BAROK. STYL — EPOKA — POSTAWA
II. 13. Nicolas Berchem, Jesień. Utrecht.
Kunsthistorisch Institut.
cji. Układ społeczny, polityczny i kulturalny różnicuje
zresztą sztukę całej Europy, nawet ojczyzny baroku —
Italii. Najwyraźniej przyjęła się teoria społecznego
zróżnicowania w odniesieniu do „mieszczańskiej" sztu-
ki holenderskiej. Ale, dziś, gdy dostrzegamy coraz wy-
raźniej pierwiastki baroku u Poussina i pierwiastki
klasycyzmu u Berniniego, zaczynamy zauważać, jak
wiele wspólnego łączy też malarstwo holenderskie
z barokiem. Nie tylko Rembrandt, do niedawna prze-
ciwstawiany „holenderskiemu barokowi" Vondela
przez Schmidta Degenera wydaje się nam dziś bardzo
barokowy68 i to zarówno w swej młodzieńczej fazie
ekspresyjnej, jak w tak zwanym klasycznym okresie
Pogłębienia i refleksyjności — także carayaggionistycz-
6fl F. Schmidt D e gen er, Rembrandt und der h-ol-
Idndisclie Barock, Lelpzlg — Berlin 1928; J. G. v a n G e I dt r,
Rembrandt en de Zenentiende eeuw, „De Glds", XIX, 1956,
s. 397—413; tej pracy jak również rozmowie z prof. J. G. van
ny Utrecht, luminizm Vermeera, opulencja Steena
i alegoryzm van de Venne’a. Nawet silne elementy re-
ligijne i to katolickie (Hondius), a także monarchicz-
no-absolutystyczne (Berchem) są dziś oczywiste. Studia
nad dekoracją Huis ten Bosch i rozprawa Slive’a
o roli protestantyzmu w malarstwie holenderskim
wniosły tu istotne korektury do tradycyjnego obrazu,
na którym nie mało zaważył socjologiczny schemat
Taine’a 6". Liczne interpretacje obrazów Vermeera, ho-
lenderskich martwych natur i obrazów rodzajowych
wykazują bogactwo alegorycznych znaczeń, a naj-
nowsze studia nad Rembrandtem dowodzą posiłko-
wania się emblematyczną symboliką w jego dziełach,
rzuca to w sumie nowe światło na sztukę, która dla
Gelderem zawdzięczam wiele cennych Idei do koncepcji baroku
1 jego Idei teoretycznych.
o» S. S 11 v e, Notes on the Relationship oj Protestantism
to Senenteentli Century Dutch Painting, „The Art Quarterly“,
XIX, 1956, 6. 3—15.
27
II. 13. Nicolas Berchem, Jesień. Utrecht.
Kunsthistorisch Institut.
cji. Układ społeczny, polityczny i kulturalny różnicuje
zresztą sztukę całej Europy, nawet ojczyzny baroku —
Italii. Najwyraźniej przyjęła się teoria społecznego
zróżnicowania w odniesieniu do „mieszczańskiej" sztu-
ki holenderskiej. Ale, dziś, gdy dostrzegamy coraz wy-
raźniej pierwiastki baroku u Poussina i pierwiastki
klasycyzmu u Berniniego, zaczynamy zauważać, jak
wiele wspólnego łączy też malarstwo holenderskie
z barokiem. Nie tylko Rembrandt, do niedawna prze-
ciwstawiany „holenderskiemu barokowi" Vondela
przez Schmidta Degenera wydaje się nam dziś bardzo
barokowy68 i to zarówno w swej młodzieńczej fazie
ekspresyjnej, jak w tak zwanym klasycznym okresie
Pogłębienia i refleksyjności — także carayaggionistycz-
6fl F. Schmidt D e gen er, Rembrandt und der h-ol-
Idndisclie Barock, Lelpzlg — Berlin 1928; J. G. v a n G e I dt r,
Rembrandt en de Zenentiende eeuw, „De Glds", XIX, 1956,
s. 397—413; tej pracy jak również rozmowie z prof. J. G. van
ny Utrecht, luminizm Vermeera, opulencja Steena
i alegoryzm van de Venne’a. Nawet silne elementy re-
ligijne i to katolickie (Hondius), a także monarchicz-
no-absolutystyczne (Berchem) są dziś oczywiste. Studia
nad dekoracją Huis ten Bosch i rozprawa Slive’a
o roli protestantyzmu w malarstwie holenderskim
wniosły tu istotne korektury do tradycyjnego obrazu,
na którym nie mało zaważył socjologiczny schemat
Taine’a 6". Liczne interpretacje obrazów Vermeera, ho-
lenderskich martwych natur i obrazów rodzajowych
wykazują bogactwo alegorycznych znaczeń, a naj-
nowsze studia nad Rembrandtem dowodzą posiłko-
wania się emblematyczną symboliką w jego dziełach,
rzuca to w sumie nowe światło na sztukę, która dla
Gelderem zawdzięczam wiele cennych Idei do koncepcji baroku
1 jego Idei teoretycznych.
o» S. S 11 v e, Notes on the Relationship oj Protestantism
to Senenteentli Century Dutch Painting, „The Art Quarterly“,
XIX, 1956, 6. 3—15.
27