ANNA SIERADZKA
U. 7. Portret żony, ok. 1910, rys. węglem. (Wł.
prywatna)
U. 8. Portret żony, 1911, rys. oł. na pap. (Wł.
prywatna)
Bogactwem formy odznacza się natomiast strój
prezentowany na drugim portrecie malowanym w
tym samym roku, ukazującym popiersie modelki na
neutralnym, żółtym tle (il. 4). Gładkość tła służy wy-
dobyciu i podkreśleniu stroju: kapelusza przybrane-
go fryzowanymi piórami i ozdobną broszą oraz czar-
nej, wykwintnej pelerynki, ozdobionej naszyciami z
riuszek i dużym żabotem. Takie eleganckie, kosztow-
ne pelerynki, używane były w owym czasie często
do toalet balowych i wieczorowych. W omawianym
portrecie mamy do czynienia z takim właśnie rodza-
jem stroju. Wydobycie całej jego wykwintności, przy
jednoczesnym skoncentrowaniu się na charakterysty-
ce twarzy modelki, jest dużym osiągnięciem arty-
stycznym malarza.
Trzeci z powstałych w 1907 r. obrazów, tzw. Por-
tret ornatowy, należy do niezbyt udanych, choć nie-
wątpliwie ciekawych eksperymentów plastycznych
Mehoffera (il. 5). Jako dokument kostiumologiczny
ważny jest przede wszystkim ze względu na poka-
zanie odmiennej linii kobiecego stroju: sukni węż-
szej, prostszej, pozbawionej nadmiaru ozdób i sztyw-
nego kołnierza-szmizetki, zasłaniającego szyję. Swo-
bodny, różniący się znacznie od omawianych poprzed-
nio, fason sukni, wskazuje, iż mamy tu do czynienia
ze strojem zreformowanym. Ten typ stroju, zalecany
głównie przez lekarzy walczących ze sztywnym gor-
setem, a także przez niektórych artystów, pojawiał
się w modzie damskiej od początku XX w.10. Nie był
to jednak strój noszony powszechnie i w tym wy-
padku można uznać Jadwigę Mehofferową za osobę
nadążającą za swoistą „awangardą” ówczesnej mody.
Prócz ozdobnych, wytwornych toalet żony, Józef
Mehoffer stworzył także jej wizerunki w strojach
prostszych, codziennych, lecz zgodnych z obowiązują-
cymi tendencjami mody. Należy do nich m.in. Por-
tret żony przy biurku z r. 1908 (Muzeum Pomorza
Zachodniego w Szczecinie). Siedząca wygodnie na fo-
telu modelka ubrana jest w skromną, granatową suk-
nię ozdobioną jedynie naszyjnikiem z zielonych ka-
mieni. Jasne włosy, zaczesane do góry i upięte w
koczek na czubku głowy, nie są tym razem przykryte
żadnym kapeluszem. Podobną prostotą odznacza się
strój na rysunku portretowym żony artysty z tego
samego roku (il. 6). Forma tej kompozycji: rysunek
10 E. THIEL, Geschlchte des KostUms, Berlin 1963, s.
608—614.
432
U. 7. Portret żony, ok. 1910, rys. węglem. (Wł.
prywatna)
U. 8. Portret żony, 1911, rys. oł. na pap. (Wł.
prywatna)
Bogactwem formy odznacza się natomiast strój
prezentowany na drugim portrecie malowanym w
tym samym roku, ukazującym popiersie modelki na
neutralnym, żółtym tle (il. 4). Gładkość tła służy wy-
dobyciu i podkreśleniu stroju: kapelusza przybrane-
go fryzowanymi piórami i ozdobną broszą oraz czar-
nej, wykwintnej pelerynki, ozdobionej naszyciami z
riuszek i dużym żabotem. Takie eleganckie, kosztow-
ne pelerynki, używane były w owym czasie często
do toalet balowych i wieczorowych. W omawianym
portrecie mamy do czynienia z takim właśnie rodza-
jem stroju. Wydobycie całej jego wykwintności, przy
jednoczesnym skoncentrowaniu się na charakterysty-
ce twarzy modelki, jest dużym osiągnięciem arty-
stycznym malarza.
Trzeci z powstałych w 1907 r. obrazów, tzw. Por-
tret ornatowy, należy do niezbyt udanych, choć nie-
wątpliwie ciekawych eksperymentów plastycznych
Mehoffera (il. 5). Jako dokument kostiumologiczny
ważny jest przede wszystkim ze względu na poka-
zanie odmiennej linii kobiecego stroju: sukni węż-
szej, prostszej, pozbawionej nadmiaru ozdób i sztyw-
nego kołnierza-szmizetki, zasłaniającego szyję. Swo-
bodny, różniący się znacznie od omawianych poprzed-
nio, fason sukni, wskazuje, iż mamy tu do czynienia
ze strojem zreformowanym. Ten typ stroju, zalecany
głównie przez lekarzy walczących ze sztywnym gor-
setem, a także przez niektórych artystów, pojawiał
się w modzie damskiej od początku XX w.10. Nie był
to jednak strój noszony powszechnie i w tym wy-
padku można uznać Jadwigę Mehofferową za osobę
nadążającą za swoistą „awangardą” ówczesnej mody.
Prócz ozdobnych, wytwornych toalet żony, Józef
Mehoffer stworzył także jej wizerunki w strojach
prostszych, codziennych, lecz zgodnych z obowiązują-
cymi tendencjami mody. Należy do nich m.in. Por-
tret żony przy biurku z r. 1908 (Muzeum Pomorza
Zachodniego w Szczecinie). Siedząca wygodnie na fo-
telu modelka ubrana jest w skromną, granatową suk-
nię ozdobioną jedynie naszyjnikiem z zielonych ka-
mieni. Jasne włosy, zaczesane do góry i upięte w
koczek na czubku głowy, nie są tym razem przykryte
żadnym kapeluszem. Podobną prostotą odznacza się
strój na rysunku portretowym żony artysty z tego
samego roku (il. 6). Forma tej kompozycji: rysunek
10 E. THIEL, Geschlchte des KostUms, Berlin 1963, s.
608—614.
432