TADEUSZ S. JAROSZEWSKI
11. 3. Mloszowa, pałac od frontu, stan obecny (po prawej widoczna partia pałacu przebudowa-
na przez Z. Hendla). Fot. F. Zwierzchowski.
oku dawała12. Znacznie więcej szczegółów znajdzieny w opisie
zaniku, jaki dal Zygmunt Krasiński w swej młodzieńczej
powieści Zamek Wilczki: Był to budynek w szeroki czworogran
ułożony i kilkoma obwarowany walami, po których dzisiaj wiją
się pokrzywy i rosną głogi. Architektura jego nigdy nie była
zupełnie gotycką, zbywało jej albowiem na wysmuklości i lek-
kości znamionującej dawne budowy południowych krajów. —
Ozdoby Maurów hiszpańskich lub seniorów średnich wieków
nie wabiły tu oka, ale za to grube mury mogły długo się nie-
przyjaciołom opierać13. Dcdajmy jeszcze, że Zamek św.
Trójcy w Nieboskiej Komedii Krasiński wyobrażał sobie jako
wielkie gotyckie zamczysko14.
Najbardziej sugestywną wizję starego zamku dał bez
wątpienia Seweryn Goszczyński na samym początku poematu
Zamek Kaniowski (1828):
Wspaniale zamku kaniowskiego wieże
Wznoszą się w chmury jak olbrzyma ramię;
A dzielnej ziemi powiewa z nich znamię,
A wielkich granic twarda ich pierś strzeże15.
Zamek ten zdaje się napierać na tego, kto nań spogląda
z dolu. Ten sam Goszczyński w Królu zamczyska (1842)
opisuje zrujnowany zamek odrzykoński, który symbolizował
dlań ojczyznę, a stopniowy jego upadek miał być ilustracją
losów Polski16.
Mamy też późniejsze wizerunki zamków. Zapomniany
dziś pisarz Sylwester Wężyk Groza w powieści Hrabia Ścibor
na. Ostrowcu (1848) opisuje wypadki rozgrywające się w zamku
ostrowieckim na samym początku XIX w., a więc niemal
współcześnie. Pierwowzorem głównego bohatera był Jerzy
Ignacy Ścibor Marchocki herbu Ostoja zwany Redux, słynny
oryginał ukraiński. Autor rozpoczyna powieść od opisu zruj-
nowanego zamku w Ostrowcu, który niedawno jeszcze roz-
brzmiewał życiem: [...] i weszliśmy w ganek, gdzie było pelno
gruzów, a cała budowa bez dachu i sufitu, ściany tylko jedne
z rozwalonymi gdzie niegdzie oknami i trzema basztami, jakby
po jakim pogorzelisku sterczały". Postacią Reduxa zafascy-
nowany był również Juliusz Słowacki, który wprowadził
go do swej powieści poetyckiej Król Ladawy (1832). Zamek
w Ladawie był zbudowany na szarawej skale, której boki okryte
12 Cyt. za SINKO, Gotyk i ruiny..., o.c., s. 35.
13 Z. KRASIŃSKI, Zamek Wilczki, powieść narodowa [w:] Pisma
Zygmunta Krasińskiego. Wydanie jubileuszowe, t. 1, Utwory młodzieńcze
(1825 —1832), Kraków—Warszawa 1912, s. 332— 333.
14 Por. Z. KRASIŃSKI, Myśli o sztuce. Zebrał i przedmową opatrzył
A. GRZYMAŁA-SIEDLECKI, Lwów 1912, s. 135.
15 S. GOSZCZYŃSKI, Zamek Kaniowski, Kraków 1925, s. 44.
16 Tenże, Król zamczyska, Wrocław—Kraków 1961, s. XXVII—-
XXVIII.
W S. WĘŻYK GROZA, Hrabia ^cibor na Ostrowcu. Powieść z pierw-
szych lat wieku XIX, Warszawa 1848, s. XI.
