Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 20.1958

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Dyskusja
DOI article:
Deresiewicz, Janusz: W sprawie mecenatu miejskiego
DOI article:
Bohdziewicz Piotr: Zagadnienie koncepcji baroku
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.41524#0115

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
DYSKUSJA

pochodzą z XVI wieku i szczęśliwym zbiegiem oko-
liczności jeden jest z pierwszej połowy XVII wieku.
Inwentarz ten daje świetną, w tej chwili jeszcze odo-
sobnioną ilustrację mecenatu miejskiego, o którym
była mowa w referacie i równocześnie rzuca nieco
światła na wspomnianą w referacie prof Tomkiewi-
cza uchwałę synodu krakowskiego z 1621 roku. Dla-
tego pozwolę sobie przeczytać zasadniczą część inwen-
tarza.
Jest to spis rzeczy usuniętych — taki jest tytuł —
z mieszkania Piotra Chudzica. Mieszczanin poznań-
ski — oto co można o nim powiedzieć. Inwentarz po-
chodzi z 1626 roku. Wśród rzeczy usuniętych znaj-
dują się następujące:
„Krucyfiks rzezany, obrazy 2 starych domu pa-
trusowskiego osób masculina et femina, obraz p. Ma-
tysa Chudzica osoby i p. małżonki jego, obraz p. Jana
Chudzica, obrazek panienki, obrazków w ramach
landszafty, których jest równych nro 4, obrazów
równych 5 na deskach Annuntiationis, Visitationis,
Nativitatis, 2 Panny Maryi [z] św. Janem i Panem Je¬

zusem, obrazek Adama i Jewy, obrazek Panny Ma-
ryjej na płótnie, obrazek skoczki z głową św. Jana
na desce, obrazek na płótnie Baiulatio Crucis, obra-
zek Ecce Homo, obrazek na desce holenderski, obra-
zek nagi dla apetytu, obrazków 3 kortezanek, mapa
w ramie, analogia królów polskich, obrazków 3 mo-
skiewskie, obrazek na papierze dwóch brodaczów,
obrazeczek mały, prosty w rameczkach, obrazeczek
na blasze bardzo maluchny, okrągły, kortezanki we-
necki, na gipsie coś drukowanego, dzbaniszek turecki,
cenowy, spodek i wieczko, 2 kufelki na kształt tu-
reckiego i 2 misce także malowane.-- Templum Va-
ticanum Divi Petri Romae na płótnie przyklejony,
obraz otucha umierania effigies maximum, — obra-
zek w ramach Palestyny, obrazki błazeńskie długie
i wąskie, na płótnie malowane-
Przytoczony tu w wyjątkach inwentarz mieszczań-
ski jest chyba wymowną ilustracją mecenatu miej-
skiego, który był referowany w czasie dzisiejszego
zjazdu.
Janusz Deresiewicz

