Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 37.1975

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Lileyko, Jerzy: Władysławowski Pokój Marmurowy na Zamku Królewskim w Warszawie i jego twórcy - Giovanni Battista Gisleni i Peter Danckers de Rij
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48041#0028

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
JERZY LILEYKO

tektoniczna stropu była zapewne zbliżona do podob-
nych stiukowych stropów na zamku krakowskim, wy-
konywanych auszpurską robotą29. W szkicowniku Gis-
leniego znajduje się koncepcyjny rysunek stropu pro-
jektowanego w stiuku, na co wskazuje brak elemen-
tów konstrukcyjnych w postaci belek, niezbędnych
przy stropie drewnianym30 (il. 8). Rysunek ten uka-
zuje strop podzielony na dziewięć pól. Brak skali
i szkicowy charakter rysunku nie upoważniają do
zbyt daleko idących wniosków. Niemniej prostokątny,
zbliżony do kwadratu, kształt stropu oraz układ pól,
który odpowiada architektonicznym podziałom ścien-
nym w Pokoju Marmurowym, zdaje się sugerować,
że jest to projekt przeznaczony do tego wnętrza.
Wrażenie to potęguje jeszcze kształt bocznych pól,
ujmujących środkowe malowidło, które żywo przypo-
minają dekorację marmurowej okładziny (il. 1, 5).
Uwaga lustratorów, którzy w 1769 r. określili strop
Pokoju Marmurowego jako staro wyglądający, poz-
wala przypuszczać, że jego podział i dekoracja, za-
chowane jeszcze w XVIII w., sięgały czasów wła-
dysławowskich.
Z wystrojem architektonicznym dawnego Pokoju
Marmurowego wiąże się ściśle sprawa rozmieszcze-
nia portretów królewskich. W czasach władysławow-
skich było tu 21 konterfektów Jagiellońskiej familii.
Znajdowały się tu także malowidła historyczne, o czym
nie pozwala wątpić wierszowany opis Adama Jarzęb-
skiego. Jak te wszystkie obrazy były rozmieszczone?
Rysunek Gisleniego i inwentaryzacja Kamsetzera
wskazują, że obrazy mogły się znajdować jedynie w
górnej partii ścian. Część malowideł była prawdopo-
dobnie wmontowana w strop. Wiemy już, że na ścia-
nie wschodniej były cztery wizerunki królewskie.
Cztery wizerunki znajdowały się też na ścianie po-
łudniowej. Na obu tych ścianach pola nad drzwiami
mogły wypełniać supraporty z malowidłami historycz-
nymi. Można przyjąć, że na ścianie zachodniej mie-
szczącej okna, jeden portret znajdował się na osi
zdwojonych pilastrów i po trzy na odcinkach ściany
ponad oknami. Na ścianie północnej z kominkiem
cztery portrety prawdopodobnie były zawieszone na
przedłużeniu wąskich płycin, ujmujących dwa otwory
drzwiowe, tak jak zostało to zachowane po przebudo-
wie Fontany. Pozostają tu więc wolne dwa pola nad
drzwiami oraz jedno w górnej części ściany, ponad
nadstawą kominka, która najpewniej sięgała jedynie
do wysokości gzymsu kordonowego. W polach tych
mogły być umieszczone malowidła historyczne. Po-
zostały nam jednak jeszcze dwa portrety królewskie,
których umiejscowić nie potrafimy. Może były umiesz-
czone na ścianie północnej nad drzwiami lub obok
siebie powyżej nadstawy kominka, lub wreszcie na
ścianie okiennej w partiach skrajnych, gdzie Fontana
umieścił nowe wizerunki Augusta III i Wacława II
czeskiego.
Malowidła historyczne. Adam Jarzębski
opisując Pokój Marmurowy wymienia tu liczne ma-
lowania. Możemy odczytać tematykę tych obrazów,
które wyraźnie nawiązują do wypraw chocimskiej
(1621) i smoleńskiej (1632—34). I turecką wojnę znaj-
dziesz; określenie to odnosi się oczywiście do victorii
chocimskiej31. Jednakże, tekst zdaje się sugerować
istnienie jeszcze jednego obrazu poświęconego tema-
tyce tureckiej — Ten uspokoił Turczyna. Czy oznacza
29 T. MAŃKOWSKI, Dzieje wnętrz wawelskich, Warsza-
wa 1957, S. 31—32.
30 Dresden Kupferstichkabinett, jw„ rys. na s. 12.

