JERZY KOWALCZYK
ANDREA POZZO A POZNY BAROK W POLSCE
CZ. I. TRAKTAT I OŁTARZE
Dominacja sztuki włoiskiej jako wzorca artystycz-
nego, któremu podporządkowały się niemal wszystkie
kraje europejskie, wśród nich także Polska, uległa na
przełomie XVII i XVIII w. znacznemu osłabieniu
wskutek konkurencji Francji czasów Ludwika XIV.
W sztuce dworskiej, pałacowej modne i obowiązujące
stały się niebawem wzory francuskie. Rola Włoch po-
została nienaruszona jedynie w sztuce sakralnej.
Rzym nadal był Mekką dla artystów, którzy jednak
w drugim etapie, na dalszą naukę udawali się do Pa-
ryża. Po powrocie do kraju ci sami architekci budo-
wali pałace dans le gout franęais, a kościoły in modo
italiano. To znamienne 'zjawisko obserwujemy u ta-
kich twórców jak Tylman z Gameren, Kasper Bażan-
ka, czy Jakub For.tana.
Do podtrzymania prymatu Włoch w sztuce sakral-
nej w okresie późnego baroku znacznie przyczynili się
dwaj wybitni artyści zakonni: Guarino Guarini i An-
drea Pozzo. Dla powodzenia ich sztuki nie bez zna-
czenia był fakt, iż obydwaj działali także poza Italią,
w krajach habsburskich, oraz że udokumentowali
swoją twórczość w traktatach bogato ilustrowanych
rycinami. Koncepcje ich sztuki legły u podstaw do-
minującego kierunku późnobarokowej sztuki sakral-
nej opartej na skomplikowanej, dynamicznej kompo-
zycji przestrzennej, w której zacierały się granice
architektury, rzeźby i malarstwa. Guarini zrywał
z tektoniką prostej ściany na rzecz pofalowanej
masy muru, modelowanej w sposób rzeźbiarski, z ko-
lei malarstwo ścienne Pozza augestywnie udawało ar-
chitekturę. Stworzenie iluzji wspaniałej, boskiej i nie-
biańskiej a zarazem konkretnej rzeczywistości było
celem obydwu artystów. Dążyli oni do „uzupełnienia
sztuką tego co brakuje w naturze”.
1 Jedyna pełna i świetnie udokumentowana monografia
artysty została opracowana przez niemieckiego historyka
sztuki B. KERBERA, Andrea Pozzo, Berlin—New York 1971,
s. 285, ił. 105 (tamże s. 232—270 wyczerpująca bibliografia).
Zob. też R. MARINI, Andrea Pozzo pittore (1642—1709),
Trento 1959, s. 90, il. 31; — oraz N. CARBONERI, Andrea
Pozzo architetto (1642—1709), Trento 1961, s. 80, il. 43.
2 Perspectiua pictorum et architectorum Andreae Putei
e Societate lesu. Pars prima. In qua docetur modus expe-
ditissimus delineandi optice omnia que pertinent ad Archi-
tecturam. Romae M.DC.XC III. Typis Joannis Jacobi Ko-
marek Bohemi apud S. Angelum Custodem. (Pars secunda
— tytuł i wydawca j.w., 1700 r.). W wydaniach późniejszych
Andrea Pozzo (1642:—4709), skromny braciszek po-
tężnego zakonu jezuitów, był artystą wszechstronnym:
malarzem, architektem, scenografem. Malował znako-
mite obrazy ołtarzowe, ale słynniejsze stały się jego
wielkie kompozycje freskowe, tzw. kwadratury, ar-
chitektoniczno-iluzjonistyczne. Był on też scenografem
i architektem, autorem parateatralnych dekoracji koś-
cielnych i projektantem ołtarzy1. Sławę artysty-
czną przypieczętował wydaniem świetnie iluśtrowane-
go traktatu łacińsko-włoskiego Perspectwa pictorum
et architectorum w dwu częściach; pierwsza część
zaopatrzona 100 rycinami ukazała się w 1693 r., druga
zaś ze 118 rycinami w 1700 r.2. W dziele tym, oprócz
metodycznego wykładu o perspektywie, utrwalił swo-
je architektoniczne i architektoniczno-malarskie kom-
pozycje, wśród nich te najsławniejsze z jezuickich
kościołów II Gesu i S. Ignazio w Rzymie3.
