Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 40.1978

DOI Artikel:
Recenzje
DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Artikel:
Karłowska-Kamzowa, Alicja: Uwagi o genezie małopolskiego malarstwa gotyckiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48233#0086

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI


U. 6. Hymnarium (Wrocław, Biblio-
teka Uniwersytecka, sygn. IF 430,
fol. 16v), Jan z Żytawy: Narodzenie,
fragment. (Fot. J. Byrski)

gicznych. Właśnie z liturgią związa-
ne były malowane ołtarze i więk-
szość zachowanych kodeksów ręko-
piśmiennych.
Obraz Opłakiwanie z Chomranic
jest bardzo dobrym przykładem za-
stosowania tego typu stylizacji
przez artystę znającego malarstwo
włoskie i niderlandzki sposób malo-
wania. Koloryt przedstawień figu-
ralnych, kształtowanie draperii, nie-
które typy twarzy mają zachodni
rodowód, ale ekspresja obrazu nie
jest niderlandzka (J. Gadomski) i
również nie włoska, pomimo obec-
ności elementów południowych (M.
Otto-Michałowska). Metaliczne tło,
ścisła geometryzacja statycznej,
jakby zatrzymanej w ruchu kompo-
zycji jest różna od domniemanych

pierwowzorów. Dalszą różnicą jest
posługiwanie się gładkimi płaszczy-
znami i upraszczanie wolumenu
przedstawień figuralnych, pozba-
wionych masywności realnego ciała
ludzkiego. Ta cecha właściwa twór-
czości Mistrza Ołtarza z Ptaszkowej
i innych artystów małopolskich zo-
stała znakomicie zastosowana przez
Mistrza Opłakiwania z Chomranic,
który (jak to wykazały ostatnie ba-
dania) znał malarstwo zachodnio-
europejskie — ale swoje dzieło wy-
konał odmiennie. Miejscowy cha-
rakter tego obrazu — różnego w
wielu szczegółach od współczesnych
dzieł warsztatów małopolskich (tzw.
sądeckich) — w istocie swej jest
najdoskonalszym przykładem reali-
zacji kierunku artystycznego rozwi-
janego przez większość warsztatów
małopolskich. Powstaje zatem pro-
blem, dlaczego ten nurt trwał tak
długo, dlaczego w połowie XV w.
i później, dla realizacji ważnych
dzieł ilustrujących dyskusyjne pro-

blemy epoki wybierano kształt for-
malny odmienny od ówcześnie mod-
nego i nowoczesnego. Sądzę, że od-
powiedzi można szukać w ekspresji
treściowej tych dzieł. Sens ideowy
małopolskiej grupy Opłakiwań, ob-
razów Chrystusa i Marii Bolesnej,
Marii Apokaliptycznej, Koronacji z
Łopusznej został ostatnio wyjaśnio-
ny (Miodońska, Trajdos). Ich wy-
mowa treściowa była między innymi
skierowana przeciwko Husytom.
Zwracano uwagę na rolę Oleśnic-
kiego w powstaniu tych fundacji,
a także znaczenie działalności ber-
nardynów krakowskich i misji Jana
Kapistrana. Stworzenie dystansu
obrazowego między światem boskim
i ludzkim mogło być pożądane w
dziełach, które miały uczyć prawd
religijnych. Świat nadprzyrodzony,
który prezentował Kościół, był wyż-
szy, dostojniejszy niż zwyczajność
ludzkiej egzystencji. Jego obrazy
miały wzbudzać uczucie podziwu, a
także respektu dla ziemskich sza-


li. 7. Ołtarz z Ptaszkowej (Tarnów,
Muzeum Diecezjalne): Narodzenie.
(Fot. A. Florkowski)

farzy jego łask. Nurt artystyczny
skreślany mianem tradycyjnego był,
jak sądzę, popierany przez zlecenio-
dawców kościelnych w Europie
środkowo-wschodniej, ponieważ jego
ekspresja była bardziej pożądana niż
realizm importowany z północy. No-
wy kierunek artystyczny nie asy-
milował się tak szybko, jak można
było tego oczekiwać, nie dlatego, że
nie umiano tak malować, lub nie
rozumiano nowych form, ale rów-
nież dlatego, że jego wymowa tre-
ściowa nie była wskazana w kształ-
towaniu świadomości religijnej wier-
nych. Hipotezę tę będzie można w
pełni udowodnić, posługując się ana-
lizą sposobu nauczania teologii na
uniwersytecie krakowskim czy pra-
skim, a także nauczania o charakte-
rze bardziej powszechnym, zawarte-
go w zbiorach kazań tworzonych
w tych środowiskach.
 
Annotationen