to, że Władysław IV, a właściwie Chodkiewicz, zwy-
cięstwem chocimskim uspokoił agresywność turecką,
czy też pod sformułowaniem tym należy rozumieć
malarskie wyobrażenie petraktacji pokojowych? Je-
śliby przyjąć to ostatnie przypuszczenie, mógłby to
być jedynie obraz przedstawiający odnowienie trak-
tatu z Turcją w 1634 r. Natomiast określenie —
I zwojował Moskwicina — to niewątpliwie obraz te-
matycznie związany z odsieczą smoleńską, najpew-
niej przedstawiający kapitulację bezskutecznie oble-
gającej Smoleńsk armii moskiewskiej pod wodzą Szei-
na. Tematyce „moskiewskiej” poświęcony był jeszcze
jeden obraz: Malowanie, co się działo / w Moskwie.
Można przypuszczać, że dwuwiersz ten dotyczy wy-
darzeń, jakie miały miejsce we wczesnej młodości
królewicza Władysława, gdy w 1610 r„ po zajęciu
Moskwy przez wojska polskie, bojarzy dokonali elekcji
piętnastoletniego królewicza. Wprawdzie do koronacji
Władysława na cara moskiewskiego nie doszło, a
dwukrotne wyprawy w latach 1612 i 1617—18 nie
osiągnęły celu, to jednak, aż do pokoju w Polanowie
w 1604 r., Władysław uważał się za prawowitego
cara-elekta i tytulatury tej używał oficjalnie. W Po-
koju Marmurowym mogły więc być przedstawienia
kampanii moskiewskiej: bitwa pod Kłuszynem, za-
jęcie Moskwy lub może moment elekcji Władysława
na Kremlu. Wydaj e się, że ten ostatni temat był dla
Władysława IV szczególnie miłym wspomnieniem z
odniesionego w młodości sukcesu.
W tekście Jarzębskiego odnajdujemy jeszcze jeden
temat obrazu historycznego. Dwuwiersz: Prusy ukoił
przez pacta, / Które wpisane ad acta, sugeruje istnie-
nie obrazu o tematyce pruskiej. Mógł to być tylko
obraz przedstawiający hołd pruski złożony Władysła-
wowi IV przez młodego Fryderyka Wilhelma, tzw.
później „wielkiego elektora”. Uroczystość ta odbyła
się w Warszawie, dnia 7 października 1641 r. a więc
w czasie, gdy powstawał Pokój Marmurowy. Wymu-
szenie na elektorze hołdu lennego było niewątpliwym
sukcesem dyplomatycznym króla. Nic więc dziwnego,
że obraz przedstawiający to wydarzenie znalazł się
w Pokoju Marmurowym. Nie umiemy powiedzieć,
czy każdy z wymienionych przez Jarzębskiego te-
matów oznaczał jedno tylko malowidło, czy też były
to cykle tematyczne? Na pewno jakieś obrazy zdobiły
strop. Wiemy, że był on podzielony ramami na kilka
pól. Jeśli płaszczyzny ścian nad drzwiami nie były
wykorzystane dla zawieszenia tam portretów, to być
może wypełniały je supraporty z malowidłami his-
torycznymi. W każdym razie cztery supraporty i pla-
fon zgadzają się z liczbą zasadniczych tematów opi-
sanych przez Jarzębskiego. Były to: bitwa pod Cho-
cimiem, odnowienie traktatu z Turcją, scena z woj-
ny moskiewskiej w 1610 r. (elekcja na Kremlu?),
hołd pruski oraz kampania smoleńska. Jeden z tych
tematów mógł być rozwinięty w cyklu kilku malo-
wideł na stropie. Wydaje się, że tematem tym mógł
być jedynie Smoleńsk jako największy i niewątpliwy
sukces militarny Władysława IV.
Żaden z opisanych przez Jarzębskiego obrazów
nie dotrwał do naszych czasów w postaci, jakiegokol-
wiek przekazu ikonograficznego lub choćby dokład-
nego opisu. Mimo to nasuwa się pytanie, czy kilka
zachowanych wersji oblężenia Smoleńska i kapitulacji
Szeina nie powtarza schematu kompozycyjnego ma-
31 W wyprawie chocimskiej królewicz Władysław był
tylko nominalnym wodzem naczelnym. W rzeczywistości do-
wodził 1 odniósł zwycięstwo Jan Karol Chodkiewicz.

20
 
Annotationen