ZAGADNIENIE KONCEPCJI BAROKU

Referat J. Białostockiego Barok. Styl-epoka-postawa
ma mieć raczej — zgodnie z brzmieniem podtytułu —
charakter pracy koncepcyjnej, a pointą jej jest ■— po-
chodząca zresztą od innego autora — koncepcja ba-
roku jako stylu, o którego charakterze decyduje po-
stawa człowieka — twórcy tej sztuki. Równocześnie
jednak w tym kolejnym wymienieniu pojęć — styl,
epoka, postawa — tkwi i chęć przeglądu retrospek-
tywnego dawniejszych koncepcji ria temat baroku
jako stylu, a przytoczenie w przypisach ścisłych infor-
macji bibliograficznych tym bardziej zapewnia nas, że
taka retrospekcja leżała w zamiarach referenta. Są-
dzę więc, że wolno mi będzie uzupełnić cenny refe-
rat J. Białostockiego moimi uwagami zarówno w za-
kresie retrospekcji wraz z bibliografią, jak i co do
samej koncepcji baroku.
Rozpoczynam od pierwszego. Przytoczono nam tu
bogatą bibliografię przedmiotu, szczególnie jeżeli
idzie o dzieła powojenne względnie wydane w cza-
sie wojny. Może jednak warto by było dorzucić do
tego spisu dzieł jeszcze kilka pozycji, które bądź co
bądź przedstawiony nam obraz ewolucji poglądów
na istotę baroku nieco wzbogaca. Na pierwszym miej-
scu wymienię tu pracę Wilhelma Hausensteina Vom
Geist des Barock (Munchen 1920). Autor tej książki
jest zdania, że barok jako styl polega na „przeciw-
stawianiu się każdemu stylowi opartemu na kon-
strukcji", przy czym występująca w architekturze
barokowej malarskość jest jedynie „metamorfozą"
organiczności. Jeżeli chodzi o ten element organicz-
ny, występujący w architekturze baroku, to dzieło
Hausensteina, zacytowane przed chwilą nie jest pod
tym względem pierwsze. Wypowiedział bowiem już
te tezę Konrad S. Escher w dziele Barock und Klassi-
zismus (Leipzig 1910). Jako nowe zdobycze baroku
wysuwa Escher zmianę tworzywa i malowniczość oraz
zastąpienie elementu „kamienno-krystalicznego" przez
..organicznie wyrastający". Należałoby może też wy-
mienić i znane dzieło Alojzego Riegla Die Entstehung
der Barockkunst im Rom (1908, 2. wyd. 1923), które
jakkolwiek formalnie należy do prac o charakterze
historyczno-topograficznym, tzn. związane jest z pew-
nym terenem i pewnym okresem, niemniej ważne jest

dla wyrobienia pojęcia o stylu barokowym. Ciekawie
też wypowiada się Briggs w pracy Barockarchitektur
(tłum. niem. Berlin 1914). Twierdzi on, że architek-
turę baroku można ująć w pewien okres historycz-
ny, którego granice zmieniają się zależnie od krajów
i miast, który jednak zaczyna się wówczas, gdy duch
Odrodzenia zaczyna być pedantycznym i kończy się
wraz z powrotem do pedanterii w wieku XVIII.
Nie chcąc zabierać więcej czasu nie będę przyta-
czał poglądów innych badaczy, jak Carl Horst w Ba-
rockprobleme (1912), Marceli Wahl w Le mouuement
dans la peinture (1936) —• w pracy poruszającej nie-
zwykle ciekawe zagadnienia ekspresji linii. Wreszcie
nie byłoby moim zdaniem słusznym pominąć i tekst
Żarnowskiego w Historii Sztuki wydanej przez Osso-
lineum, a wspomniałbym też o streszczeniu mego re-
feratu Z zagadnień architektury barokowej (Sprawo-
zdanie z posiedź. Tow. Nauk. Warsz., wydz. II, XLII,
1949). Streszczono tu wprawdzie tylko niektóre za-
gadnienia z wcześniejszej (1946), nieopublikowanej do-
tąd mej pracy Zagadnienie formy w architekturze ba-
roku, niemniej koncepcja baroku jako stylu — przy-
najmniej w architekturze — została tu naszkicowa-
na, wnosząc, jak sądzę, niejedno nowe spostrzeżenie.
Tyle co do bibliografii. Z kolei przechodzę do sa-
mej koncepcji baroku jako stylu. J. Białostocki wy-
mienił nam tyle różnych koncepcji na ten temat, że
w pierwszej chwili może się wydać zgoła niemożliwe
znalezienie wyjścia z tego bogactwa pomysłów. Oba-
wy jednak J. Białostockiego, że i teoretycy mogą nas
tutaj zawieść, może dadzą się rozwiać. Trudności są
tylko pozorne, a powstały z tego powodu, że refe-
rent, mając ograniczone możliwości czasowe, musiał
poprzestać na kolejnym wyliczeniu poszczególnych
koncepcji i na wyborze, według własnego gustu, jed-
nej z nich, mianowicie Argana. Właśnie na temat tej
ogólnej koncepcji baroku, jako stylu, chciałbym tutaj
powiedzieć kilka uwag.
Wadą większości tych koncepcji jest to, że są one
jednostronne, a referent również, z braku możliwości
technicznych, nie mógł podać argumentacji, na jakiej
ta czy inna koncepcja została oparta. Wyczuwamy, że
raczej fakty są do tych koncepcji naciągane, niż że

103
 
Annotationen