Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 40.1978

DOI article:
Wiercinśka, Janina: Antoni Kamieński - zapomniany dekadent: (uwagi na temat związków sztuki i literatury)
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48233#0190

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
ANTONI KAMIEŃSKI — ZAPOMNIANY DEKADENT


U. 12. A. Kamieński, Figlarze, rys. 1896, wg drzeworytu R. Bongta, „Tyg. U.” 1897,
nr 44, s. 866/67. (Repr. T. Kaźmierski)

wstawania rysunku Kamieńskiego rzeźbiarz Antoni
Kurzawa jeszcze żył. W gruncie rzeczy jako człowiek
i twórca od dawna już przestał się prawie liczyć:
alkoholizm, obłęd i wynikająca stąd nędzna egzy-
stencja stworzyły zeń żywego trupa. W świadomości
ówczesnego środowiska artystycznego tkwiło jednak
przekonanie, że człowieka tego zniszczyło społeczeń-
stwo. Okrzyknęło go ono bowiem najpierw geniu-
szem, a zaraz potem odmówiło mu środków do stwo-
rzenia wielkiego, godnego prawidziwego geniusza
dzieła. Nie tu miejsce na szczegółowe wdawanie się
w meritum „sprawy Kurzawy”. Wystarczy wszakże,
gdy powiem, że nieraz ci, którzy po latach przy-
pominali sobie karton Kamieńskiego i wrażenie, ja-
kie wzbudził84, byli pewni, że owym umierającym
rzeźbiarzem miał był nie kto inny jak właśnie Ku-
rzawa; o Kurzawie wiele się wówczas pisało i mó-
wiło, łącząc los nieszczęsnego rzeźbiarza z losem Pod-

kowińskiego; dwa te nazwiska nierozłącznie połą-
czono jedną klamrą85, jako świadectwo niszczyciel-
skiego działania filisterskiego społeczeństwa. Kurza-
wa zmarł w 1898 r. w Zakładzie im. Helclów w Kra-
kowie. Kamieński sportretował go w 1894 r.86 i w
1896 r. (il. 15), oddając przejmująco posępny, omro-
czony chorobą, błędny wyraz twarzy artysty.
Jako rodzaj pośredniego dowodu, mogącego pod-
budować hipotezę obecności „mitu Kurzawy” w Nie-
dokończonym dziele, przytoczę tu wyjątki z innego
utworu literackiego, będącego znowu — jak Ta trze-
cia — ogniwem w łańcuchu związków świata litera-
tury i sztuki. Chodzi tu o jeszcze jedno opowiadanie
Henryka Sienkiewicza Luz in tenebris lucet, które
zaczęło się rodzić w Zakopanem w listopadzie 1890
r., a którego pierwodruk ogłosiła „Biblioteka War-
sizalwiska” w 18'91 r.87 W styczniu 1890 ir. głośnym
echem rozeszła się sprawa zajścia na dorocznym

84 [S. KRZYWOSZEWSKI], Antoni Kamieński, „Świat”
1933, nr 38, s. 6.
85 Np. piszą o tym: J. POB0G, Per aspera ad astra,
„Wędrowiec” 1903, nr 32, s. 634; — W. HUSARSKI, Dola
i niedola sztuki polskiej, „Tyg. II.” 1926, nr 7, s. 118; — M.
STERLING, Leon Wyczółkowski, „Sztuki Piękne” VIII,
1932, nr 6, s. 172.

8S „Tyg. II.” 1894, nr 47, s. 335.
87 „Bibl. Warsz.” 1891, t. 1, nr 1—8, wyd. książkowe:
H. SIENKIEWICZ, Pisma, 1894, t. V; — Por. KRZYŻANOW-
SKI, Henryk Sienkiewicz, Kalendarz życia i twórczości...,
o.c.; — tenże, Twórczość Llenryka Sienkiewicza..., o.c.,
s. 327.

179
 
Annotationen