Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 36.1974

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Heft:
Materiały
DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Kapitel:
Sprawozdanie z dyskusji nad referatami wygłoszonymi na XXIII sesj i naukowej stowarzyszenia historyków sztuki w kielcach 8-10.XI.1973
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48044#0362

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

krakowskich kamienic mieszczań-
skich. W rzeźbie interesujące re-
zultaty dało porównanie dekoracji
figuralnej bramy zamkowej w
Brzegu na Śląsku z krakowską
grafiką książkową. Podobnie trud-
no sobie wyobrazić powstanie wie-
lu dzieł rzemiosła artystycznego z
introligatorstwem włącznie bez gra-
fiki. W konkluzji dr Samek stwier-
dził, że grafika stanowi jedną z
podstawowych dróg, którymi rene-
sans rozpowszechnił się w różnych
dziedzinach sztuki w Polsce.
Mgr Maria Puciata odnośnie re-
feratu mgr W. Puget raz jeszcze
poruszyła sprawę pierwowzorów
graficznych i ich roli dla malarstwa
ściennego w XVI w. Odnalezienie
konkretnych pierwowzorów w
znacznym stopniu obiektywizuje
wnioski wypływające z analizy po-
równawczej.
Wypowiedź dr Jerzego Frycza
dotyczyła referatu doc. dr T. Ja-
roszewskiego i dr A. Rottermunda,
którzy wyróżnili w polskiej archi-
tekturze neorenesansowej dwa
nurty: kosmopolityczny, występu-
jący do 1890 r. oraz od lat dzie-
więćdziesiątych XIX w. nurt na-
wiązujący do tradycji rodzimej. Dr
Frycz uważa, że można by dyskuto-
wać nad pewnymi szczegółami lub
też mnożyć przykłady i przypom-
nieć np. projekty restauracji Wa-
welu Zygmunta Hendla, czy kon-
cepcję Akropolis Wyspiańskiego i
Ekielskiego, ale za istotniejsze uz-
naje wykazanie, że już w architek-
turze 2. połowy XIX w. można do-
strzec wyraźne nawiązywanie do
tradycji rodzimej, a nie sam tylko
nurt kosmopolityczny. Dr J. Frycz
powołał się na postać Karola Kre-
mera, który w 1849 r. postulował
badania prowadzące do opracowa-
nia „jeżeli nie historii sztuki pol-
skiej, to przynajmniej historii sztuki
w Polsce”. Kremer widział w stylu
architektury polskiej przenikanie
się dwóch kultur: wschodniej i za-
chodniej Europy. Cechy charakte-
rystyczne architektury polskiej
dostrzegał w baniastych hełmach
wież, attykach i podcieniach, a więc
w tych elementach, które inspiro-
wały także architektów poszukują-
cych stylu narodowego na przeło-
mie XIX i XX w. Kremer był
rzecznikiem nie tylko romanizmu,
ale i neorenesansu, o czym świad-
czy jego nie zrealizowany projekt

