Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 36.1974

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Stępień, Halina: Dwa nieznane obrazy Maksymiliana Gierymskiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48044#0189

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
HALINA STĘPIEŃ
DWA NIEZNANE OBRAZY MAKSYMILIANA GIERYMSKIEGO

W państwowych zbiorach czechosłowackich w
Pradze i w Libercu znajdują się obecnie dwie prace
Maksymiliana Gierymskiego: Rozstanie (Loućeni) i
Modlitwa Żydów w dzień sabatu (Sueceni Sabthu
na Visle — Sabbathabend an der Weichsel).
Odmienne tematycznie i formalnie, obrazy te pre-
zentują wielowątkowe poszukiwania artysty z lat
1871—72. Różne rangą i miejscem w rozwoju jego
twórczości, powiększając katalog oeuvre, prowokują
uwagi i skojarzenia nie tylko o charakterze szczegó-
łowym.
Niewielki obrazek Rozstanie, właściwie olejne
studium kolorystyczne, należy do kręgu kompozycji
kostiumowych Gierymskiego, rodzajowo-historycznych
z końca XVIII w., tzw. „zopfowych”, i w tym sensie
rozszerza pojęcie jego „zopfów”, niesłusznie sprowa-
dzane tylko do scen z polowań.
Modlitwa Żydów w dzień sabatu, obraz znany
dotąd z przekazów bibliograficznych i zachowanej
XIX-wiecznej fotografii ze zbiorów Antoniego Sygie-
tyńskiego, jest pozycją ważną w malarstwie Maksy-
n iliana Gierymskiego, a ściślej obu braci Gierym-
skich. Oparty na bezpośredniej obserwacji scen oby-
czajowych rozgrywających się na nadbrzeżu Wisły
stał się prototypem kompozycji Święta „Trąbek'’
Aleksandra Gierymskiego, jego kilku bardzo zna-
nych obrazów i rozlicznych poprzedzających je szki-
ców i studiów.
Tyle tytułem wprowadzenia.
*
* *
Rozstanie pochodzi z kolekcji sztuki polskiej w
Pradze Jifi Karaska ze Lyoyic1, obecnie przekazanej
czasowo wraz z jego spuścizną literacką i całością
zbioru do Muzeum Narodowego Piśmiennictwa (Li-
teratury) na Strachovie w Pradze (Pamatnik Narod-
niho Pisemnictvi).
Jifi Karasek (1871—1951) — wybitny czeski poeta
symbolista, pozostający w bliskich kontaktach z pol-
1 Polskę mal’.rstvi ve sbirkdch Kardskouy Galerie, [ka-
talog wystawy], Praha, kwiecień—czerwiec 1967, Pamatnik
narodniho pisemnictui v Praze i Muzeum Narodowe w Kra-
kowie; wstęp i kat. poz. 3; — Malarstwo polskie z kolekcji
Jifi Karaska. Katalog wystawy, Poznań Muzeum Narodowe,
październik 1969, passim oraz s. 11 (Spis polskich autorów,

skim środowiskiem literacko-artystycznym, a szczegól-
nie ze Stanisławem Przybyszewskim, zarówno w
okresie krakowskiego „Życia” (1898—1900) jak po-
znańskiego „Zdroju” (1917—18) — znany jest także
jako kolekcjoner, któremu udało się zgromadzić pro-
gramowo m.in. duży zbiór sztuki polskiej, głównie
z okresu symbolizmu. Jego doradcą w tym względzie
był zaprzyjaźniony z nim od ok. 1914 r. Vlastimil
Hofman — przy czym sztuka polska miała stanowić
tylko część zbiorów projektowanego przez Karaska
muzeum sztuki słowiańskiej w Pradze.
Wśród nielicznych w tej kolekcji prac artystów
starszych generacji (jak m.in. A. Orłowski, P. Mi-
chałowski czy A. Grottger) znalazło się właśnie stu-
dium Maksymiliana Gierymskiego.
Zgodnie z założeniami kolekcjonerskimi Karaska,
który — częściowo z przyczyn ekonomicznych, łat-
wości przechowania eksponatów, a przede wszystkim
ceniąc szczególnie pierwszy zamysł artystyczny —
gromadził raczej utwory drobne, niewielkie studia
olejne, rysunki i grafikę, jest i Rozstanie Maksymi-
liana Gierymskiego pracą studyjną.
Ten niewielki, pięknie oprawiony obrazek, malo-
wany olejno na tekturze, niesygnowany, jest intere-
sującym studium kolorystycznym do nie zrealizowa-
nej, a w każdym razie nie znanej mi obecnie więk-
szej kompozycji, nie pozbawionej osobistej aluzyj-
ności (il. 1). Zarówno ze względów tematycznych, jak
formalnych można go datować na ok. 1872 r. W tym
okresie bowiem Gierymski malował swoje kompo-
zycje „zopfowe” — sceny w kostiumach rokokowych,
najczęściej związane z polowaniem.
Nawiązywał w nich (być może skłaniany zamó-
wieniami) do modnej ówcześnie w Monachium ten-
dencji artystycznej, będącej wyrazem historyzmu w
malarstwie europejskim tego czasu. Nie bez znacze-
nia była tu sprawa bezpośredniego wpływu malar-
stwa francuskiego na środowisko monachijskie, a
zwłaszcza obrazów J. L. E. Meissonier’a i J. L. Ge-
róme’a. malarzy dziś niesłusznie zapominanych, któ-
rych Gierymski cenił szczególnie wysoko2. Z kolei
których prace znajdują się w zb. J. Karaska). — Pozycje
te m.in. omawiają dzieje kolekcji.
2 Por. też: H. STĘPIEŃ, Rokokowe kawalkady Maksy-
miliana Gierymskiego, „Życie i Myśl” 1971, nr 1—2, s. 186—
191; gdzie szerzej omawiam to zagadnienie.

179
 
Annotationen