ANDRZEJ J. BARANOWSKI
między Kościołami obrządku wschodniego i zachod-
niego, ale i później w czasie reformacji, gdy część
możnowładztwa upatrywała spełnienie swych aspiracji
w protestantyzmie.
Nie upłynęło wiele czasu od przyjęcia przez Lit-
wę chrztu w roku 1387, gdy w Kościele łacińskim po-
jawiły się pierwsze zapowiedzi reformacji, jak husy-
tyzm, postulujący m.in. narodowy charakter Kościoła.
Unia Polski z Litwą i oferta ostatnich władców Bi-
zancjum, którzy w zamian za pomoc łacińskiej Euro-
py wobec zagrożenia tureckiego proponowali pojed-
nanie obu Kościołów, sprawiły, że polityka papieska
w początkach wieku XV rozwiązać musiała obok
husytyzmu i to tak ważne zagadnienie. Zajmowano
się nim na kilku soborach powszechnych, co dopro-
wadziło w roku 1438 we Florencji do ustalenia wspól-
nego wyznania wiary i zakończenia przynajmniej for-
malnie czterowiekowego rozłamu w Kościele. W prak-
tyce unia florencka napotykała na różne trudności
lokalnych Kościołów, a w państwie moskiewskim od
początku odnoszono się do niej wrogo2. Zaintereso-
wane nią było natomiast papiestwo i władcy nowo
powstałego polsko-litewskiego państwa.
Działalność polityczna i kulturalna pierwszych Ja-
giellonów przygotowała grunt do wcielenia w życie
unii kościelnej, będącej naturalnym następstwem po-
łączenia się Litwy z Polską. Pierwszą wyraźną próbą
w tym zakresie był sobór Kościoła prawosławnego
zwołany z inicjatywy wielkiego księcia Witolda w
roku 1416 do Nowogródka, finałem zaś — unia brzes-
ka, poprzedzona unią lubelską i szczęśliwie zakończo-
ną wojną inflancką. Wcześniej już zaczął się proces
II. 1. Wilno, kościół jezuitów św. Kazimierza, wi-
dok od wschodu. Fot. IS PAN.
przenikania wzajemnego kultury i sztuki. Na Litwie
i ziemiach ruskich pojawiły się pierwsze gotyckie
świątynie dla wyznań obu obrządków, a w głównych
miastach Królestwa Polskiego — w Krakowie, Lubli-
nie, Sandomierzu i Wiślicy — sprowadzeni przez Ja-
giellonów artyści ze Wschodu dekorowali kościoły
łacińskie.
W przeciwieństwie do ziem Królestwa Polskiego
tereny Litwy i Rusi Białej nie były objęte dotychczas
żadną większą akcją jakiegokolwiek prężnego zako-
nu. Krakowscy dominikanie za pośrednictwem swych
domów założonych w Sandomierzu, Lublinie i Lwo-
wie „kolonizowali" głównie tereny Rusi Halickiej
i Wołynia docierając nawet do Kijowa. Nie dorów-
nywali im litewscy franciszkanie, przybyli tam z te-
renów nadbałtyckich, mający kilka domów zakon-
nych w większych miastach, głównie na terenie Lit-
wy historycznej3.
Niebawem po zakończeniu soboru florenckiego z
inicjatywy kardynała Zbigniewa Oleśnickiego i króla
Kazimierza Jagiellończyka przybyli do Polski przed-
stawiciele nowo powstałego we Włoszech zakonu ber-
nardynów. Kardynał zamierzał posłużyć się tym za-
konem w walce z husytyzmem, natomiast król roz-
toczył przed bernardynami rozległe plany na wscho-
dzie. Mieli oni tam wspomagać dominikanów i fran-
ciszkanów w pracy nad latynizacją Rusinów i dopo-
móc w szybszej realizacji unii obu Kościołów zgodnie
z podjętą we Florencji uchwałą.
Bernardyni założyli swe domy nie tylko w Wilnie
i Kownie, gdzie już wcześniej osiedlili się franciszka-
nie, ale także w Grodnie i Tykocinie oraz dotarli aż
do położonego nad Dźwiną Połocka. Wytyczając wy-
raźnie linię ekspansji łacińskiego Kościoła na wschód
dali początek akcjom innych zakonów z jezuitami
i dominikanami na czele. Po okresie sukcesów w
dziedzinie latynizacji ziem ruskich, gdzie głosili za
przyzwoleniem Rzymu, „że obrządek i sakramenta
Rusinów są ważne i prawidłowe"4, zdobywając tym
przychylność miejscowej ludności, działalność ich za-
częła się załamywać pod wpływem reformacji. Jej
popularność na tych terenach wynikała zarówno ze
słabości organizacji kościelnej w Księstwie, jak i z
braku głębszej znajomości zasad łacińskiej wiary
wśród formalnie należących do Kościoła rzymsko-
-katolickiego.
Litwinom były bliskie niektóre postulaty protes-
tantów dzięki tradycji prawosławia, które także u-
znawało komunię pod dwiema postaciami, możli-
wość wchodzenia duchownych w związki małżeńskie,
wreszcie używanie języka narodowego w czasie na-
2 MANTEUFFEL, O.C., S. 375.
3 T. M. TRAJDOS, Kościół katolicki na ziemiach ruskich
Korony i Litwy za panowania Władysława Jagiełły (1386—
—1434), Wrocław 1983, s. 171.
4 Cyt. za K. KANTAK, Bernardyni polscy, t. I., Lwów
1933, S. 173.