restauracji Sukiennic. Dwóch głów-
nych rzeczników neorenesansu:
Henryk Marconi w Warszawie i
Filip Pokutyński w Krakowie wy-
raźnie lansowało model architektu-
ry renesansowej, ale czy tylko ita-
lianizującej i kosmopolitycznej?
Przecież pierwsze architektoniczni
inwentaryzacje obiektów będących
wzorem architektury renesansowej
w Polsce: kaplicy Zygmuntowskiej
i kościoła św. Piotra opublikować
nie Odizywolski, a właśnie Poku-
tyński. Natomiast Tomasz Pryliński
reprezentował nurt związany wy-
łącznie z architekturą rodzimą i tę
nie tylko w restauracji Sukiennic,
ale i w innych budowlach, o któ-
rych pisała Helena Kita w „Rocz-
niku Krakowskim” XXXIX, 1968.
Jeśli chodzi o Wielkopolskę i
Pomorze istotnym zagadnieniem
dla tego obszaru byłoby nawią-
zanie do renesansu przez Heba-
nowskiego, mimo że jego neore-
nesans był dość kosmopolityczny,
jednak w kontekście z neoromaniz-
mem i neogotykiem niemieckim
stanowił wyraźną manifestację wy-
boru drogi artystycznej.
W nawiązaniu do referatu doc.
dr T. Jarosiziewslkiego i A. Rotter-
m-unda mgr Inga Sepetowa dodała
kilka informacji o najokazalszych
budowlach w stylu neorenesanso-
wym wzniesionych na terenie woj.
rzeszowskiego. Poznanie ięh utrud-
nia brak katalogów zabytków tego
województwa. Pierwszym obiektem
jest renesansowy, przebudowany z
inicjatywy Reyów w 4. ćw. XIX w.
dwór w Przecławiu, z pozostawie-
niem. a nawet wyeksponowaniem
nttvki renesansowej. Z kolei w po-
bliżu Przemyśla, w Bakończycach
znajduje sie pałacyk, w którego
formach widoczne jest oddziaływa-
nie z^mku w Krasiczynie. Nie jest
to założenie tak monumentalne, ale
analogicznie posiada 4 baszty na-
rożne o zróżnicowanych formach.
W ogrodzie przy pałacu biskupów
grecko-katolickich obecni0 muzeum
w Przemyślu znajduje sie oficyna,
będąca wyraźnym naśladownic-
twem włoskich willi renesansowych.
Ratusz w Rzeszowie z 2. nołowy
w. XIX wyraźnie nawiązuje do bu-
dowli manierystycznych, z neoma-
nierystycznym szczytem i loggią w
przyziemiu. Ratusz w Jarosławiu,
niegdyś gotycki, rozbudowany w
stylu neorenesansowym w w. XIX,

posiada attykę zbliżoną do miejsco-
wych tradycji późnorenesansowych.
Do tradycji renesansowych kaplic
grobowych, zarówno w sensie ideo-
wym jak i formalnym, nawiązuje
wyraźnie kaplica grobowa Habsbur-
gów w Żywcu przy kościele para-
fialnym z r. 1929 projektowana
przez architekta Franciszka Mą-
czyńskiego. Z uwagi na ważność
typu kaplicy grobowej w proble-
matyce architektury renesansowej
w Polsce jest ona warta wzmianki.
Dr Jan Samek zastanawiając się
nad celem i rezultatami Sesji w
Kielcach powiedział, że widoczny
jest pewien nawrót do badań nad
obiektami, które zwykło się okre-
ślać mianem renesansowych, a nie
ogniskowanie się na nurcie gotyc-
ko-renesansowym i manierystycz-
nym. Przed kilkunastu laty, na
skutek przeniesienia na nasz grunt
pojęcia manieryzmu, dało się zau-
ważyć wahanie, niemal obawę przed
używaniem określenia „renesan-
sowy”. Nawiązując do Sesji w Lu-
blinie, której tematem była sztuka
około r. 1600, dyskutant stwierdził,
że dobrze by było zastanowić się
jeszcze raz, do jakiego czasu moż-
na mówić o sztuce renesansowej w
Polsce. Cezurę tę, jak wskazują
zabytki, wypada poprowadzić około
r. 1580. Dopiero bowiem, gdy w
pełni zdamy sobie sprawę kiedy za-
panowały u nas formy określane
mianem manieryzmu renesansowe-
go, będzie można bez obaw mówić
o sztuce renesansowej w Polsce.
Prof. dr Piotr Skubiszewski za-
uważył, że stosunkowo wyraźnie
zarysowują się różnice w stanie ba-
dań nad poszczególnymi dziedzina-
mi sztuki renesansowej w Polsce.
Kiedy jest mowa o architekturze i
rzeźbie, dyskusja toczy się wokół
problemów zasadniczych, periody-
zacji, pojęć pewnych regionalnych
rozgraniczeń. Kiedy natomiast jest
mowa o malarstwie i grafice, czy
pewnych peryferyjnych technikach
artystycznych przybywa nowy ma-
teriał i nowe atrybucje, pojawiają
się postulaty w zakresie stanu ba-
dań. Prof. dr Piotr Skubiszewski
widzi w tej .sytuacji potrzebę skon-
centrowania badań na tych odcin-
kach, które wymagają przejścia od
etapu rozpoznania do etapu syntez.
Obrady XXIII Sesji zamknął
i podsumował Prezes Stowarzysze-
nia prof. dr Jan Białostocki.
(Opr. K.S.N.)

350
 
Annotationen