Oddziaływanie sztuki Pozza było ogromne w całej
katolickiej Europie. Dzięki włoskim jezuitom-misjc-
narzom Pozzo stał się sławny także w Chinach, gdzie
dwukrotnie wydano jego traktat w ciągu XVIII w.
Oddziaływanie Pozza trwało przez całe XVIII stu-
lecie, świadczy o tym wielka liczba 38 wydań trakta-
tu, oprócz chińskiego, w języku francuskim, flamadz-
kim, angielskim, hiszpańskim, niemieckim (tych naj-
więcej), prawie zawsze dwujęzycznie, w połączeniu
z tekstem łacińskim jako prowadzącym4. Szczegól-
nym powodzeniem cieszyło się dzieło Pozza w kato-
lickich krajach środkowoeuropejskich, w Austrii, Cze-
chach, na Śląsku, w kręgu tyroilskomonachijiskim,
Augsburgu. Traktat doczekał się aż ośmiu wydań
w języku niemieckim. Urokowi sztuki Pozza poddało
się wielu wybitnych twórców z Cosma Damianem
Asamem ma czele. Należy zwrócić uwagę na fakt, że
łaciński tytuł dzieła podawano w nieco zmienionej wersji:
Perspectiuae pictorum atque architectorum.
3 Literatura naukowa na temat traktatu Pozza jest zaska-
kująco uboga. Do jednego z nielicznych należy artykuł
odkrywcy rękopiśmiennego oryginału traktatu, G. FIOCCO,
La prospettiua di Andrea Pozzo, „Emporio” XCIII, 1943,
s. 3—9. Kilka interesujących, krytycznych uwag o teorii
perspektywy Pozza uczynił też polski uczony K. BARTEL,
Perspektywa malarska, t. 2, Warszawa 1958, S. 548—552,
rys. 462—464.
4 Najpełniejsze zestawienie wydań traktatu Pozza, zob.
KERBER, o.C., S. 267—270.
162
ANDREA POZZO A POZNY BAROK W POLSCE
CZ. I. TRAKTAT I OŁTARZE
Dominacja sztuki włoiskiej jako wzorca artystycz-
nego, któremu podporządkowały się niemal wszystkie
kraje europejskie, wśród nich także Polska, uległa na
przełomie XVII i XVIII w. znacznemu osłabieniu
wskutek konkurencji Francji czasów Ludwika XIV.
W sztuce dworskiej, pałacowej modne i obowiązujące
stały się niebawem wzory francuskie. Rola Włoch po-
została nienaruszona jedynie w sztuce sakralnej.
Rzym nadal był Mekką dla artystów, którzy jednak
w drugim etapie, na dalszą naukę udawali się do Pa-
ryża. Po powrocie do kraju ci sami architekci budo-
wali pałace dans le gout franęais, a kościoły in modo
italiano. To znamienne 'zjawisko obserwujemy u ta-
kich twórców jak Tylman z Gameren, Kasper Bażan-
ka, czy Jakub For.tana.
Do podtrzymania prymatu Włoch w sztuce sakral-
nej w okresie późnego baroku znacznie przyczynili się
dwaj wybitni artyści zakonni: Guarino Guarini i An-
drea Pozzo. Dla powodzenia ich sztuki nie bez zna-
czenia był fakt, iż obydwaj działali także poza Italią,
w krajach habsburskich, oraz że udokumentowali
swoją twórczość w traktatach bogato ilustrowanych
rycinami. Koncepcje ich sztuki legły u podstaw do-
minującego kierunku późnobarokowej sztuki sakral-
nej opartej na skomplikowanej, dynamicznej kompo-
zycji przestrzennej, w której zacierały się granice
architektury, rzeźby i malarstwa. Guarini zrywał
z tektoniką prostej ściany na rzecz pofalowanej
masy muru, modelowanej w sposób rzeźbiarski, z ko-
lei malarstwo ścienne Pozza augestywnie udawało ar-
chitekturę. Stworzenie iluzji wspaniałej, boskiej i nie-
biańskiej a zarazem konkretnej rzeczywistości było
celem obydwu artystów. Dążyli oni do „uzupełnienia
sztuką tego co brakuje w naturze”.