12
11. 3. Mloszowa, pałac od frontu, stan obecny (po prawej widoczna partia pałacu przebudowa-
na przez Z. Hendla). Fot. F. Zwierzchowski.
oku dawała12. Znacznie więcej szczegółów znajdzieny w opisie
zaniku, jaki dal Zygmunt Krasiński w swej młodzieńczej
powieści Zamek Wilczki: Był to budynek w szeroki czworogran
ułożony i kilkoma obwarowany walami, po których dzisiaj wiją
się pokrzywy i rosną głogi. Architektura jego nigdy nie była
zupełnie gotycką, zbywało jej albowiem na wysmuklości i lek-
kości znamionującej dawne budowy południowych krajów. —
Ozdoby Maurów hiszpańskich lub seniorów średnich wieków
nie wabiły tu oka, ale za to grube mury mogły długo się nie-
przyjaciołom opierać13. Dcdajmy jeszcze, że Zamek św.
Trójcy w Nieboskiej Komedii Krasiński wyobrażał sobie jako
wielkie gotyckie zamczysko14.
Najbardziej sugestywną wizję starego zamku dał bez
wątpienia Seweryn Goszczyński na samym początku poematu
Zamek Kaniowski (1828):
Wspaniale zamku kaniowskiego wieże
Wznoszą się w chmury jak olbrzyma ramię;
A dzielnej ziemi powiewa z nich znamię,
A wielkich granic twarda ich pierś strzeże15.
Zamek ten zdaje się napierać na tego, kto nań spogląda
z dolu. Ten sam Goszczyński w Królu zamczyska (1842)
opisuje zrujnowany zamek odrzykoński, który symbolizował
dlań ojczyznę, a stopniowy jego upadek miał być ilustracją
losów Polski16.
Mamy też późniejsze wizerunki zamków. Zapomniany
dziś pisarz Sylwester Wężyk Groza w powieści Hrabia Ścibor
na. Ostrowcu (1848) opisuje wypadki rozgrywające się w zamku
ostrowieckim na samym początku XIX w., a więc niemal
współcześnie. Pierwowzorem głównego bohatera był Jerzy
Ignacy Ścibor Marchocki herbu Ostoja zwany Redux, słynny
oryginał ukraiński. Autor rozpoczyna powieść od opisu zruj-
nowanego zamku w Ostrowcu, który niedawno jeszcze roz-
brzmiewał życiem: [...] i weszliśmy w ganek, gdzie było pelno
gruzów, a cała budowa bez dachu i sufitu, ściany tylko jedne
z rozwalonymi gdzie niegdzie oknami i trzema basztami, jakby
po jakim pogorzelisku sterczały". Postacią Reduxa zafascy-
nowany był również Juliusz Słowacki, który wprowadził
go do swej powieści poetyckiej Król Ladawy (1832). Zamek
w Ladawie był zbudowany na szarawej skale, której boki okryte
12 Cyt. za SINKO, Gotyk i ruiny..., o.c., s. 35.
13 Z. KRASIŃSKI, Zamek Wilczki, powieść narodowa [w:] Pisma
Zygmunta Krasińskiego. Wydanie jubileuszowe, t. 1, Utwory młodzieńcze
(1825 —1832), Kraków—Warszawa 1912, s. 332— 333.
14 Por. Z. KRASIŃSKI, Myśli o sztuce. Zebrał i przedmową opatrzył
A. GRZYMAŁA-SIEDLECKI, Lwów 1912, s. 135.
15 S. GOSZCZYŃSKI, Zamek Kaniowski, Kraków 1925, s. 44.
16 Tenże, Król zamczyska, Wrocław—Kraków 1961, s. XXVII—-
XXVIII.
W S. WĘŻYK GROZA, Hrabia ^cibor na Ostrowcu. Powieść z pierw-
szych lat wieku XIX, Warszawa 1848, s. XI.
12