Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 46.1984

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Olszaniecka, Maria: Poesis ut pictura
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48709#0027

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
MARIA OLSZANIECKA
POESIS UT PICTURA

Awans malarstwa do roli wiodącej dyscypliny artystycz-
nej, który nastąpił w drugiej połowie XIX wieku, szczególnie
wyraźny w sztuce francuskiej, co poświadczali również
francuscy krytycy, zmienił dotychczasowe relacje przede
wszystkim między sztukami plastycznymi a literaturą.
Supremacja ideałów i funkcji poezji, widoczna w malarstwie
poprzednich okresów, została obalona przez impresjonizm,
którego nowatorskie rewelacje starała się również wyrazić
poezja i muzyka, dopasowując przy tym swe środki ekspresji
do form malarskich1. Ambicje pisarzy zaczęły przybierać
kierunek, który wyznaczył malarzom impresjonizm, co w efek-
cie pozwoliło francuskiemu historykowi i teoretykowi sztuki
— H. Focillonowi nadać — z perspektywy lat — pisarzom
owej epoki miano impresjonistycznych malarzy. Nie tylko
więc doszło do autonomizacji wartości malarskich, ale nawet
do ich inwazji na teren literatury.
W polskiej sztuce nastąpiła również nobilitacja malar-
stwa. Jednak w związku z szeroko rozwiniętą kampanią ideo-
wą wobec sztuk plastycznych, którym przeznaczono rolę
sukcesorów narodowej misji pełnionej przez wielką poezję
romantyczną, wynikała ona z innych tendencji i prowadziła
do rozwinięcia się wręcz odwrotnego niż w światowej sztuce
i krytyce procesu. W istocie supremacja poezji pozostawała
niepodważalna, a interpretacji i oceny dzieł malarskich
dokonywano według takich samych kryteriów, jak w krytyce
literackiej.
Zdarzył się wszakże w 1885 r. znamienny, prekursorski
można powiedzieć, incydent w historii polskiej krytyki,
kiedy krytyk sztuki odwrócił sytuację i w wielkim poecie
romantycznym odkrył wielkiego malarza, malarza — jak
1 A. HAUSER. Społeczna historia sztuki i literatury. Przekład J. Rusz-
czycówny. Posłowie J. Starzyńskiego, t. II, Warszawa 1974, s. 321.
2 S. WITKIEWICZ. Mickiewicz jako kolorysta, „Wędrowiec" 1885'
nr 49—53.
3 Wcześniej opublikował Obraz przyrody w «Panu Tadeuszu*, „Prze-
wodnik Naukowy i Literacki" X, 1882 oraz Krajobrazy w «Panu Tadeuszu *,
"Tygodnik Ilustrowany" 1883, nr 30.

zobaczymy — o określonej orientacji artystycznej. Krytykiem
tym był Stanisław Witkiewicz, który nie należał do rozpow-
szechnionego wówczas typu autorów piszących o każdym
rodzaju twórczości artystycznej, lecz koncentrował dotychczas
swoją uwagę wyłącznie na dziełach plastycznych. Jego
studium pt. Mickiewicz jako kolorysta2 ma swoją genezę
w okolicznościach zewnętrznych raczej niż w wewnętrznej
potrzebie czy w jakimś związku merytorycznym z jego
innymi rozważaniami. O powstaniu tego obszernego artykułu
zadecydowały względy taktyczne, podyktowane przez ogólną
strategię prowadzonej na łamach „Wędrowca" walki z kry-
tykami. Sprawa wyglądała następująco:
W 1884 r. ukazała się książka Henryka Biegeleisena pt.
ePan Tadeusz) Adama Mickiewicza. Studium estetyczno-
-literackie3. Recenzenci podnieśli przede wszystkim sprawę
szkolarskiego, niewłaściwego tu aparatu krytyczno-filolo-
gicznego, doktrynerskiego rozbioru „nowego objawu twór-
czości" według „starego kodeksu poetyki"4, wymierzania
oryginalnych, indywidualnych cech utworu według akade-
mickich reguł starożytnego eposu5. Ten ostatni zarzut po-
wtórzył po latach Wilhelm Feldman: [Biegeleisen] nie ośmielił
się dać wyrazu osobistemu odczuciu piękności, ale wyniesionymi
z uniwersytetu typowo szkolnymi pojęciami o epopei mierzy
utwór Mickiewicza i odmawia mu prawa do tego tytułu6.
Atak dwócłi redaktorów „Wędrowca" — S. Witkiewicza
i A. Sygietyńskiego — nastąpił dopiero w ponad rok po
wydaniu książki Biegeleisena i już po ukazaniu się licznych,
na ogół krytycznych recenzji. Pod koniec 1885 r. wystąpił
Witkiewicz ze swym studium, w kilka tygodni później Sy-
gietyński ogłosił olbrzymią ripostę, ciągnącą się przez osiem
4 S. [Aleksander ŚWIĘTOCHOWSKI], Pan Tadeusz. (W rozbiorze
dra H. Biegeleisena), „Prawda" 1885, nr 15; przedr. w: Wybór pism kry-
tycznoliterackich. Wyboru dokonał S. SANDLER, Wstęp i przypisy M. BRY-
KALSKA, Warszawa 1973, s. 403.
5 S. TARNOWSKI, Pan Tadeusz i nowa książka o nim, „Echo Muz.,
Teatr, i Artyst.", 1885, nr 68—70.
6 W. FELDMAN. Współczesna krytyka literacka w Polsce, Warszawa
1905, s. 301.

21
 
Annotationen