DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.42191#0080
ANIOŁ NA SZAFIE
- KOSMOS JERZEGO NOWOSIELSKIEGO
„To jest malarstwo szukające ISTOTY, w naj-
bardziej tradycyjnym i filozoficznym znacze-
niu. Jego wielkość polega na tym, że to się
udało zrobić, że to, co się samemu Plato-
nowi wydawało niemożliwe: nie można
pokazać istoty przy pomocy fizycznych
środków - tutaj się udało”.
Władysław Stróżewski
„Mój przyjaciel astronom pokazał mi kolo-
rowe zdjęcia nieba...”
Jerzy Nowosielski
„Oto jeden z rzadkich przypadków artysty nie będącego niewolni-
kiem, ale panem stylu. Który postanowił udowodnić (...), że encyklope-
dyczne hasło Nowosielski jest nadal otwarte, więc żeby nie przywiązywać
się nadmiernie do swoich o tym dziele przeświadczeń” - pisał 10 lat temu
Tadeusz Nyczek o zaskakującej wystawie „impresjonistycznych” pejzaży
artysty, wjego 65. urodziny. Profesor Nowosielski konsekwentnie nie
przestaje nas zadziwiać - wystawa najnowszych abstrakcji, z okazji 75-
lecia,jest także zaskoczeniem.
Znany szczególnie jako malarz ikon, pejzaży i pięknych kobiet -
Nowosielski zawsze uprawiał równolegle abstrakcję, a był to wjego sztuce
teren szczególny: ezoteryczny ogródek, tajemniczy obszar skupienia i ma-
gii. Pod pewnym względem abstrakcja może okazać się najlepszym spraw-
dzianemjakości malarstwa; nie odciąga uwagi tematem, nie zagaduje, nie
daje pretekstów; to malarstwo w stanie czystym - sama torma, barwy,
kompozycja. Praktykowanie abstrakcji bywa także najlepszą szkołą kolo-
rystycznej i przestrzennej organizacji płótna, redukcji rzeczywistości do
podstawowych, oczyszczonych z przypadkowości elementów. I szkołę tę
widać w całym malarstwie Nowosielskiego, także w figuracji, gdzie cza-
78
- KOSMOS JERZEGO NOWOSIELSKIEGO
„To jest malarstwo szukające ISTOTY, w naj-
bardziej tradycyjnym i filozoficznym znacze-
niu. Jego wielkość polega na tym, że to się
udało zrobić, że to, co się samemu Plato-
nowi wydawało niemożliwe: nie można
pokazać istoty przy pomocy fizycznych
środków - tutaj się udało”.
Władysław Stróżewski
„Mój przyjaciel astronom pokazał mi kolo-
rowe zdjęcia nieba...”
Jerzy Nowosielski
„Oto jeden z rzadkich przypadków artysty nie będącego niewolni-
kiem, ale panem stylu. Który postanowił udowodnić (...), że encyklope-
dyczne hasło Nowosielski jest nadal otwarte, więc żeby nie przywiązywać
się nadmiernie do swoich o tym dziele przeświadczeń” - pisał 10 lat temu
Tadeusz Nyczek o zaskakującej wystawie „impresjonistycznych” pejzaży
artysty, wjego 65. urodziny. Profesor Nowosielski konsekwentnie nie
przestaje nas zadziwiać - wystawa najnowszych abstrakcji, z okazji 75-
lecia,jest także zaskoczeniem.
Znany szczególnie jako malarz ikon, pejzaży i pięknych kobiet -
Nowosielski zawsze uprawiał równolegle abstrakcję, a był to wjego sztuce
teren szczególny: ezoteryczny ogródek, tajemniczy obszar skupienia i ma-
gii. Pod pewnym względem abstrakcja może okazać się najlepszym spraw-
dzianemjakości malarstwa; nie odciąga uwagi tematem, nie zagaduje, nie
daje pretekstów; to malarstwo w stanie czystym - sama torma, barwy,
kompozycja. Praktykowanie abstrakcji bywa także najlepszą szkołą kolo-
rystycznej i przestrzennej organizacji płótna, redukcji rzeczywistości do
podstawowych, oczyszczonych z przypadkowości elementów. I szkołę tę
widać w całym malarstwie Nowosielskiego, także w figuracji, gdzie cza-
78