wego kierunku narodowego w sztuce polskiej, świado-
mego u większości odcinania się od wpływów obcych,
choć niejednokrotnie korzystali oni z cudzych doświad-
czeń.
W ocenie ogólnej listów nie należy jednak zapomi-
nać o ich niezbyt wysokim poziomie intelektualnym
i o tym, że poza jednym może Gierdziejewskim, skłon-
nym zawsze do dywagacji natury ogólnej, dotyczą naj-
częściej błahych spraw osobistych lub interesów, jakie
miewali często autorzy rysunków do redaktora arty-
stycznego „Kłosów11. Dzięki zresztą tej ostatniej oko-
liczności listy są też źródłem uzupełniającym do dzie-
jów naszego drzeworytu ilustracyjnego. Zastanowić się
wypada, czy na charakterze korespondencji do Olszyń-
skiego nie zaważyła osobowość adresata, odznaczające-
i Ryszkiewicz A., Velutani A., Materiały dotyczące życia
i twórczości Wojciecha Gersona, Wrocław 1951 (źródła do
dziejów sztuki polskiej t. II), s. 57—63. Kilka innych frag-
go się niezmierną dobrocią, ale niezbyt chyba głębo-
kim umysłem. W cygańskich czasach grupy dyskusje
na tematy artystyczne skupiały się raczej wokół osoby
Gersona, uchodzącego zawsze za sensata, chętnie filo-
zofującego na temat sztuki, występującego też często
w roli krytyka. Charakterystycznym przykładem może
tu być porównanie listów Szermentowskiego do tych
dwu przyjaciół. O ileż więcej wynurzeń na tematy
artystyczne zawiera znana dziś niestety tylko w nie-
wielkich wyjątkach korespondencja jego z Gersonem *,
którego osoba potrafiła, jak widać, pobudzić intelek-
tualnie piszącego.
Co do strony ilustracyjnej tej części, należałoby so-
bie życzyć szerszego uwzględnienia faksimilów listów,
które by objęły także nazwiska innych malarzy poza
Kossakiem, Kostrzewskim i Szermentowskim. Stano-
wiłyby one przydatny materiał pomocniczy przy ba-
daniu i atrybuowaniu rysunków artystów tego kręgu.
Poza zgromadzonym pieczołowicie cennym mate-
riałem źródłowym wartość książki podnosi wielki
wkład osobisty autorów zawarty we wstępie ogólnym,
wstępach do poszczególnych części oraz w obfitych
i wyczerpujących komentarzach i przypisach.
mentów listów o mniejszym znaczeniu publikuje Gerson-
Dąbrowska M., Polscy artyści, ich życie i dzieła, Warszawa
1930, s. 223—4.
88