Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 37.1975

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Kor̆án, Ivo; Jakubowski, Zbigniew Jerzy: Łaskawa Madonna krakowskich kanoników regularnych rodem z czeskiej Roudnicy
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48041#0015

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ŁASKAWA MADONNA KRAKOWSKICH KANONIKÓW REGULARNYCH

umieszczono więc po prawej, honorowej stronie, zaś
Dzieciątko przeniesiono na prawą rękę Madonny re-
zygnując z gestu błogosławienia małego Jezusa.
Na obu obrazach jest z małymi wyjątkami zgodnie
potraktowana szata Madonny, zwłaszcza charaktery-
styczna chusta (maforium) — pierwotnie chyba szalo-
we nakrycie — na jej głowie i ramieniu. "Większe
różnice wypływają z przemieszczenia dziecka. Dzie-
ciątko na obrazie z Synaju prawą rączką przytrzy-
muje się szat Matki, lewa luźno spoczywa na kolan-
ku. Na obrazie brzeźnickim prawą rączką błogosławi
(to u nas wyjątkowe): palce złożone w kształt liter
swego imienia i(żcoyc), lewą ręką trzyma nie zapisany
zwój. Jego kolobium jest wprawdzie przepasane szar-
fą, jak na wzorze synajskim, brak na nim jednak
szerokich klavy, jakie są na wzorze. Złocona aureola
brzeżnickiej Madonny ma dookoła napis: Nigra sum
sed formosa fźZżet[ie[rusalem],

Po tej ekspozycji możemy wrócić do Madonny kra-
kowskich augustianów. Jak już wspomniano brzeźnic-
ka Madonna nie ma 'dotychczas w znanym czeskim
malarstwie gotyckim analogii — wyjątek stanowi Ma-
donna krakowska. Podobieństwo zasadniczego' ujęcia
obu obrazów — brzeżniokiego i krakowskiego — jest
tak duże, że nasuwa myśl o ich wzajemnym powiąza-
niu. Wprawdzie dzisiejszy charakter krakowskiego
obrazu nosi tak wyraźnie cechy stylu dwudziestych
lat, powiedzmy nawet końca dwudziestych, jeśli nie
początku trzydziestych lat XV stulecia (jak niewąt-
pliwie słusznie rozpoznali polscy badacze), że musie-
libyśmy rozważać jedynie chronologiczną kolejność
obrazu: brzeźnicki z r. 1396, a krakowski z okresu
około 1430 r. Rozstrzygnięcie tego powiązania i na-
szym zdaniem również problemu powstania krakow-
skiej Madonny, podało rentgenowskie zdjęcie obra-
zu10.
Rentgen wyraźnie ujawnia, że krakowski obraz
składa się w zasadzie z dwóch warstw. Spodnia (dziś
gołym okiem nie widoczna) jest malowana temperą
na kredowym podkładzie, naniesionym na płótno,
przymocowane na drewnianej desce, wyraźnie w gór-
nej (ale i w dolnej) części kilka centymetrów przy-
ciętej (przy czym ścięto górną część gotyckiego —
dziś nie czytelnego napisu). Wierzchnia młodsza war-
stwa zachowała wprawdzie zarówno ogólny typ posta-
ci. jak i większość draperii i ich ornamentykę, ale za-
sadniczo zmieniła twarze Matki i Dziecka. Jak wyka-
zuje rentgen twarz Madonny była namalowana pier-
wotnie bardziej z profilu; zwrócona nieco ku Dzie-
ciątku i prawdopodobnie spoglądała nań. Znacznie
wyrazistszy był długi, mięsisty nos, szersze usta i
stanowcza broda. Większe i bardziej otwarte oczy,
podkreślone potężnymi lukami brwi, spoglądały w
lewo. Twarz była szersza, z mocniejszymi kośćmi pa-
liczkowymi, ogólne modelowanie głowy znacznie pla-
styczniejsze. Twarz skracała biała chusta, założona
głęboko na czoło nad samymi brwiami. Podobnie,
znacznie wyraźniej wymodelowana była głowa Dzie-
ciątka: zupełnie okrągła główka z włoskami wysoko
nad czołem, z dużymi, plastycznie głęboko osadzony-
mi oczami, które zapewne spoglądały gdzieś poza gra-
nice obrazu, z trochę zadartym noskiem, wysuniętymi
10 Tu chcielibyśmy podziękować krakowskiemu restaura-
torowi prof. R. Kozłowskiemu za niezwykłą Uprzejmość z
jaką zapoznał nas ze swoimi zdjęciami rentgenowskimi, któ-
re sporządził po r. 1945. Odkrycie przez Kozłowskiego mikro-
stereografii, oznaczające w istocie nową epokę w badaniu
przemalowanych obrazów, umożliwiło spojrzenie na pier-


II. 3. Bogarodzica z klasztoru Sw. Katarzyny na Syna-
ju. Prawa część dyptychu z okresu około 1280 r. Naj-
starsza znana replika Kykkiotissy (Fototeka Czecho-
słowackiej Akademii Nauk)

usteczkami, cofniętą 'brodą i znacznie zmniejszonym
bliżej policzka umieszczonym uchem.
Tego rodzaju typów Matki z Dzieciątkiem znaj-
dziemy już w czeskim malarstwie gotyckim wiele.
Przede wszystkim nieomal obowiązywał trzyćwiercio-
wy profil Madonny z lewym okiem na samym skraju
twarzy, z mięsistym nosem w profilu i mocno uksz-
tałtowaną wystającą brodą. Zbyteczne byłoby poda-
wanie tu wszystkich przykładów, jakie daje nam cze-
skie malarstwo gotyckie. Jeszcze ważniejsza dla okre-
ślenia daty powstania warstwy krakowskiego obrazu
jest deformacja twarzyczki Dzieciątka. Od stale je-
szcze stosunkowo idealnych form twarzy dziecka na
obrazie z Rzymu czy Wyszehradu, dochodzi do ost-
rzejszej charakterystyki nawet lekko skarykaturowa-
nej w twarzach na warstwie otłarza z Miilhausen
z r. 1385, którą to datę uważamy za najwyższą górną
granicę czasową powstania obrazu krakowskiego.
Ogólny charakter twarzy, zwłaszcza ich plastycz-
ność, szerokość i masywność pozwalają wnioskować,
że były stworzone przez malarza, który znał twórczość
mistrza Teodoryka i wychodził z niej, z grubsza w
podobny sposób jak twórca wotywnego obrazu pras-
kiego arcybiskupa Jana Oczka z Vlaszimi (do 1371 r.).
wotny obraz naruszony późniejszym przemalowaniem, które
niezwykle utrudnia studium na zwykłym zdjęciu rentgeno-
wskim. Odkrycie to ma szczególnie duże znaczenie w przy-
padku dwóch po sobie następujących, ale malarsko niemal
jednakowo wartościowych warstw obrazu, jak to właśnie jest
w przypadku Madonny krakowskiej.

7
 
Annotationen