1 Jedyna pełna i świetnie udokumentowana monografia
artysty została opracowana przez niemieckiego historyka
sztuki B. KERBERA, Andrea Pozzo, Berlin—New York 1971,
s. 285, ił. 105 (tamże s. 232—270 wyczerpująca bibliografia).
Zob. też R. MARINI, Andrea Pozzo pittore (1642—1709),
Trento 1959, s. 90, il. 31; — oraz N. CARBONERI, Andrea
Pozzo architetto (1642—1709), Trento 1961, s. 80, il. 43.
2 Perspectiua pictorum et architectorum Andreae Putei
e Societate lesu. Pars prima. In qua docetur modus expe-
ditissimus delineandi optice omnia que pertinent ad Archi-
tecturam. Romae M.DC.XC III. Typis Joannis Jacobi Ko-
marek Bohemi apud S. Angelum Custodem. (Pars secunda
— tytuł i wydawca j.w., 1700 r.). W wydaniach późniejszych
Andrea Pozzo (1642:—4709), skromny braciszek po-
tężnego zakonu jezuitów, był artystą wszechstronnym:
malarzem, architektem, scenografem. Malował znako-
mite obrazy ołtarzowe, ale słynniejsze stały się jego
wielkie kompozycje freskowe, tzw. kwadratury, ar-
chitektoniczno-iluzjonistyczne. Był on też scenografem
i architektem, autorem parateatralnych dekoracji koś-
cielnych i projektantem ołtarzy1. Sławę artysty-
czną przypieczętował wydaniem świetnie iluśtrowane-
go traktatu łacińsko-włoskiego Perspectwa pictorum
et architectorum w dwu częściach; pierwsza część
zaopatrzona 100 rycinami ukazała się w 1693 r., druga
zaś ze 118 rycinami w 1700 r.2. W dziele tym, oprócz
metodycznego wykładu o perspektywie, utrwalił swo-
je architektoniczne i architektoniczno-malarskie kom-
pozycje, wśród nich te najsławniejsze z jezuickich
kościołów II Gesu i S. Ignazio w Rzymie3.
Oddziaływanie sztuki Pozza było ogromne w całej
katolickiej Europie. Dzięki włoskim jezuitom-misjc-
narzom Pozzo stał się sławny także w Chinach, gdzie
dwukrotnie wydano jego traktat w ciągu XVIII w.
Oddziaływanie Pozza trwało przez całe XVIII stu-
lecie, świadczy o tym wielka liczba 38 wydań trakta-
tu, oprócz chińskiego, w języku francuskim, flamadz-
kim, angielskim, hiszpańskim, niemieckim (tych naj-
więcej), prawie zawsze dwujęzycznie, w połączeniu
z tekstem łacińskim jako prowadzącym4. Szczegól-
nym powodzeniem cieszyło się dzieło Pozza w kato-
lickich krajach środkowoeuropejskich, w Austrii, Cze-
chach, na Śląsku, w kręgu tyroilskomonachijiskim,
Augsburgu. Traktat doczekał się aż ośmiu wydań
w języku niemieckim. Urokowi sztuki Pozza poddało
się wielu wybitnych twórców z Cosma Damianem
Asamem ma czele. Należy zwrócić uwagę na fakt, że
łaciński tytuł dzieła podawano w nieco zmienionej wersji:
Perspectiuae pictorum atque architectorum.
3 Literatura naukowa na temat traktatu Pozza jest zaska-
kująco uboga. Do jednego z nielicznych należy artykuł
odkrywcy rękopiśmiennego oryginału traktatu, G. FIOCCO,
La prospettiua di Andrea Pozzo, „Emporio” XCIII, 1943,
s. 3—9. Kilka interesujących, krytycznych uwag o teorii
perspektywy Pozza uczynił też polski uczony K. BARTEL,
Perspektywa malarska, t. 2, Warszawa 1958, S. 548—552,
rys. 462—464.
4 Najpełniejsze zestawienie wydań traktatu Pozza, zob.
KERBER, o.C., S. 267—270.
162