372
między Kościołami obrządku wschodniego i zachod-
niego, ale i później w czasie reformacji, gdy część
możnowładztwa upatrywała spełnienie swych aspiracji
w protestantyzmie.
Nie upłynęło wiele czasu od przyjęcia przez Lit-
wę chrztu w roku 1387, gdy w Kościele łacińskim po-
jawiły się pierwsze zapowiedzi reformacji, jak husy-
tyzm, postulujący m.in. narodowy charakter Kościoła.
Unia Polski z Litwą i oferta ostatnich władców Bi-
zancjum, którzy w zamian za pomoc łacińskiej Euro-
py wobec zagrożenia tureckiego proponowali pojed-
nanie obu Kościołów, sprawiły, że polityka papieska
w początkach wieku XV rozwiązać musiała obok
husytyzmu i to tak ważne zagadnienie. Zajmowano
się nim na kilku soborach powszechnych, co dopro-
wadziło w roku 1438 we Florencji do ustalenia wspól-
nego wyznania wiary i zakończenia przynajmniej for-
malnie czterowiekowego rozłamu w Kościele. W prak-
tyce unia florencka napotykała na różne trudności
lokalnych Kościołów, a w państwie moskiewskim od
początku odnoszono się do niej wrogo2. Zaintereso-
wane nią było natomiast papiestwo i władcy nowo
powstałego polsko-litewskiego państwa.
Działalność polityczna i kulturalna pierwszych Ja-
giellonów przygotowała grunt do wcielenia w życie
unii kościelnej, będącej naturalnym następstwem po-
łączenia się Litwy z Polską. Pierwszą wyraźną próbą
w tym zakresie był sobór Kościoła prawosławnego
zwołany z inicjatywy wielkiego księcia Witolda w
roku 1416 do Nowogródka, finałem zaś — unia brzes-
ka, poprzedzona unią lubelską i szczęśliwie zakończo-
ną wojną inflancką. Wcześniej już zaczął się proces
II. 1. Wilno, kościół jezuitów św. Kazimierza, wi-
dok od wschodu. Fot. IS PAN.
przenikania wzajemnego kultury i sztuki. Na Litwie
i ziemiach ruskich pojawiły się pierwsze gotyckie
świątynie dla wyznań obu obrządków, a w głównych
miastach Królestwa Polskiego — w Krakowie, Lubli-
nie, Sandomierzu i Wiślicy — sprowadzeni przez Ja-
giellonów artyści ze Wschodu dekorowali kościoły
łacińskie.
W przeciwieństwie do ziem Królestwa Polskiego
tereny Litwy i Rusi Białej nie były objęte dotychczas
żadną większą akcją jakiegokolwiek prężnego zako-
nu. Krakowscy dominikanie za pośrednictwem swych
domów założonych w Sandomierzu, Lublinie i Lwo-
wie „kolonizowali" głównie tereny Rusi Halickiej
i Wołynia docierając nawet do Kijowa. Nie dorów-
nywali im litewscy franciszkanie, przybyli tam z te-
renów nadbałtyckich, mający kilka domów zakon-
nych w większych miastach, głównie na terenie Lit-
wy historycznej3.
Niebawem po zakończeniu soboru florenckiego z
inicjatywy kardynała Zbigniewa Oleśnickiego i króla
Kazimierza Jagiellończyka przybyli do Polski przed-
stawiciele nowo powstałego we Włoszech zakonu ber-
nardynów. Kardynał zamierzał posłużyć się tym za-
konem w walce z husytyzmem, natomiast król roz-
toczył przed bernardynami rozległe plany na wscho-
dzie. Mieli oni tam wspomagać dominikanów i fran-
ciszkanów w pracy nad latynizacją Rusinów i dopo-
móc w szybszej realizacji unii obu Kościołów zgodnie
z podjętą we Florencji uchwałą.
Bernardyni założyli swe domy nie tylko w Wilnie
i Kownie, gdzie już wcześniej osiedlili się franciszka-
nie, ale także w Grodnie i Tykocinie oraz dotarli aż
do położonego nad Dźwiną Połocka. Wytyczając wy-
raźnie linię ekspansji łacińskiego Kościoła na wschód
dali początek akcjom innych zakonów z jezuitami
i dominikanami na czele. Po okresie sukcesów w
dziedzinie latynizacji ziem ruskich, gdzie głosili za
przyzwoleniem Rzymu, „że obrządek i sakramenta
Rusinów są ważne i prawidłowe"4, zdobywając tym
przychylność miejscowej ludności, działalność ich za-
częła się załamywać pod wpływem reformacji. Jej
popularność na tych terenach wynikała zarówno ze
słabości organizacji kościelnej w Księstwie, jak i z
braku głębszej znajomości zasad łacińskiej wiary
wśród formalnie należących do Kościoła rzymsko-
-katolickiego.
Litwinom były bliskie niektóre postulaty protes-
tantów dzięki tradycji prawosławia, które także u-
znawało komunię pod dwiema postaciami, możli-
wość wchodzenia duchownych w związki małżeńskie,
wreszcie używanie języka narodowego w czasie na-
2 MANTEUFFEL, O.C., S. 375.
3 T. M. TRAJDOS, Kościół katolicki na ziemiach ruskich
Korony i Litwy za panowania Władysława Jagiełły (1386—
—1434), Wrocław 1983, s. 171.
4 Cyt. za K. KANTAK, Bernardyni polscy, t. I., Lwów
1933, S. 173.
372